Lipcowe mamy

[Anonim]

ASIOŁEK ja tak jak ty ost miesiączkę miałam 24,10 i jutro idę na usg i nie wiem u ciebie jeszcze nic nie widać[/b]

tj czy jest już akcja serca bo w mojej 1 ciżąy była dość póżno

 

[Edyta J]

Cześć Dziewczyny mój termin porodu to 31 lipiec jutro idę na pierwsze usg bardzo jestem tego ciekawa POZDRAWIAM

 

[Anonim]

 

[Joaska]

czesc kochane ciezaroweczki wlasnie niedawno wrocilam z uczelni i strasznie jestem zmeczona!!

no i straszny dolek dzis mam, z byle czego placze, dzis kolezanko cos do mnie powiedziala i rozryczalam sie przed cala grupa:/

poradzcie cos na te zale??!!aha i mam pytanie do Was, ktora z was wie jak nasz stan tyczy sie plywania w basenie?? caluje Was i fasolki

 

[Joaska]

mam nadzieje ze suwaczek sie uda!!!

 

[tusia25]

Joasiuwidze twoje wzmagania z suwaczkiem i postanowilam ci pomoc musisz ten swoj adres http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050723/3/21/1/+1/.png
wkleic pomiedzy [img] ..... zamiast tych kropek bez tych url, ktore wpisujesz
powodzenia
a jak wstawisz w swoim podpisie przy logowaniu sie bedziesz miala go juz na stale nie bedziesz musiala go wklejac za kazdym razem

 

[tusia25]

sorry poprawka - twoj adres - http://lilypie.com/days/050723/3/21/1/+1/.png
tam zle go skopiowalam
no i go tylko miedzy nawiasy

 

[damayanti]

Cześć dziewczyny! Widzę, że wszystkie po kolei chcemy mieć suwaczki - z moim walczyłam kilkanascie minut, a jak pochwaliłam się nim mężowi, to mi powiedział, że sama jestem jak dzidzia, bo się tak z suwaczka cieszę. Ale to chyba dobrze, bo zawsze przed okresem bywałam marudna okrutnie, teraz okresu nie ma to i nie marudzę jak na razie. Tylko ciągle bym spała - dwie godzinki po powrocie z pracy co dzień muszą byc na spanko zarezerwowane. Dziewczyny, nie dajcie się dołkom, zaraz będą święta i będzie lepiej...
Pozdrowionka

 

[Edyta J]

SIMANKO KOBITKI Z BRZUSZKIEM WŁAŚNIE DZIŚ ZACZEŁAM SIĘ LEPIEJ CZUĆ ALE DALEJ NIE MOGĘ SIĘ PATRZEĆ NA JEDZENIE BYŁAM DZIŚ W SKLEPIE Z MĘŻEM I CÓRECZKĄ ALE BARDZO SZYBKO MUSIAŁAM Z NIEGO WYJŚĆ
pOZDRAWIAM WSZYSTKIE LIPCOWE MAMY

 

[elunia]

No, laski, na parę dni spuściłam Was z oka i proszę, jak się wszystkie rozpisały! A nie pisałam, żeby nie zapeszyć, bo we wtorek miałam iść do lekarza i w związku z tym wmówiłam sobie masę problemów. Na szczęście okazało się, że wszystko jest w porządku, serducho małego zasuwa na całego. Teraz nazywam go "Wiśnia", tak powiedział gin na usg, bo się nie chciał ruszać (no co, to już odpoczęć nie można???), a że tatuś pierwszy raz go oglądał (z szerokim uśmiechem na twarzy i wzroku nie mógł oderwać), to lekarz popukał mnie w brzuch i powiedział: "No nie bądź wiśnia, pomachaj do tatusia!". Wyobraźcie sobie, że pomachał nóżkami!!! Super! Mam jego zdjęcie i wszystkim się chwalę. Nawet w pracy powiedziałam wczoraj i okazało się to sensacją roku, chyba nikt mnie o to nie podejrzewał. A ja chodzę i mi się micha cieszy. Termin mam na 9 lipca. A u Was w pracy już wiedzą? Pozdrawiam!