reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Gazelaczku dziekuje ci z calego serca, bo mnie baaardzo uspokoilas. Dokladnie tak opisalas swojego Maciucia jak nasz Alek sie zachowuje. To prawda raczki i prezenia leca we wszystkich kierunkach. Czasem to smieszne jest bo przeciaga sie jak "stary" ale czasem meczace i chyba dla niego tez. Oby to minelo, dlatego tak czekam az ten czas zleci i maly skonczy te 3 miesiace i wkroczy w II kwartal swojego niemowlectwa. Teraz spi mi na kolanach po jedzeniu z reka na glowie. Zadko karmie go przed monitorem, ale dzisiaj niedziela ;)
 
reklama
Ha, no moj Maciek tez pluje smokiem dalej niz widzi. Ale ja wychodze z zalozenia, ze jego krzyk jest meczący dla nas wszystkich - z nim wlacznie - i cierpliwie wkladam smoka od nowa  8). A tez stosujemy NUK, z serii smoczkow uspokajających. Z innych sposobow na uspokojenie, to dokonanie jakiejs zmiany. Czasem dziala wzięcie na ręce, czasem polozenie na boczku, albo na brzuszku, nieraz kilka lyzeczek wody, włączenie misia pozytywki. Tyle tylko, ze te sposoby potrafia Go w tym samym stopniu uspokoic co zdenerwowac jeszcze bardziej, wiec trzeba sie kierowac baaardzo duzym wyczuciem  ;) ;D A czasem NIC nie dziala. No i wtedy chyba trzeba przeczekac, no bo jakie inne wyjscie???
 
hi hi, Martuśka, a ja juz przestalam kojarzyc jakie mamy dni tygodnia. Zawsze tak mam gdy siedze za dlugo w domku ;) ;D
 
Aniu G. naprawde piekne zdjęcia robicie. Przyjemnie popatrzec, bo raz ze cudowną tworzycie rodzinke, a po drugie wykonanie jest warte uwagi.
 
I ponowne dzięki za słowa otuchy.
Cały czas pracuję na laktatorze i 8 razy na dobe stymuluję piersi do produkowania pokarmu.
Przyznaje ze troche zaczyna mnie to boleć i chyba zmniejsze czestotliwośc, bo niebawem zamiast sutków bedę miała dziury.

Zesztą od jutra zaczynam przystawiac małego, a na dodoatek musze się pochwalić ,że mimo butli mały nadal piersi szuka i chce ją ssać. I Choć wydaje się mi że nie ma cierpliwości długo jej ssać, ale to może dlatego ,że pokarmu jest mało???

Jak narazie efekty pobudzania nie są uderzające ,ale są i to mnie cieszy.
W koncxu minęły tylko dwa dni.

I wyobraźcie sobie ,że to pobudzanie musze robić też w nocy tzn. najpierw karemię Matejka (od mateuszka zdrobnienie ;D), a potem podłączam się do dojarki ;)

I takie oto prowadze burzliwe życie nocne. :laugh:
 
Pediatra ze szpitala proponowała dopajanie dzieci, zwłaszcza tych które są na butli. Ja daję małemu raz dziennie 15 ml słabiuteńkiej herbatki z koperku ( 5 ziarenek granulatu Hipp), bo ma problemy z kolką.
Jak już mu przejdzie (ponoć kolka jest tylko do 4 m-ca) będę dawała wodę.
 
Czesc zagladam tu na chwile bo mój synek płacze. Próbujemy jakos to wszytsko poukładac ale to nie zawsze takie proste. Maks chyba źle znosi te upały i ciezko mu w dzięń zasnać. W szpitalu przez pierwsze dni tylko jadł i spał. Trazpieknie śpi w nocy ale w dzień się męczy. Dałam mu smoczek choc nei barzo chciał i zaczełam go przepajać - nawet kilka razy dziennie. To mu jakby prynosi ulge. Maks ma wielka potrzebe ssania i mógłby ciąle jeść. Czesto płacze "lalalala" co znczy że chce jeść. Mamy zamiar przeczytac z Michałem zaraz rozdział z zaklinaczki niemowląt o karmieniu. I ostanowilismy ze od jutra postaramy sie wcielic jej rady w zycie ( ...ciezko bedzie wiem :)). Naszy grubasek tylko na cycusia czeka ;D Mały cwaniaczk.

Bylismy dzis na pierwszym spacerze, 15 min.
 
Tak sie za Wami steskniłam, nie mam narazie czasu nadgonic co piszecie choc bardzo mnie korci.

Dziewczyny co ile wasze malenstwa jedza i przez ile czasu?? Mój Misio w nocy to tylko dwa razy po ok 15 min, ale za to w dzień dosc czesto , nawet czesciej niz co dwie godziny. Czy to się zmienia z czasem??
 
Maciek w nocy je srednio co 3 godziny, czyli przy dobrym ustawieniu będa to dwa wstawania w nocy. A w ciagu dnia jak wyjdzie - czasem nawet co 1,5 godziny, choc mam wrazenie, ze nieraz chcialby czesciej...
 
reklama
Moje dziecko jak pisalam je co 2-2,5 godziny czasem 3 mu sie zdarza. Dzisiaj w nocy jadl co dwie ::) Czasem go docycam na 5 minutek jak juz nie wiem co mu zrobic, zeby usnal albo przestal plakac ;)
Jadl wczesniej dlugo, ale tera pokarm mu chyba szybko leci, i ssa kocej tak 20-25 minut czasem 30 minut. Teraz sie najadl pierwszy raz w 15 minutek. Jak dziecko mniejsze to chyba przy piersi dluzej chce byc, a jak juz starsze to krocej. Znajomej coreczka najada sie w 10 minut i ma piekna wage. Wieczorem dochodzi podobno do 20-stu, to tak przed spankiem :)
 
Do góry