reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Hej - dołączam do dzisiejszej brygadki :D

Asiolku - temat zdrad to trzeba traktowac jak temat poronien - im mniej o tym myslisz tym lepiej. Warto byc świadomym zagrozen, ale takie myslenie bez potrzeby to strata nerwow. Poza tym, gdy zaczynamy sie zadreczac myslami o ewentualnej zdradzie, stajemy sie czepliwe, doszukujemy sie rzeczy nieistniejących, zaczynamy sie bawic w detektywa. Efekt - facet ma tego dosc. I wtedy rzeczywiscie predzej wpadnie w oko jakas mniej klopotliwa i mniej zrzedliwa kolezanka...

Wiecie co, obecnie to wiele problemow z dziecmi wydaje mi sie takich prostych - cos czuje ze wiele rozczarowan przede mną. Gdy mysle o klopocie Mani i Agnieszki o dzieciolkach wskakujących wieczorem do lozka, no to rozwiązanie jest jasne - wyslac do wlasnego lozka, dziecko za chwile usnie i bedzie spokoj. Ciekawe, czy za rok sama bede sie dopytywac o rady jak sie pozbyc z lożka malego intruza, hi hi
 
no za 15 minut Mężul wejdzie na gadu gadu w pracy i bedzie do mnie gadał dobre i miłę słówka :-)
Co do pączkó to mam ambitny plan na zrobienie domowych :-)

przepis na pączki :
1 kg mąki, 2 jajka, 5 żółtek, 150 gram cukru, 100 gram masła lub margaryny, 3 łyżki oliwy, 1/2 l mleka, szczypta soli, 100 gram drożdzy, 1 paczka cukru waniliowego, 1 kieliszek spirytusu lub 1 łyżka octu.

Najpierw trzeba zrobić rozczyn – 3 łyżki mąki, drożdże roztarte z łyżką cukru, ¼ szklanki ciepłego mleka - wszystko wymieszać (gęstość rozczynu równa się gęstości dobrej śmietany). Pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.

Ciasto pączkowe - Jajka i żółtka rozcieramy z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy rozczyn, mąkę, sól, cieple mleko, ocet lub spirytus. Wyrabiamy powoli ciasto dodając ciepły tłuszcz. Pozostawiamy ciasto do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu wyrabiamy przez chwile i robimy pączki.

Robienie pączków
skubiemy ciasto rozplaszczamy na dłoni, na srodek wkładamy marmoladkę i zakręcamy wszystkie rogi aby marmolada nie uciekła potem wałkujemy w dłoniach jak piłeczke i siup na stół.
Zrobione pączki przykrywamy ściereczką i czekamy aż podrosną.

Potem smażymy na gorącym oleju.

Kilka rad:
-mleko dodawane do rozczynu nie może być za gorące - drożdze tracą swoje właściwości w zbyt wysokiej temperaturze,
-ciasto się robi na wyczucie jak za geste dolać mleka jak za ścisłe dodać mąki,
nie wiem co jeszcze moge napisać

Mhh dodawanie marmoladki i zakrecanie paczków jest dla mnie najtrudniejsze z reguly 1/3 jest rozwalona :D :D
 
Co do spodni, to ja miesiąc temu kupiłam nowe, takie w których można było przeszyć guzik, jak brzucho się powiększy. Myślałam, że mi starczy na parę miesięcy, ale okazuje się, że właśnie mi zaczął brzuch rosnąć, no i jak przeszyłam ten guzik, to tak widzę, że jeszcze może ze dwa tygodnie się dopnę i tyle :(
Fajnie by było, jakby się już cieplej zrobiło, bo wtedy można jakąś sukienkę założyc i nie trzeba się martwić, że w pasie gniecie :)
 
Hihi,faktycznie gdyby to bylo takie proste -wyslac do wlasnego lozka :wink: No moj to na pewno tak za chwile nie zasnie ,a nie mam serca zostawic dziecka by sie wyplakalo :?
 
Asiołku, a ile tego oleju do smażenia? Te pączki mają być całkiem przykryte? I jaki? Może być Kujawski?
 
Gazelaczku masz racje.... ale ja nie dopatruje sie u siebie w Małżeńswwie zdrady ... tylko taki żal mnie ogarnął jak sobie pomyślałam o tej biednej kobiecie ... z małym dzieckiem... potrzebującej miłości i wsparcia a tu taka fiucina ... wrr

ale już sie nie bede nad tym rozwodzić bo mnie trafi coś :-)
 
najlepiej olej rozgżać w garnku albo w dużej głębokiej patelni.... tak aby pączki sobie swobodnie pływały - rodzaj oleju nie ma znaczenia...
najpierw zarumianimy jedną stronę potem drugą :-)
 
reklama
A ile tych pączków tak mniej więcej wychodzi? Bo mój mąż ze słodkim to tak na bakier i skończy się tak, że jak je zrobię to on zje jednego, dwa z resztą ja bedę musiała sobie poradzić. No i wtedy już nawet w tych nowych spodniach miesiąc nie pochodzę :)
 
Do góry