Lipcowe mamy

[ania.g]

Aniugab witam serdecznie ;D

Moj Jas jeszcze nie siada, glowke trzyma ale tez nie na 100%. Na przedramionkach pieknie sie podtrzymyje i zabawki jak wlozone mu do raczki to trzyma i z nimi szaleje. Co do przewracania sie to mamy problemik - mysle ze przyczyna jest waga - moj Jas jak i malenstwo Agatonik to kolosik. Jutro idziemy sie szczepic i wazyc - spodziewam sie rezultatu kolo 8 (moze sie myle - juz jutro sie okaze )

 

[ania.g]

Ciesze sie Klaudio, ze pogodzenie pracy i zajec domowych jakos sie udaje. Ja niby dopiero w styczniu ostro sie wezme za prace, ale juz widze ze to wcale nie takie latwe bedzie.

 

[Joaska]

moje chlopaki spia.........a ja..chyba sie nudze!!!!Boze, kiedy ja sie ostatnio nudzilam????
dobra, nie wywoluje wilka z lasu......eh!

 

[Iwon]

Hi, hi Joasia, ja też właśnie się nudzę, bo Kornel chyba po tych przeżyciach u lekarza (no i był też pierwszy raz ze mną u tatusia w pracy) śpi już 3,5 godziny!!! :laugh:

 

[NiaNia]

no to niania powodzenia jutro pierwszy dzionek w pracy i czy dobrze kojarzę ? po awansie nowy szef?? czy coś pomyliłam?  trzymam kciukasy!!

witamy zeberko ciebie i iwę!!!

Czesc Babulki!! dzieki zaa trzymanie kciuków. A Tobie Kredzia dzieki za pamiec. Az mnie zaskoczyłas, ze pamietasz.
Chyba sie udało. Spotkanie poszło super i mam przed soba całkiem fajna persepektywe. Wracam do pracy ok 1 lutego i odrazu bedzie sie działo. Ale ale co njwazniejsze moja ukchana firma wprowadziła "maternity plan" (z angielska) i kobiety - młode lub przyszę matki maja mnóstwo przywizlejów. Np. na start po powrocie dostane 3x wartosc mojej wypłaty (taki bonus); moge wrocic na 3/4 etatu; prfzez pierwsze dwa tygodnie po powrocie do pracy moge o dowolnej porze wyjsc do domu jesli poczuje ze chce byc z dzieckiem; bedzie program wprowadzjacy dla mam które wróciły (informacje co sie dzieje w firmie etc). No zajebiscie normalnie. Szok!! Z reszta jest o tym artykuł w osttanim Newsweeku

 

[NiaNia]

Mam mały problem z Maksiem - nie chce jesc : nie wiem co sie dzieje. Zageszczenie pokarmu niewiele dało. Nic go nie boli. jest wesoły i pogodny, smieje sie w głos, robim rózne wygłupy a jak jest pora karmienia :to są sumtki i jego i moje. Jedyna pozycja to jedzenie na boku. Nie wiem co z ta moja pociechą. Całe szczescie jutro mamy wizyte kontrolna u naszej Pani pediatry. Madra kobita wiec pewnie cos doradzi...

Nawet ne zdazyłam przeczytac co napisałyscie.
Karin dzieki za wiadomosc, napewno potem dam znać

Dzis wieczorem aerobik.

 

[Joaska]

no i wykrakalam, juz obydwaj na nogach......hihihihi

NiaNia tylko pozazdroscic takiej robotki!!!!!!

 

[NiaNia]

I jezscze jedno - mój mąż oszalał z miłosci ;D i z teskonoty.

PS. OPłacałao sie go puscić na te mazury Wracaw piatek wiec w weekend napewno tez sie bede odzywac hihihi oj bedzie sie działo :laugh:

 

[Joaska]

NiaNia tego tez zazdroszcze!!!!!!!

 

[NiaNia]

Witam nowe Mamusie :-)

dziewczyny moja Majka ciągle na 90 centylu :-) ale ruchowo nie jest tak sprawna jak Wasze dzieci... główke ledwo podnosi jak lezy na brzuszku, nie przekreca sie nawet na boczki jak   jest na ;plecach.... i nie trzyma grzechotek, nie mowiac już o trzymaniu sie mocno moich palców aby usiasc i aby trzymac głowe....

Dziewczyny o czym mwy mówicie?? O jakim centylu?? : nie wiem o co chodzi....