Lipcowe mamy

[AgaR.]

Eh,niby nic ale strasznie mnie wk....lalala

 

[AgaR.]

Ja chyba nieznam innych rodziców którzy cieszyliby sie z niepowodzeń własnych dzieci,a moi tacy są .Potrafia niszczyć nasze plany nawet takie błahe...

 

[tofinek]

to tak jak u mnie z moją mamą...
nie można jej zwrocic uwagi bo zaraz się obraża... zawsze to ja muszę zrobić pierwszy krok i nigdy się nie przyzna do bledu

 

[tofinek]

moze tylko źle coś interpretujesz, chociaż jak mi mój mąż opowaiadal o swoim ojcu to juz we wszystko uwierzę, np. jak kupil sobie telewizor z pierwszej wyplaty, to ojciec następnego dnia polecial i kupil taki sam, bo zazdrościl mu ze on bedzię mial kolorowy...

 

[AgaR.]

Ostatnia akcja mojej matki.Ogladałyśmy kilka dni temu ofertę z selgrosu,mowie jej ,ze pojedziemy we wtorek kupić Doriankowi misia pandę,nato ona ,ze to jeszcze to i to i to i tamto (ze to niby prezenty od nich na gwiazdkę dla dzieci benda) no to ok zgodziliśmy sie.Mama tylko powiedziała,ze da mi pieniążki później jak wrócimy bo teraz niecche jej sie po portfel iść.Byliśmy wczoraj i kupiliśmy zabawki na prezenty dla mojej matki(tylko te przez nią wskazane za kwotę 360zł).Wróciliśmy do domu pokazaliśmy jej a ona nic powiedziała,ze ładne i poszła sobie i stwierdziła,ze te mogą być od nas a ona inne kupi .Normalnie szlak by mógł mnie trafić.Moja matka myśli oczywiscie ,ze nic sie nie stało bo i tak byśmy cos kupowali.No i prawda ale nie tyle i nie za tyle,tymbardziej,ze my juz cos mamy.No ale tak to jest jak sie myśli,ze każdy ma taka wypłatę jak ona...Ja mam 15 razy mniejsza :.
Tokie akcje robi moja matka i ojciec czasami ze sil niemam.
Najbardziej sie ciesza jak nam cos nie wyjdzie albo idzie nie po naszej myśli.Mam ich gdzieś ja juz im na pewno nigdy na rękę nie pójdę!!!

 

[AgaR.]

To moi są lepsi ;D,bo jak my po ślubie kupiliśmy telewizor z płaskim kineskopem 29calowy to on kupił plazmę,naprawdę specjalnie :laugh: :laugh: :laugh:.A jak my kupiliśmy kino domowe to on nagrywarkę DVD :laugh:.

 

[AgaR.]

To i tak nic bo mnie takie cos śmieszy.Ale mam taka (...)matkę,ze jeśli jesteśmy gdzieś razem na jakiejś imprezie a ktoś mi powie komplement to ona sie obraza :.Itp.
Ostatnio przyszla sie pochwalic nowymi butami i mówi patrz jakie fajne i całkiem niedrogie włoskie i tylko tysiąc dałam.No i to tylko przemilczeć mogę...

 

[tofinek]

bez komentarza...
jedyne co my możemy zrobić, to nie być takie jak nasze matki

 

[AgaR.]

No więc właśnie.

 

[tofinek]

Aga, a Twoje dzieciaczki lubią babcię?