reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Niania, Maksio jest przeuroczy. I wiesz co, podobny do Ciebie, serio :) . Jak Ty to robisz, że on taki potulny i naddaje się wszystkiemu co robisz, jak młodziutka wierzba wiatrowi ;D . Ja też tak chcę, buuuuuuuuu!!! :( ;) :laugh:
 
Niania, ja wczoraj też podtrzymywałam nasze relacje małżeńskie :D Tyle, że ja nie położyłam mu się na stole, tylko wlazłam mu pod prysznic, hi hi. No i przez to dzisiaj wyglądam beznadziejnie, bo zmoczyłam włosy przed spaniem i teraz każdy mi sterczy w inna stronę:)
 
no to wczoraj cos w powietrzu bylo
jedne wchodzily na stol ;D ,inne pod prysznic ;D ,a jeszcze inne -jak ja- do wanny ;D
dobre ;D
 
Kolorowa kredko :-) wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!!'

Nianiu u nas Majka je podibnie jak Maksio... ale ona zawsze tak miała ... tylko dziś w nocy po raz pierwszy dopadła ją jak sądze - kolka... i nie spał nikt... pies i kot pochowane po kątach... :-) no i pklocilismy sie z Arturem.... bo on sie zajmie mała a ja mam isc spac do drugiego pokoju bo inaczej nie zasne a ja nie mogłam jej takiej placzacej zostawic wiec kazałam mu isc spac... i sie tak licytowalismy :-) wkurza mnie to, że on nie wiem jak ja uspokoic... kiedy ja wziełam w końcu na rece polulałam dalam smoczka.... przytuliłam... to poszła spać... potem sie jeszcze budziła z płaczem ale zasypiałą szybciutko...
A Artur wzial ja na rece ale zgasił lampke a ona nie lubi całkowitej ciemnosci... smoczka trzeba przytrzymać a nie pozwalać jej wypluwać i mowić że ona nie chce :-) bo ona chce :-) nie można sie z nią bujac na prawo i lewo bo ona bardziej lubi do przodu i do tyłu :-) i najlepiej brzuszek do brzuszka a nie brzuszek do sufitu :-) hehehehe śmiac mi sie teraz chce jak to pisze... ale ja znam ją lepiej niż on ... i lepiej wyczuwam jej potrzeby.

Ksiazka Judi Hollis jest już niestety w wiekszosci ksiegarni niedostepna ja ją kupiłam kiedy w Epiku w galerii mokotow przypadkiem całkiem ale odmieniłą moje życie i mimo, że jest bardzo mocno zamerykanizowana (czyli głupawa chwilami0 to po przeczytaniu jej conajmniej dwukrotnym kazdy grubas znajdzie motywacje do odchudzania :-)

ale mam ją na komputerze - tylko ksiazki w komputerze sa do d.... co papier to papier :-)
 
Iwon ja sama nie wiem jak to sie dzieje ;D słowo daje. Z połaczenia mnie i mojego meza to az dziwne ::) Moze mi go podmienili w szpitalu hmmmm ::) hihihi
O znów zasnął z buką. Zasypiał od momentu kiedy napisałam post do klaudii. Juz spi ;D Och jak ja go za to kocham.
On czaruje mnie patrzac mi głeboko w oczy, a ja czarujejego i tak jakos sie nam udaje :)

O idzie chłop z przesyłka. To pewnie mój AVON - krem na brzuchola. huraaa!!
 
Kasiu ciesze sie ze wszystko dobrze sie skonczylo  :) super!!!! naprawde sie ciesze  :laugh:

dziekuje dziewczyny za zyczenia,no i juz mam 22latka  ::) kurka jak ten czas szybko leci po tej 18-stce ::) kiedy ona wogole byla  ::)
 
wiecie jak mnie to wkurza,ze mieszkam niby na swoim ale z mama na dole i ta co jakis czas przylazi i mi gledzi takie pierdoly ze ino pasc mozna z nudow
no oczami czasem krece a i tak sie baba nie moze kapnac ze ja chce aby sobie poszla!!
i w ten sposob zabiera mi conajmniej 15minut przy kazdej wizycie powiedzmy co godzine ::)
 
reklama
Kurcze, dziewczyny, zostawić was na weekend i nie ma szans nadgonić.
Lilka - wszystkiego najlepszego, wiem, że spóźnione życzenia, ale naprawdę serdeczne !!!!!
Kasia - jak przeczytałam o tobie, to prawie się popłakałam. No ale teraz już chyba jest dobrze. Życzę ci duuuzo milości i trzymam kciuki za polepszenie relacji z mężusiem.
 
Do góry