reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

My też z Mają same jesteśmy w domu kiedy Artur jest w pracy :-) ale zawsze mamy psa, kota i rybki :-) a po roku nie ogladania mam tez tv :) no i komputerek :-) do tego włąsne forum dla grubasów, babyboom, jeszcze kilka for które czytam i sie udzielam :-) ale.... brakuje mi towarzystwa... wyjscia z domu... itp.
 
reklama
My też będziemy mieli psa ale na razie nie mamy ogrodzenia a pies ma być raczej podwórkowy.

Jeszcze rasy nie wybraliśmy. Mi się podoba Berneński pies pasterski ale nie wiem czy on się nadaje do pilnowania podwórka.
 
Kasiu tak mi przykro.... :( :( :( nigdy nie skazylas sie tak jak ja i jestem poprostu w szoku,ale wierze ze wszystko bedzie dobrze,bo w koncu sie kochacie, a sie zagubiliscie w tym wszystkim tak jak i ja z Karolem..... :(

no u nas minimalny postep....Asiolku,masz racje i wcale sie o to nie obruszam ani nic,wrecz przeciwnie ciesze sie z twoich rad bo je lubie i cenie i pisz mi zawsze co myslisz nawet cholernie dosadnie- ja kocham szczerosc u ludzi :)

masz racje ze wszystko bardzo mocno przezywam emocjonalnie i moze czasami robie z igly widly,ale ostatnimi czasy wszystko sie wali,czasami sie staralam ale potem odpuscilam jak Kasia i sie calkiem pogorszylo.....
wkurza mnie ze facet sie nie stara!!! :mad: dlaczego tylko ja musze chciec dobrze??
wiele razy moje dobre intencje zostaly poprostu zlane
no ale dzis mnie objal i odwzajemnilam,mimo jak jest ale kocham tego mojego paszczura :)
no i tworzymy rodzine....trudno byloby mi zyc jakby sie to popsulo na amen.....dlatego cie Kasiu podziwiam,ja bym chyba zabeczala to forum i wogole :laugh: dobrze ze jestes silna :) prawdziwa kobietka z ciebie,dacie rade ;)

i wiecie co? KOCHAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
o q....a!!!!!!!!!! mialam wkuwac ASTRONOMIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! widac ze jutro fizy nie zalicze skoro myle takie cos ::) :p :-[ 8) ;D
 
a to na dobry poczatek dnia
do czego sa zdolne dzieci :laugh:

« 31 Mar 2005, 15:42:01 »

--------------------------------------------------------------------------------

Mój mąż mówi do starszego syna:
- pomóż mi przekonać mamę,
na to Patryk odpowiada:
- twoja żona, twój problem.
;D ;D ;D ;D ;D

 
HEJ kOBIETKI teraz to Wy juz smacznie spicie a ja mam dopiero czas na naskrobanie paru slow...
Nianiu! kochana jestes i dzieki za mile slowko a propos TYmula ;)
Iwon! fajnie by bylo gdyby Gabi na ncniku juz siedziala ..a tym czasem i Tymul sie na niego obrazil i wali w pieluchy rowno a o nocniku slyszec nie chce :p a swoja droga to mam nadzieje ze w tych snach nie strasze ;)

LIlus i Kasiu!!!! wiem wiem latwo mi sie mowi....ale
to samo przechodzilam rok temu...lilus my jeszcze po slubie nie jestesmy a widzisz jak tu sie uklada...i moze dlatego po urodzeniu TYmulka wiele slow padlo bardzo szybko i bardzo bolesnie sie odbily na nas....i Kasiu...moj LUkasz nie raz i nie dwa trzasnol drzwiami i wyszedl a ja nie raz i nie dwa juz sie spakowalam :p no tak juz kiedys Wam napisalam ze z nas taka para jak z samowara..wloska i tyle....klocimy sie okrutnie i godzimy slodko ale....
tak sobie tylko mysle po tych moich doswiadczeniach i po tym co Wy teraz przezywacie..mysle ze to chyba norma :p niestety ...acet jest czesto niedojrzaly i pojawienie sie dziecka burzy jego swiat...do tej pory bylyslmy tylko my i oni az tu nagle miloscia i czasem trzeba sie dzielic...my jestesmy bardziej zaabsorbowane domem i maluszkiem i silaz rzeczy troszke zapominamy tzn nie zapominamy ale mowimy sobie ze On zrozumie ze On chwilke poczeka..maluszek zasnie to ja bede miala czas dla niego itd po prostu facet schodzi na drugi plan i nie moze sie z tym pogodzic..swiat mu sie przewrocil do gory nogami i sie nie przyzna z a cholere jasna ze jest zazdrosny o wlasna kobiete ...glupota i brzmi okrutnie bo tak samo jak i kobieta kocha dziecko ale..no wlasnie...a my czesto i gesto po prostu padamy na twarz ze zmeczenia ....

Kasiu!!!!
jesli dobrze pamietam to twoj jest baranem :p czyli tak jak ja w goracej wodzie kompany przejdze mu i przyjdze do Was z mina zbitego psa....hm...a to co powiedzial...bezmyslne bylo i tyle nie wierze ze tak mysli!!! moj lukasz wielki ma kredyt u mnie za to co czasem mowi...a plecie czasem co mu slina najezyk przyniesie...wyobraz sobie co mi kiedys drab jeden powiedzial...." mam cie dosc! ciebie i tych ciaglych pretensji...nie chce tak zyc..." na to ja oczywiscie " to sie wyprowadz!!!! a on o nie to Ty sie stad wyniesiesz :p a ja na to ok! bardzo prosze...i sru spakowalam sie a on mi na to ze moge jechac droga wolna ale Tymcia to on mi nie da nie... facet wtedy przegiol totalnie ale do wieczora sie pogodzilismy a jemu bylo glupio ze tak powiedzial i do dzis mnie za to przeprasza.... bylo minelo ale teraz mam nadzieje ze i u Was sie pouklada!! trzymam kciuki!!! a facetowi czasem trzeba pomoc myslec niestaty :p ;)


ale sie naprodukowalam....mam nadzieje ze nie acie mi tego za zle
 
m_rosas.jpeg

Lilus Ty chyba masz dziś urodzinki :-) wsiego najcudowniejszego i zdrowka :-)
 
czesc dziewuszki :)

czytalam tak sobie nasz wypowiedzi na temat zwiazkow.....jakos mi sie tak smutno zrobilo, ze teraz, kiedy na swiecie pojawily sie nasze najwieksze szczescia, nasze zwiaki przezywaja kryzys!!!moze nasi panowie sa zazdrosni o dzieci, sama nie wiem......mam nadzieje, ze powoli to wszystko sie unpormuje z czasem....w moim zwiazku brakuje nam czasu spedzonego razem,tylko we dwoje....musze to zmienic.......

Lila- sto latek i duuuuuuzo milosci!!!!
 
reklama
Asiolku, kiedys bylam juz na tym watku o mamie i dziecku z Olsztyna. Straszna historia. ale jednoczesnie bardzo cieplo czyta sie o tym, jak ludzie chca sobie pomagac i organizuja paczki. Niesamowite!
 
Do góry