reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

no ja jak tankowiec... ciągle musze mieć pod reka coś do picia... a wczesniej to całkiem nie odrywałabym sie od butelki z wodą :-)

Dzwoniłam do swojej Kliniki aby dopytać sie szczeólowo o usg z nagraniem na dvd :-) pytałamteż o test potrójny... ale on kosztuje 500 zł ... i mnie na niego nie stać... wiec narazie sobie daruje :-)
 
reklama
Klaudia, to dolicz sobie do plynow jeszcze takie rzeczy jak zupa czy kisiel i wszystko co wodniste - moze jak podliczysz skrupulatnie wszelkie produkty "nie stale", okaze sie ze pijesz więcej niz myslalas :) .

Ja staram sie zawsze miec kolo siebie jakies picie. I tak na zmiane pije soki, herbatkę, wode mineralna. Chyba wyrabiam norme dwoch litrow :lol:
 
Gazelaczku, no właśnie w tym problem, że zup w ogóle nie jadam, na śniadanko wypije szklankę mleka, do obiadku jakiś soczek i do kolacji herbatkę, no i to tyle :) Czasem w ciągu dnia zmuszę się, żeby coś wypić, ale wcale mi się nie chce. No ale chyba się zacznę zmuszać. Moja koleżanka jak była w ciąży miała mało wód płodowych. Lekarz zalecił jej zwiększenie ilości wypijanych płynów, no i rzeczywiście jak zaczęła więcej pić to się jej poprawiło. Muszę się jakoś zmusić!!!
 
:lol: czesc Baby!!!!

wlasnie wyekspediowalam Duzego do pracy i siedze jak zwykle z malym :lol: dzis idziemy do lekarza wiec moze ....moze w koncu to usg bedzie :!: :?:

Asiolku fajnie ze ten przepis na paczki podalas moze zrobie jak mi Lukasz pozwoli :roll: bo zawsze jak cos sie smazy to olejem smierdzi w calym domu a Ten tego wytrzymac nie moze...gorzej ja ja w w ciazy :wink:
a propo's dzidzi w lozku: hehe
moje zalozenia byly jasne! maly spi u siebie ale....
punkt pierwszy: wygodniej jest w nocy wyciagnoc tylko piers i podac malemu a nizeli wyciagac i przenosic malego....no tak...czyste wygodnictwo :wink:
punkt drugi: TYmulowi nie chcialo sie czesto odbic po jedzeniu i na samym poczatku kladlam go na boczku tak by w razie czego jesli mu sie uleje by sie nie zaksztusil ale skubany :wink: zaczal sie przekrecac a ja z niepokoju czy sie czasem nie odwroci i akurat wtedy czy mu sie nie uleje ja nie uslysze a biedulek zacznie sie ksztusic :oops: i tak pobyt w naszym lozku sie przedluzal i przedluzal no i teraz klops :oops: :roll:
aj a teraz to juz nie mamy wyjscia i trzeba bedzie korki do uszu kupic by tych lamentow nie sluchac..a ciezko oj ciezko i to jak :oops: :oops:
 
Maniu :-) jak sie smazy paczki to olej nie pachnie tylko pączki :-) i rozchodzi się po domu pączkowy zapach :-)
 
nie nie nie zniknelam :wink:
za duza juz jestem hehe ..brzuchol mi tez zaczol sie wypuklac i tez musialam porzadki w szafie zrobic i dokopac sie do spodni ciazowych...a te jeszcze sa za duze siec chodze z rozpietym rozporkiem :wink:

Agus damy rade!!!!! wieksze lozko kupimy!!!!!

a tak powaznie to mam nadzieje ze jakos sie nam w koncu uda maludy przyzwyczaic :wink: TY trzymaj za mnie kciuki a ja bede za Ciebie :wink:
 
reklama
Ok!No to od zaraz trzymam paluchy za ciebie :wink:
3388597_m.jpg

Od dzis wlasne lozeczko i przytulanka :wink: [/img]
 
Do góry