Oj Nianiu to nie takie proste . Jas jak juz jest spiacy to nieznosi przenoszenia w inne miejsce - gwarantowane krzyki albo trakruje nowe miejsce jako nowa zabawe i sie rozbudza, co powoduje ze sie przemecza i tez pozniej krzyki na 100% ;D. Smoczek ssie 3 sek po czym albo sam wyciaga i zaczyna sie nim bawic albo pluje i w krzyk. Pieluszka tez nie dziala
Niestety moje dzieciatko jest raczej typem wrazliwca i ciezko sie z nim wspolpracuje, ale nie narzekam mogloby byc gorzej ;D
Niestety moje dzieciatko jest raczej typem wrazliwca i ciezko sie z nim wspolpracuje, ale nie narzekam mogloby byc gorzej ;D