reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Iwon poćwicz i za mnie ...hahha....ja też zajrzę póżniej idę garki zmyć i coś tam jeszcze zrobić...papa mamuśki
 
reklama
Zagrożenie bezdechem

Małe dzieci są najbardziej narażone na wystąpienie sytuacji zatrzymania oddechu. Przyczyną tego może być np. zachłyśnięcie, przypadkowe nakrycie głowy kocykiem czy infekcja dróg oddechowych. U każdego dziecka mogą też wystąpić okresy bezdechu o bliżej nieustalonej przyczynie. Dłużej trwające bezdechy stanowią zagrożenie dla życia dziecka, a w niektórych przypadkach prowadzić mogą do tzw. "śmierci łóżeczkowej" (SIDS).
Zespół Nagłego Zgonu Niemowląt (SIDS).

Zespołem Nagłego Zgonu Niemowląt określa się przypadek śmierci małego dziecka (poniżej pierwszego roku życia), które uważane było przez rodziców i lekarzy za całkiem zdrowe. SIDS to w krajach wysoko rozwiniętych jedna z głównych przyczyn zgonów wśród niemowląt. Pojawia się nagle i bez sygnałów ostrzegawczych, zwykle w czasie snu. Najczęściej dotyka dzieci między 2 a 6 miesiącem życia, później występuje coraz rzadziej, a po upływie roku ryzyko jego wystąpienia praktycznie zanika. Jak dotąd nie ustalono przyczyny występowania tego zespołu.
Określono natomiast czynniki zwiększające ryzyko wystąpienia "śmierci łóżeczkowej". Są to między innymi:

- układanie dziecka do snu na brzuszku,
- przegrzewanie dziecka,
- palenie w czasie ciąży i w obecności dziecka,
- stosowanie używek w czasie ciąży,
- młody wiek matki (poniżej 20 roku życia),
- niewłaściwy przebieg porodu,
- niska masa urodzeniowa dziecka,
- wcześniejsze napady bezdechu lub sinicy bez wyraźnej przyczyny,
- przypadki SIDS u rodzeństwa.
 
we wszystkich art. dotyczących SIDS spanie na brzuchu jest wpisane jako czynnik ryzyka... moja Majka leży na brzuszku tylko wtedy kiedy ja jestem obok i nie śpię...
 
Emamo - my zawsze spimy u tesciowej jak jedziemy. Ona tez wynajmuje kilka pokoi, ale ich nie polecam przy takim dzieciatku, mimo ze przy samym centrum (pokoje wynajmowane sa na II pietrre - z wozkiem problem, lozka to raczej duze jedynki - my sobie zsuwamy zeby bylo wygodniej dla nas, a dla jasia wozimy lozeczko turystyczne). Jakby tesciowa widzial jaka jej antyreklame robie ;).
Dlatego tez nie orientuje sie w innych miejscach, bo my zawsze w to samo jezdzimy ;D
 
Agnieszka R pisze:
Nianiu a wy gdzie sie w styczniu wybieracie?Bo my tez robimy sobie wakacyjki(gdzieś tak miedzy styczniem a marcem)ale jeszcze sie nie zdecydowaliśmy gdzie ::),byleby było ciepło ;) :).

Aguś jeszcze nie wiemy gdzie ale napewno beda to SEX WAKACJE !!hiihi gdzie bedzie duzo słonca, goracych nocy, alkoholu, aromatycznych fajek wodnych i .......SEXU ;D
Bedziemy latac na golasa! To sobie obiecalismy hiihihih
Datego musze pracowac nad cielskiem, bo weź tu lataj na golasa z oponą i zwisajacym tyłkiem...heh ::)
 
Jestem jestem. Nogi ogolone i reszta tez wypiękniona. Siedze tu jak przed pierwsza randką. Ale jazda heh. A co najlepsze on ma takie emocje, ze az cały drzy. Mówi tak wiele rzeczy, ze normalnie az nie w tą akcje wkrecił. Pewnie troche przed 19(wtedy ma przyjechac) dostane rozwolnienia .... 8)
Dobra wracam o 10 stron do tyłu bo w zyciu Was nie nadgonie...
Dzieki Bogu , ze Maks nawet w dzien sam zasypia w łozeczku bo przynajmniej moge sie troche popięknic ;D 8)
 
A z tym spaniem w dzien w łozeczku to nawet nie prostestował. Moja mama go włozyła do łozczka, polezał chwile i zasnał. Zrozumiałam, ze on chyba czuje sie tam bezpiecznie i woli tam spać. No i wszyscy jestesmy bardzo happyyy ;D Ja najbardziej, bo Maks zrobił sie tak ruchliwy, ze az strach go zostawiac na łozku samego.
No dobra ale lece czytac..
 
reklama
Do góry