reklama
Lilka - wszystkiego naj...
Zaszokowalam sie czytajac to co spotkalo Kasie i Lilkę. Nie wiem jak mozna tak po prostu wyjsc i wszystko zostawic. Po prostu brak mi slow.
Moje malzenstwo tez przechodzi ciezkie chwile, ale wczoraj doszlismy do porozumienia i mysle ze bedzie juz tylko lepiej
Zaszokowalam sie czytajac to co spotkalo Kasie i Lilkę. Nie wiem jak mozna tak po prostu wyjsc i wszystko zostawic. Po prostu brak mi slow.
Moje malzenstwo tez przechodzi ciezkie chwile, ale wczoraj doszlismy do porozumienia i mysle ze bedzie juz tylko lepiej
kaśka k
Fanka BB :)
dzisiaj mi zdecydowanie lepiej byłam z małą u lekarza waży 5500
po wyjściu z przychodni natknęłam się na czekającego na nas Piotrka spytał czy nie potrzebuję czegoś dla małej i dał mi pieniądze na szczepienie i poprosił mnie o rozmowę wieczorem oczywiście zgodziłam się
nie oczekuję jakiejś wielkiej przemiany ale szczerej rozmowy która mam nadzieję że nam pomoże
to narazie tyle
po wyjściu z przychodni natknęłam się na czekającego na nas Piotrka spytał czy nie potrzebuję czegoś dla małej i dał mi pieniądze na szczepienie i poprosił mnie o rozmowę wieczorem oczywiście zgodziłam się
nie oczekuję jakiejś wielkiej przemiany ale szczerej rozmowy która mam nadzieję że nam pomoże
to narazie tyle
kaśka k
Fanka BB :)
LILKA KOCHANA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ LEPSZEGO STO BUZIACZKÓW
no i życzę Ci abyś była szczęśliwa ze swoją rodzinką
hih sobie też tego życzę ;Di wszystkim kochanym babulkom na forum
no i życzę Ci abyś była szczęśliwa ze swoją rodzinką
hih sobie też tego życzę ;Di wszystkim kochanym babulkom na forum
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
Kasiu - to powodzenia! I tak jak pisaly dziewczyny - daj mu do zrozumienia, że odejść łatwo, ale żeby wrócić, troszkę jednak sie trzea postarac. Nie wolno ciebie i Martynki traktowac na zasadzie - jak fajnie to razem, jak źle, to ide gdzie pieprz rosnie. W koncu nie na tym polega dojrzala miłość!
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Kasiu ściskam piąchy do wieczora, musi być dobrze
Jesteśmy po szczepieniu. Julka olała zastrzyk i nawet nie drgnęła. Teraz leży na brzuchu i woła żeby ją położyć normalnie tj. na plecach. Ale mamy nakaz od pani doktor, żeby ćwiczyć podnoszenie główki na siłę. Bo z tym u nas straszna lipa.
Mój pączek waży już 6170
Karin miałaś rację z tymi pneumokokami W takim przypadku jak nasz możemy sobie darować tą szczepionkę
Jesteśmy po szczepieniu. Julka olała zastrzyk i nawet nie drgnęła. Teraz leży na brzuchu i woła żeby ją położyć normalnie tj. na plecach. Ale mamy nakaz od pani doktor, żeby ćwiczyć podnoszenie główki na siłę. Bo z tym u nas straszna lipa.
Mój pączek waży już 6170
Karin miałaś rację z tymi pneumokokami W takim przypadku jak nasz możemy sobie darować tą szczepionkę
Lila STO LAT!!!
Kasiu trzymam kciuki. I tak jak pisała Karin nie odpusc grzechów zbyt łatwo ale nie walcz z całych sił. To on ma sie postarac i załowac, ze Cie zostawił. Zrób sobie ładny makijaz i fajnie sie ubierz. Niech widzi, ze sobie radzisz. Badź czarjaca i postaraj sie nie dać sprowokować. Bedziesz sie wtedy czuła znacznie lepiej. To chyba działa
Wierze ze wszytsko bedzie dobrze.
Kasiu trzymam kciuki. I tak jak pisała Karin nie odpusc grzechów zbyt łatwo ale nie walcz z całych sił. To on ma sie postarac i załowac, ze Cie zostawił. Zrób sobie ładny makijaz i fajnie sie ubierz. Niech widzi, ze sobie radzisz. Badź czarjaca i postaraj sie nie dać sprowokować. Bedziesz sie wtedy czuła znacznie lepiej. To chyba działa
Wierze ze wszytsko bedzie dobrze.
Joaska
Lipcowe mamy '05
kasia trzymam qciuki.....i zycze duuuzo sily, przyda sie w rozmowie!!!!
teraz ide cos wykombinowac na obiad.....troche nie mam ochoty na kucharzenie, ale...obiecalam!!chociaz atmosferka u nas w domu nie zaciekawa!!!
teraz ide cos wykombinowac na obiad.....troche nie mam ochoty na kucharzenie, ale...obiecalam!!chociaz atmosferka u nas w domu nie zaciekawa!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: