reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

ania.g pisze:
Moja mama tez sie na poczatku troszke obawiala Jasia - jak przewinac, jak trzymac, jak nakarmic... Spedzilam u nich tydzien (akurat mezczyzne wywialo do francji w ramach delegacji), jak Jas mial 3 miesiace i od tego czasu chetnie zostaje. Wie kiedy i dlaczego Jas sie wydziera - musze sie przyznac ze Jas to rozdarty dzieciaczek, jak mu sie cos nie podoba, albo czegos chce to sciany u nas pekaja od jego wrzaskow - wiec nie mam problemow z wyrywaniem sie w ciagu dnia raz- dwa na tydzien ;D Naprawde bardzo jestem za to mamie wdzieczna.... ;D

Powoli rozpoczelam poszukiwania opiekunki - narazie wsrod znajomych, przeszukuje tez internet - kogos trzeba bedzie znalesc :)

Ja tez juz szukam, tylko ja niestaty prawie na gwałt. Miałam wrócic do pracy w lutym , ale okazuje się bede potrebna jak najszbciej, bo obejmuje nową poasdę i bedzie w związku z tym dużo pracy. No i tak sie zaczeły poszukiwania. Dostałam dwa namiray do poleconych znajomych opiekunek do kolezanki. Pierwsza juz przez tel wydała mi się jakas taka flegmatyczna , a za to druga odrazu super. Juz podczas pierwszej rozmowy zapałałam do niej sympatią i myslę, ze podziałało to w obie strony. Ma doświdczenie, pracowała z dziewczynką w maksia wieku, do tej pory utrzymuej z nią kontakt i nawet jeździ do tej małej na urodziny. W dniu kiedy do niej zadzowniłam urodził jej sie 10-ty wnuk!!! Sama miała 6 dzieci (w tym dwa razy bliźnieta - niexle co??). Nie ma męza, a dzieci maja swoje rodziny, Wnuczki juz w wielku przedszkolnym i szklonym wiec nie pomaga dzieciakom. No i ogolnie jest super. A co najwazniejsze nie przeszkadza jej to ze moze zaistniec taka sytuacja, ze bedzie musiała jeździć na drugi koniec miasta. Uff! Mamy sie spotkać z nią po Maksa chrzcinach i wtedy jezscze raz o wszytskim pogadać.
 
reklama
frida27 pisze:
Ale do tego to tzreba mieć cyc. :(
To faktycznie bardzo sexi ;D

A co do cycków to u mnie tez porażka. Chyba za bardzo przyzwycziłam sie do takich jakie miałam podczas ciazy i teraz jakies małe mi się wydają. Poza tym usiane sa siateczką rozstepów. Niby teraz juz tak ich nie widac, ale tez nie wpadam w zachwyt patzrac w lustro. Ogólnie kiepasko z jędrnościa i teraz juz rozumiem co maja na mysli laski które mówiły, ze ciaza bardo zmienia ciało :-[ Ja np w dalszy ciagu nie wyszłabym w tej chwili na plaze....
Wszytsko jest do dupy!!

mam taka kolezanke któa mówi otwarcie o tym, ze zrobi sobie operacje plastyczna piersi(tez jest po ciazy), nie jakies tam balony odrazu ale ładne i jedrne sredniej wielkosci piersi. ma namiar do dobrej kliniki, w której tak operacje przeszła jej przyjaciólka. ma podobno śliczne, jedrne i stojace piersi (równiez jak my rodziła). wiecie co ja zawsze wychodziłam z załozenia że jak mozna sobie pomóc i ma sie taka opcje to czemu tego nie zrobić?? ale nigdy nie brałam pod uwage tego, ze kiedys przyjdzie mi do głowy taka myśl, zeby coś takiego zrobić...a teraz im dłuzej siedze w domu tym czesciej mysle o takich głupotach... ::) chyba dobrze ze wracam niedługo do pracy... :laugh:
ale wiecie co jak bedzie mi to bardzo dokuczac to zrobię sobie taka operacje... ::) chyba :)
 
Dziewczyny ale ja was lubie czytac ;D
No bielizna zarowno Klaudi jak i Fridy super, bomba!!!!
Frida piszesz duzy cyc, ja mam duzy, ale wlasnie z jedrnoscia to jest ciut gorzej. Nie narzekam, jedrne sa jak sie napelniaja mlekiem czyli na zmiane ::) ;) I jak zalozylabym taka bielizne to nie wiem czy sznureczki nie werznelyby mi sie do ciala, bo do takiej bielizny to trzeba albo byc po operacji plastycznej i miec stojace, albo nie miec za wielkiego biustu ;)
Ale mam za to wspanialego meza, bo jemu sie podobaja takie jakie mam i mow, ze nawet woli mieksze niz twardsze :p

Co do mam to u mnie nie balabym sie zostawic Alka ani z moja Mamusia ani z Tesciowa, one poprostu przepadaja za nim i umieja sie nim zajac. Szkoda tylko, ze mieszkamy taaak daleko... :(
 
Kasiu snilas mi sie w nocy. Pewnie dlatego, ze nie powinnam byla tak pisac o tej spirali, kurde, mam nadzieje, ze mi nie masz tego za zle.
Ja to jestem taka sceptyczna do tych wszystkich metod i najchetniej to chialabym juz okres dostac, ale pewnie jak na zlosc przyjdzie dopiero po pol roku. Na szyjce nie moge polegac choc jest swietnie wyczuwalna i twarda, jakos sie boje poprostu.

Alka bomba masz tego Michalka, chyba lubi lapac sie za ucho podczas snu (pomijajc sytuacje kiedy rozmawia przez telefon 8)) Mojej kuzynki synek tak wlasnie mial, potem wszystkich za uszy lapal, ktokolwiek go na rece wzial.
Klaudia Twoj Macius ma chyba tej samej dlugosci wlosy co Alek, a Macius-Gazelaczek-akrobata to z profilu przypomina mi mojego synka.
 
Witam dziewczyny po długiej nieobecności!!

Wczoraj pół dnia nadrabiałam zaległości ::)

Jak zwykle po tak długiej nieobecności chciałoby się dużo napisać, ale zagmatwałam się i za bardzo juz nie wiem co!

Dzieciaczki w galerii śliczne, wszystkie!!!!

Adasiowi wpadła w oko chyba Gabcia Mani, bo jak go posadze sobie na kolanach i przeglądam nasze maleństwa to przy zdjęciu Gabi wyjatkowo się ożywia, mach łapkami, piszczy z radości ::). Poważnie, fajoiwsko to wygląda. Więc Maniu szykuj Gabi dla Adasia i innych opędzaj na kilometr ;) :pi
 
Tak w ogóle to od jakiegos czasu mam totalny odjazd w domu. Adasiowi wchodzą dwa ząbki i dosłownie przez 24h/dobe tak marudzi, że ja dosłownie nie wyrabiam. Nawet nie moge wyjść na dłużej bo nikt oprócz mnie nie jest w stanie go nakarmić. Na dokładkę Paula w przedszkolu :angel: :angel: :angel:, a tylko przyjdzie do domu to jakiś >:D >:D >:D w nią wstępuje. Nie mogę jej upilnować, a do tego pyskuje jak cholera - ja słowo a ona dziesięć :mad: :mad: :mad:. Zastanawiam się tylko kiedy tak naprawdę nie wyrobię, pieprznę wszystko, wyjdę z dokmu i nie wiem kiedy i o której wrócę!!!

Uffff, no i sie wyżaliłam i mi ulżyło.
 
Niania co do operacji biustu to ja myślę tak jak ty

I powiem wam że też po pierwszej ciąży myślałam o operacji, teraz jeszcze jest możliwie bo karmię ale wyobrażam sobie co będzie jak skończę karmić
Niania jak mogłabyś dać namiary na tę klinikę to byłoby super

Karin współczuję ci bardzo
 
No mój biust to też wiele pozostawia do życzenia :( Maciek ssie tylko z lewej piersi, więc po lewej stronie mam balon, a po prawej piłkę pingpongową :D No i dawniej takie jędrne były, a teraz jakoś tak obwisły, buuuu :( Jak skończę karmić to pewnie będzie katastrofa :(
 
ja to tez chce sobie taka operacje zrobic. Jak pojedziemy do Angli i juz miejwiecej sie ustatkujemy to przyjade na urlop do olski zrobic sobie zeby i piersi, ale bede wtedy paradowac w bluzeczkach bez stanika i szczerzyc tak zeby ;D.
 
reklama
Tusia to kiedy przyjeziecie??? :) Fajnie by bylo jak byscie zwitali do Londynu bo wtedy moznaby spotkanie zrobic, jeszcze jak Mania przyjdze to juz w ogole nie bede musiala do Polski wracac ;)
 
Do góry