reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Niuńka dużo zdrówka dla Maluszka i wracajcie szubko do domku

A my wczoraj byliśmy na szczepieniu oliwier nawet nie płakał tak bardzo ale wczoraj wieczorem dostał gorączki no i trzyma go do tej pory. Pytałam lekarki i powiedziała że może gorączkować jeszcze dziś.
Mały waży 5700, tak że przytył 2 kg od porodu ale to chyba dlatego że cały czas przy piersi spędza
W tą noc się wyspałam Oliwier spał 3,5 h a potem budził się co 2 h i od 6 już nie spał
A zazwyczaj budził się co 1,5 - 1 h i do 2,3 nad ranem nie było już spania
 
reklama
A co do antykoncepcji to ja nie mam dużego wyboru narzaie zostaję przy prezerwatywach ale pomyślę o spirali
Tabletki odparają strasznie żle się po nich czuję, chodzę wkurzona i byle co mnie wyprowadza z równowagi gorzej jak w ciąży. Próbowałam juielu ale wytrzymuję góra 2 miesiące. No i myślę że po plastrach czy zastrzykach byłoby to samo.
 
Dzieńdoberek :)
Maciusiek śpi na brzuszku, więc mam czas, żeby cosik napisać :) Odkąd nauczył sie spac na brzuszku, uwielbia te pozycję :) i tylko wtedy śpi długo, bo nie budzą go machające rączki :)

Mi w przeciwieństwie do Ani.g wcale nie chce się wracać do pracy i aż trudno mi w to uwierzyć, bo zawsze po wakacjach czułam się odprężona i z chęcia wracałam do pracy, ale w tym roku jakoś w ogóle nie mam ochoty na pracę. Przyzwyczaiłam się już do tych codziennych spacerków i leżenia w łóżku z Maćkiem do 9 :) A tu niedługo trzeba będzie się zwlec z wyrka o 7. Zastanawiam się jak to będzie kiedy będę musiała Maćka nakarmić przed pracą, np. o 7 a on akurat nie będzie miał na to ochoty. Mam nadzieję, że jakos się dogadamy :)
 
A ja jutro idę na wieczór panieński, a moje chłopaki zostawiam w domku :D Cieszę się, że się trochę rozerwę, ale z drugiej strony pewnie będę cały czas myśleć co tam u nich :)
 
Tusia, a ty się nic nie martw, że Majeczka nie gaguje. Nie ma nic gorszego od porównywania dzieci. Każde jest inne i każde robi wszystko w swoim czasie. Majka będzie gugać jak jej przyjdzie ochota, za to pewnie jako pierwsza lipcówka będzie biegać:)
 
klaudio - fajnie jest tak sie moc rozerwac ;D Zycze milej zabawy (juz z doswiadczenia wiem, ze bedziesz myslala o swoich panach caly czas ;D)
 
Dziewczyny u mnie tragedia z tym karmieniem (nie dokarmiam ja pije wszystko z cyca) troche zje i potem wypuszcza i w ryk, wypuszcza i wryk. odbije jej sie i nadal to samo. Przestaje ja karmic to sie po chwili uspokaja. Czy ja mam jej juz nie dawac jak zaczyna plakac? ja juz nie wiem chyba pojde z tym do learza, nie wiem co sie dzieje - ona jest glodna, ale nie chce jesc. Tragedia, mnie sie juz chce plakac, nie wiem co robic.
 
reklama
hej laski
ja mam dzis akcje sprzatania swiata u siebie w mieszkaniu
taki mamy syf ze juz dluzej nie moge na to patrzec
teraz robie chwilke odpoczynku i jem pierwszy posilek (lody+ciastka hity)
w dodatku ten upal......cieknie ze mnie!!!taki mam trening za soba ze ful kalorii spalilam
podlogi po kolanach,kurze itd

normalnie mam chlopa ktory nie cierpi sprzatac i wszystko na mojej glowie
jak nie [posprzatam to gnijemy w syfie,ale od dzis koniec!!! tak dluzej byc nie moze!! :mad:
jak tylko wroci z pracy,zje obiad i go zaganaim do roboty
zadnej inwencji z jego strony........jak wy zaganiacie swoich? czy wszyscy faceci to tacy leserzy do sprzatania wlasnego M???

poczytam zaleglosci
 
Do góry