Lipcowe mamy

[Lilka]

Niunka serdeczne wsplczucia,aloe nie martw sie wszystko bedzie dobrze
ja tez nie moge patrzec na te malutka lapke z tym weflonem...

Tusiu nie wiem co ci poradzic ja tez mialam takie cos z Milenka. Ale moja szybko rozgryzlam.Ona nie nawidzi upalow i domagala sie wody z glukoza dla ochlody. sproboj,nie wiem czy jej dajesz jakies herbatki lub te wode,ale najlepsza jest woda z glukoza,bo pomaga przy problemach z kupka.Moja robi teraz codziennie.A i daje jej chlodna te wode lub w temp.pokojowej.czasami butelke wkladam do lodowki.Lubi taka.

no a przede mna sterta ubran do prasowania : sterta.....jakies 1,5godz.przy zelazku a w domu to ja nie wiem ile jest stopni...sauna . ja chce juz jesien!! mam dosc lata!!!

wczoraj kupilam kurtke zimowa Milence za..........15zl!!!!!!!!!!!!!!! nowka funkiel na targu
chyba z jakiegos przemytu ale wali mnie to ;D u nas najtansze kurtki w sklepach to wydatek od 120zl w gore
a jeszcze ja i Karol musimy sobie kupic cos na zime wiec zaoszczedzilismy na Milce :laugh:

ide sprzatac

 

[lopuszek]

TUSIA moja mała tak robiła jak miała te wstrętnę pleśniawki w buźce. Sprawdź moze to to ! no i powodzenia

 

[salve]

Witam,
Piszę gościnnie do Tusi 26, mam córeczkę o 4 dni starszą o twojej Majki.
Od tygodnia moja mała zachowuje się podobnie.Pręży się , je maksymalnie 5 minut i wypluwa cyca.  Zwykle daję jej  smoczek i po uciszeniu  ponownie podaję cyca.
Dodam ze moj anioleczek zrobil sie straszną beksą, jest nerwowa i ma problemy z zasypianiem, marudzi  a właściwie ryczy jakby ktos jej robił krzywdę.
Podobno takie zachowanie zdaża sie na przełomie 2-3 miesiąca,  związane jest to z nadmiarem bodźcow jakie docieraja do dziecka, uklad nerwowy maluszków nie radzi sobie z tym. Moze to trwać do 2 tygodni. Należy maksymalnie wyciszyć maleństwo , ograniczyć wizyty, zakupy w marketach, słuchanie głośnej muzyki itp .
Podaje link gdzie możesz przeczytać o kryzysie 3 m- ca
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=572&w=22538728&v=2&s=0

 

[tusia25]

Dzieki Salve, ale my popularne jestesmy, tak nas wszyscy czytaja. hi, hi ;D
Bylam u lekarza i dostalam skierowanie na moja prosbe do learyngologa. Moja pediatra twierdzi, ze to przez upaly. Nie wiem co, ale wizyta u lekarz chyba cos podzialala na Majke, bo juz drugie karmienie zjadla normalnie : a nie jadla tak juz chyba od tygodnia. I o co tym dzieciom chodzi? Moze chciala zobaczyc swojalekarz? Do laryngologa zarejestrowalam sie na poniedzialek, ale jak jej to juz do tego czasu nie wroci to chyba odpuszcze.

 

[tusia25]

To napewno ten kryzys. Wlasnie tak sie zachowuje, niczym ja nie zadowolic. Jak sie bawila i cieszyla z godzinke przed spaniem, gdzie tez ladnie zasypiala, to teraz gora 10 minut i ryk, i nie wiadomo o co chodzi. Ladnie spala a teraz za dnia jak zasnie na 1 godz. to jest dobrze. Budzi sie z placzem i takie krokodyle lzy jej czesto leca, lece bo juz placze :

 

[kaśka k]

Martynia dostała dzisiaj strasznej biegunki załatwia się żółtą wodą i cały czas dopajam ją wodą z glukozą i nawet smecte już dostaje moja znajoma pielęgniarka mówiła że juz mogę podawać małej smecte i kleik do mleczka

troszkę się zdiwiłam bo niby piszą że taki kleik to od 5 miesiąca ale ona pracowała na dziecięcym i niby tak maluszkom dawali
kurcze żeby tylko się to udało uspokoić te bieguneczki i żebyśmy znowu nie musiały do szpitala bo chyba nie wytrzymam

może któraś coś wie jak sobie poradzić z takiimi dolegliwościami u takich maluszków mam nadzieję że jej nie zaszkodzę a jak do jutra nie przejdzie no to do lekarza bo takie szkraby się szybko odwadniają

 

[kaśka k]

no i lakcid dwa razy dziennie jej podaję

 

[e_mama]

kasiu jak byłam z moją Julką w szpitalu to też miała jakieś rozwolnienie, robiła taką mocno spienioną kupę. Podali jej smecte, a miała wtedy dokładnie miesiąc. Więc możesz śmiało dawać Martnce. Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie i obędzie się bez szpitala.
Pobyt w szpitalu na oddziale noworodkowym to niezbyt fajne przeżycie...

trzymam kciuki !

 

[e_mama]

Czy Wasze maluchy zezują ? Bo moja zaczęła robić takie zezy, że aż strasznie na nią patrzeć czasem. Czytałam, że to u noworodków normalne więc chyba poczekam, z nadzieją, że wyrośnie z tego.

 

[ania.g]

moj jas tez zezuje sobie troszke - mam nadzieje ze tez mu to przejdzie niebawem - czekam w sumie na wiele przemian ;D