reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Iwon pisze:
NiaNiu GRATULACJE
Nie wiem jak to się stało ::) Wagowo mam nadal +ok 2-3 kg od zajscia w ciaze. Wczoraj nawet patrzyłam na tabelkę wagi którą prowadziłam od poczatku ciązy. W 14 tyg do juz byłam tak wychudzona że ważyłam 58, a teraz 62-63 do 64. Nie chce za bardzo jęczęc bo wiem, ze nie które dziewczyny mają gorszą nadwagę...ale każda z nas patrzy na problem z jej perspektywy. No nic ale cieszę się z tych spodni :)
 
reklama
A do tych porzadków w szafie to zabierałam sie do nich od kilku dni. Ja nei wiem co ja robie, ale mam wrazenie ze w domu ten czas mija mi tak szybko, ze nic nie jestem w stanie zrobić. W kazdym razie niewiele... ::)

PS. Ale dziś smęcę....ale to chyba po prostu przemęcznie. Ciesze się, ze jedziemy na weekend do rozdziców. Mama powiedziałą, ze zabierze Maksia w nocy do siebie do pokoju i bedzie się nim opiekowac. Ona z reszta jest w nim tak zakochana, ze nawet jej nie musze o to prosić :) No a w niedziele chrzciny . Mam nadzieje , że wypędzimy wszystkie diabełki z naszego kochaniego misia ;D który własnie sie obudził ;D
 
NiaNia pisze:
Mama powiedziałą, ze zabierze Maksia w nocy do siebie do pokoju i bedzie się nim opiekowac. Ona z reszta jest w nim tak zakochana, ze nawet jej nie musze o to prosić :)
Fajnie masz. Moja mama powiedziała mi bez ogródek, że nie jest w stanie przypilnowac małego. ::) Boi się, bo niby nie zna tak dobrze jego zwyczajów... ::) Podczas ciąży i zaraz po urodzeniu Kornelka szalała z radości, a teraz...twierdzi, że odzwyczajamy ją od wnuka, bo rzadko ją odwiedzamy. Nie bierze pod uwagę faktu, że mieszka trochę daleko i siedzenie na macierzyńskim nie jest jednoznaczne z nadmiarem czasu i dłubaniem w nosie..Sama też mogłaby do nas przyjechać..I tak się zapętlają wzajemne żale... ::) Szkoda słów.. :(
 
Klaudio - ciuszek bombowy:)

Nianiu a ja mysle ze to nie waga nie pozwala niektorym z nas wejsc w spodnie sprzed ciazy, tylko cosik sie tam poprzestawialo i w pasie i w bioderkach szerzej, ale z kazdym dniem mniej. Taka mam teorie. Bo ja wagowo schudlam bardzo, ale brzuszek mi nadal odstaje :(. W sumie to potrzebuje przytyc, ale znow boje sie ze wszystko pojdzie w ten miewklesniety brzuszek :(
 
Ale Wam zazdroszcze tych wyjazdow kobietki. U mnie to tylko maz jezdzi w delegacje ;D. Niestety jak to w zyciu bywa ostatnio nagromadzily mu sie szkolenia i ciagle gdzies jezdzi :(
Mnie za to szykuje sie pierwszy wolny wieczor. Pozucam meza i dziecko i ide na babskie spotkanko w sobote - juz sie ciesze ;D
 
Moja mama tez sie na poczatku troszke obawiala Jasia - jak przewinac, jak trzymac, jak nakarmic... Spedzilam u nich tydzien (akurat mezczyzne wywialo do francji w ramach delegacji), jak Jas mial 3 miesiace i od tego czasu chetnie zostaje. Wie kiedy i dlaczego Jas sie wydziera - musze sie przyznac ze Jas to rozdarty dzieciaczek, jak mu sie cos nie podoba, albo czegos chce to sciany u nas pekaja od jego wrzaskow - wiec nie mam problemow z wyrywaniem sie w ciagu dnia raz- dwa na tydzien ;D Naprawde bardzo jestem za to mamie wdzieczna.... ;D

Powoli rozpoczelam poszukiwania opiekunki - narazie wsrod znajomych, przeszukuje tez internet - kogos trzeba bedzie znalesc :)
 
Klaudia bielizna bajerancka.

Ja jakoś po porodzie czuję się mało atrakcyjna mimo że szybko straciłam nadmiar kilogramów i już dawno chodzę w ciuchach sprzed ciąży.

Teraz tak jak Klaudia wszystko małej kupuję ale ostatnio zamówiłam sobie spodnie i koszulę w bon-prix.

Zastanawiam się tez nad jakąś fajną bielizną taką sexi.

ale teraz staniki wymieniam non stop bo ciągle mam zalane mlekiem. :(

np. coś takiego mi się podoba.
yk165x01_600.jpg

 
reklama
Do góry