reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Jes dziewczyny jak wy to robice????? :o :o :o
Nie bylo mnie chyba ze dwie godziny a tu tyle stron!!!!!

E_mamo chyba Joasia ma racje, ja zostawie moje dziecko w spokoju w nocy na jakis tydzien zibaczymy co z tego wyjdzie. Puki co bede mu dawac dwa cyce na noc. Herbatki jakos nie chce jeszcze. Poza tym nie wiadomo czy sie sprawdzi, kuzynki dziecko dluuugo budzilo sie jeszcze na herbatke w nocy.

Gazelko moj Ali tez spi tylko na brzuszku od kiedy skonczyl miesiac. Sprobuj prz dzien najpierw. (dzieki temu nie ma wytartych wloskow z tylu glowki ;))
Co do bielizny to wczoraj kupilam ladny czarny stanik (biustonosz) wlasnie 75 E ;) Teraz jeszcze koszulke chce

Ja tez jeszcze uzywam wkladek ale zdarza sie, ze sa czasem suche

Anitko fajnie, ze juz lepiej u was i super prezent od meza. Gratulacjec 4 miecha Mateuszka
ok czytam dalej te ponad 20 postow, bo nie nadgonie za chwile jak pojde na spacer

 
reklama
no i se załatwiłam kurtkę na cacy, chyba cały bałtyk zassała, na nic wirowanie, będzie schła do wiosny :( jasna d**a !!
 
Dziewczyny ja też kładłam na noc na brzuszku, ale mąż mi nie pozwala teraz, wyczytał gdzieś, że dzieci do roku mają coś takiego,że w czasie snu jak wezmą bużkę przytkną doł óżeczka, czy poduszki to mogą się udusic, bo nie mają jeszcze w mózgu wytworzonego czegoś tam, co niby ma dac mu sygnał, żeby odręcic główkę na boczek, by łapac powietrze. Niewiem spytajcie pediatrów może o to, ale ja już ją tak samą na noc nie zostawiam, bo bym sobie później nie wybaczyła, a mąż po ostrzeżeniach tym bardziej.
 
tusia26 pisze:
Dziewczyny ja też kładłam na noc na brzuszku, ale mąż mi nie pozwala teraz, wyczytał gdzieś, że dzieci do roku mają coś takiego,że w czasie snu jak wezmą bużkę przytkną doł óżeczka, czy poduszki to mogą się udusic, bo nie mają jeszcze w mózgu wytworzonego czegoś tam, co niby ma dac mu sygnał, żeby odręcic główkę na boczek, by łapac powietrze. Niewiem spytajcie pediatrów może o to, ale ja już ją tak samą na noc nie zostawiam, bo bym sobie później nie wybaczyła, a mąż po ostrzeżeniach tym bardziej.
Kornel nie przytyka buzi do poduszki, bo jej nie ma (podusi) i w ogóle to trzyma ją zawsze na boczku, czyli nosek ma odkryty. Ja się nie boję, bo wiem, jak mój synek sypia, a pediatrzy jak zawsze nie są zgodni. Jedni twierdzą, ze nie, inni, że tak jest najlepiej, bo się nie zakrztusi, jak uleje itd. A mama musi mieć własny rozum ;) Ale jak masz Tusia się stresować, to pewnie, że jej nie kładź na brzuszku. To samo przyjdzie z czasem, a intuicja matczyna najważniejsza :)
 
Kuba spi na wznak, czasem przekreca sie na boczek i wszystko gra!!!!tak sie juz przyzwyczail, wdzien jak go klade do lozeczka na spanko, to tez na wznak, klade go a on sobie sam zasypia!!!!
a teraz cwiczymy zasypianie bez smoczka, jak na razie jedna noc nam sie udala, zobaczymy dalej........
 
Gazelaczek, śmierć łóżeczkowa nie ma nic wspólnego ze spaniem na brzuszku! I może się zdarzyć zawsze i w każdej pozycji.
A propo rad i pediatrów... Mi na przykład położna mówiła, żebym nie zostawiała maluchowi w okolicy..żadnej pieluszki, bo jak ma silny odruch ssania, to ją zassie i się może udusić. I bądź tu mądry.
PS. oczywiście mimo to dawałam pieluszkę
 
reklama
Do góry