reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Martuska, nic nie robie z tym prezeniem sie, bo za duzo tu chyba zrobic nie mogę :( Kiedys karmilam malego, on szarpal strasznie piers i oboje sie meczylismy. Teraz robie przerwe. Trzymam Go na kolanach i czekam az skonczy kupke. Wtedy dokarmiam i klade spac. Niestety, dzis caly ten proces trwal od 5.00 do 6.30, co oznacza ze sie nie wyspalam... Mam nadzieje ze kiedys to minie
 
cześć dziewczyny byłam dzisiaj na usg bioderek no i lekarz mi pokazał kilka ćwiczeń i jak mam trzymać maluszka na tak zwaną małpkę, dodatkowo dziecko mam przekładać w łożeczku raz główkę z jednej strony raz z drugiej ale nie na boki tylko tam gdzie były nóżki główka i tak na przemian ::) ja przekładałam mała na boki bo ulewając nie zakrztusi się tak bardzo a tu co innego mi każe robić

no i absolutnie nie poleca nosidełka które chciałam kupić chociażby tylko na 10 minut dziennie jak ide do sklepu bo z wózkiem to ciężkoj ak widzę miny ludzi którym przeszkadza nasz fura stojąca przy wyjściu to mi się odechciewa chodzić na zakupy
no i pieluszkowanie na noc za miesiąc znowu do kontroli
 
Dziewczyny, czy przy karmieniu mozna jesc ananasa z puszki? O ile pamietam, chyba Klaudia pisala, ze je i nic sie malemu nie dzieje. Jak myslicie - mozna czy nie?
 
Alka mądrala,
tra-la-la-la ;) :p

dzis przychodzi kumpela po pracy i bedzie glodna, a ja nie umiem gotowac. Umiem zrobic salatke z kurczaka i ananasa. No i albo ją zrobie, albo koleżanka bedzie glodna.. ::)
 
No niestet z tym jezeniem to tak jest, jak sie nie spobuje to niewiadomo. Ja tez jakos nie chce wierzyc ze ta dieta nasza wplywa na te wzdecia maluszkow. Tutaj absolutnie nikt nie mowi, ze kapusty nie mozna czy cebuli. Kaza jesc wszystko, by i matka i dziecko, przede wszystkim jednak matka byla zdrowa i otrzymywala pelnowartosciowa diete. Wiemy dobrze, ze dziecko i tak sobie wyssa co mu potrzebne, a potem my na starosc zeby i kosci bedziemy mialy jak... a i wlosy i paznokcie nam sie pogorsza. Dlatego musimy starac sie jesc bardzo urozmaicenie i z glowa. Wkoncu nasze dzieci co raz wieksze i dojzalsze i ich jelitak tez. Popatrzmy na hinduskie zarelko. Toz oni jedza takie ostre zeczy, ze kazdego z nas by przeczyscilo, a matki karmia piersia i dzieciomjakos nic nei jest. Jedynie polozna powiedziala mi, ze tak moge jedna pomarancze na dzien, nie wiecej ;D a to z powodu alergii ewentualnej a nie wzdec. No i co z tego, ze tak zalecaja jak ja pomarancza zadnego jeszcze nie zjadlam. Cebule to tylko troche w postaci "przerobionej", a tak to staram sie nie szalec i wprowadzam wszystkiego po troszku. Frytki i usmazone owoce morza juz tez mam za soba.
 
Moj tez sie czasem wentyluje. Wtedy klade Go ... z przewijakiem do łóżeczka :p Najczesciej to wietrzy sobie tylek, bo Go ukladam na brzuszku. Na szczescie u nas trzymetrowe mieszkania, więc sufit chyba bezpieczny ;D
 
No Matruśka, przekonalas mnie. Sprobuje z tym ananasem. Tym bardziej ze smaka mam takiego, że slina wisi mi do pępka :p W sumie i tak dzieciak ma kolki, i tak... ::)
 
reklama
Gazelaczku zrob salatke, co najwyzej jej nie zjesz ;D jak sie nie zdecydujesz. Ja bym chyba na twoim miejscu sprobowala :)

Alka fajnie, ze sie oliwa sprawdza. Co do glowki to ja oliwkuje czasem bardziej czasem mniej, bo na potowki to podobno troszke mniej oliwki sie daje, a moje dziecko ma troszke. No i oczywista szczotkuje ;) malemu wloski i tym samym masuje ta skore zeby ciemieniuchy nie mial. Akurat moj synus to z przodu za wiele wloskow nie ma, dopiero narastaja, a ciemieniucha to wlasnie z przodu glowki lubi powstawac.
Co do zasiegu wystrzalow z pupy to nasz syn bije rekordy, bo doszedl juz do prawie 2 metrow. Najbardziej lubi w kierunku taty, ktory za pierwszym razem krzykna z przerazenia jak mu niespodziewanie i z odglsem poszlo na spodnie, bluzke i dalej, na dywan, glosniki i az fotela siegnelo. Nawet mojej ksiazki Tracy Hogg nie oszczedzil :laugh:
 
Do góry