reklama
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Aniu moja tez tak czesto przysypia, trzeba je rozbudzac - drapac po policzku, po uszku, gilgotac. Moja nieraz puszcza cycka, ale wcale nie znaczy to u niej ze sie najadla, ja patrze na czas jej przelykania, by byl tak przynajmniej do 20 minut i na swoje piersi, jak je dobrze oproznia to staja sie miekkie, nie czuje w nich grodek mleka. Pokarmu na pewno masz wystarczajoco jezeli po puszczeniu lub zabraniu piersi naciskajac jeszcze ci wyciekaja kropelki, pozatym wszystko to zalezy od naszej psychiki tak mi powiedziala dzis pediatra.
No wlasnie, bylam dzis z Majka u lekarz i skubana wazy juz 3530 (w dzien urodzin 2760). Moja pediatra powiedziala by dziecku dawac do picia wode z glukoza bo to szybciej wyeliminuje zoltaczke naszych dzieci, ktorej jakies tam slady jeszcze maja mimo, ze wypisane sa ze szpitala. Co do tych prezen chwilowych i placzy po jedzeniu to lekarz powiedziala, ze to pewnie takie chwilowe kolki i ze jak nie sa dlugotrwale to nie ma potrzeby karmic dzidzie jakakolwiek chemia. Tak to wszystko dobrze z moja mala tylko trzeba isc z nia do ortopedy jeszcze bo ma nie rowne faldki.. A co do ulewania to trzeba takim dzieciom podkladac cos pod glowke, by mialy wyzej i pod nozki by nie zjezdzaly.
No wlasnie, bylam dzis z Majka u lekarz i skubana wazy juz 3530 (w dzien urodzin 2760). Moja pediatra powiedziala by dziecku dawac do picia wode z glukoza bo to szybciej wyeliminuje zoltaczke naszych dzieci, ktorej jakies tam slady jeszcze maja mimo, ze wypisane sa ze szpitala. Co do tych prezen chwilowych i placzy po jedzeniu to lekarz powiedziala, ze to pewnie takie chwilowe kolki i ze jak nie sa dlugotrwale to nie ma potrzeby karmic dzidzie jakakolwiek chemia. Tak to wszystko dobrze z moja mala tylko trzeba isc z nia do ortopedy jeszcze bo ma nie rowne faldki.. A co do ulewania to trzeba takim dzieciom podkladac cos pod glowke, by mialy wyzej i pod nozki by nie zjezdzaly.
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Aniu twoj Mateusz robi identycznie jak robila moja Majka. On poprostu lubi cyca mamy ;D. Nie dawaj mu sie ;DJa teraz sie Majce nie daje. Jak nie slysze juz przelykania, czy nie czuje ciagniecia (wyplywania mleka) to cyca jej zabieram wkladajac maly palec w koncik ust i jak cos placze to przystawiam do cyca smoka i tak ja oszukuje. Na poczatku dlugo wypluwala, ale trzeba byc cierpliwym i dobrac odpowiedniego smoka. Jak bedzie glodny to bedzie go po jakims czasie wypluwal, wkladal swoje palce do buzi i wyginal sie w litere c. Ja teraz uzywam kapturkow na piersi bo mnie gryzie skubaniec maly i sprawa wyglada o wiele latwiej z karmieniem przede wszystkim dlatego, bo lepiej slychac przelykanie i przez kapturki nie ma az takiej mani bycia przy piersi. Powodzenia
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Nianiu cycki to ci jeszcze moga urosnac jak urodzisz. u mnie tak sie stalo (ale fajnie) nie moge sie namacac ;D
a co do kremu - sudokrem to moze i dobrze leczy odparzenia - nie wiem bo moja ich jeszcze nie miala na szczescie i mam nadzieje, ze nie bedzie miala. Dzieki pampersom "pampers" i biedronki oraz linomag masci ( ta jest bardzo fajna) Jak juz kiedys pisalam sudokrem nie jest dobry do codziennego stosowania ma zla konsystencje i zle sie zmywa ze skory dziecka, trzeba go trzec by sie zmyl. a co do kapania to ja choc kupilam nivea plyn z oliwka to go nie uzywamy. Lepiej myje sie mydlem i mala ma skore dobra, nie ma suchej.
a co do kremu - sudokrem to moze i dobrze leczy odparzenia - nie wiem bo moja ich jeszcze nie miala na szczescie i mam nadzieje, ze nie bedzie miala. Dzieki pampersom "pampers" i biedronki oraz linomag masci ( ta jest bardzo fajna) Jak juz kiedys pisalam sudokrem nie jest dobry do codziennego stosowania ma zla konsystencje i zle sie zmywa ze skory dziecka, trzeba go trzec by sie zmyl. a co do kapania to ja choc kupilam nivea plyn z oliwka to go nie uzywamy. Lepiej myje sie mydlem i mala ma skore dobra, nie ma suchej.
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
a glowke myje szamponem nivea z niego jestem zadowolona, nie ma w sobie mydla. Kapiemy codziennie, glowe co dwa dni.
A co do paznokci to nie wyobrazam sobie nie obcinac. Ja mojej obcinam co okolo trzy dni, bo jak tego nie zrobie to sie drapie i mi cycki. Robie to jak ssie cycuchy, raz z jednej strony przy jednym cycku i z drugiej przy drugim, robie to na lozku podkladam wtedy pod nia tak poduszki by pod cyckami lezala jak na tacy a ja moglam miec wolne rece. Jest wtedy grzeczna i nie macha rekami.
A co do paznokci to nie wyobrazam sobie nie obcinac. Ja mojej obcinam co okolo trzy dni, bo jak tego nie zrobie to sie drapie i mi cycki. Robie to jak ssie cycuchy, raz z jednej strony przy jednym cycku i z drugiej przy drugim, robie to na lozku podkladam wtedy pod nia tak poduszki by pod cyckami lezala jak na tacy a ja moglam miec wolne rece. Jest wtedy grzeczna i nie macha rekami.
Tusia jestes prawidzwym ekpertem. Jestes naprawde dzielna, tylko sie od Ciebie uczyć. Takie postawy wzbudzają mój podziw. Naprawde kładniam sie z pełnym szacunkiem. Takie porady jak Twoje dużo uczą mnie i myśle że inne mamusie też. Cieszę się, że Was mam.
Ja wybieram sie własnie do lekarza. Mam nadzieje, ze wróce z jakimś pozytywnym newsem w stylu " PaniAniu nie ma szyjki u Pani!!!! Wrecz widze tu 2 cm rozwacia. Pani aniu prosze biec do domu i dopakowac torbe" hehehhehe ;D ;D ;D
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
A moj maly gdy sie naje, to od razu wypuszcza piers i zaraz potem pada jak porazony pociskiem usypiającym. I spi... az do momentu kiedy go zaniesiemy do lozka. Wtedy łobuziak sie budzi i zaczyna sie koncert ;D :
Co do odchodow - u mnie juz prawie spokoj. Wlasciwie ja chyba najpoźniej z Was mialam cc, a chyba najwcześniej przestalo ze mnie wyciekac, hm... A robicie ćwiczenia na brzuch? Ja codziennie troche cwicze [takie specjalne cwiczenia polecane na stronie szpitala na karowej w W-wie]. Ale jeszcze nie dopielam sie w zadne spodnie przedciążowe. Brzuszek jest juz malutki, ale przed ciąża to ja miala extra talie, nie wiem czy uda mi sie wrocic do moich poprzednich rozmiarow Ale bede probowac. Dalam sobie czas do wrzesnia, bo na razie nie mogę sie forsowac z cwiczeniami.
Aniu G - cuuuudny Twoj Jasio!
Co do odchodow - u mnie juz prawie spokoj. Wlasciwie ja chyba najpoźniej z Was mialam cc, a chyba najwcześniej przestalo ze mnie wyciekac, hm... A robicie ćwiczenia na brzuch? Ja codziennie troche cwicze [takie specjalne cwiczenia polecane na stronie szpitala na karowej w W-wie]. Ale jeszcze nie dopielam sie w zadne spodnie przedciążowe. Brzuszek jest juz malutki, ale przed ciąża to ja miala extra talie, nie wiem czy uda mi sie wrocic do moich poprzednich rozmiarow Ale bede probowac. Dalam sobie czas do wrzesnia, bo na razie nie mogę sie forsowac z cwiczeniami.
Aniu G - cuuuudny Twoj Jasio!
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
Nianiu - i tego Ci życzę! Powodzenia!!! Napisz poźniej czy nasz doktorek ładnie sie opalil na wakacjach, hi hi ;D
reklama
Witajcie lipcóweczki. :laugh:
Widzę że szybko uwijacie się z porodami i chyba żadna z Was nie załapie się na sierpień
Gratuluję wszystkim mamusiom, które już tulą swoje maleństwa
A wszystkim które jeszcze się nie rozdwoiły życzę cierpliwości i lekkich porodów
Tak czytałam Wasze spostrzeżenia co do kosmetyków i zastanawiam się nad Waszymi opiniami na temat Sudocremu. Przy pierwszym synu używałam właśnie tego i jestem strasznie zadowolona. Po maściach typu termentiol mały miał strasznie odparzoną pupę. Dochodziło do tego że potworzyły mu się na pupie ranki, cięzkie do zagojenia. Wyleczyłam wszystko właśnie sudocremem i przez cały czas kiedy syn nosił pieluchy, a zakładałam mu tylko Pampersy, stosowałam tylko i wyłącznie Sudocrem. Wystarczyła niewielka ilość, dosłownie muśnięcie kremem a pupa była różowiutka. Od tamtej pory nie miał nawet najmniejszego zaczerwienienia. a o odparzeniach zapomnieliśmy raz na zawsze.
Pozdrawiam wszystkie lipcóweczki i życzę miłego dnia
Widzę że szybko uwijacie się z porodami i chyba żadna z Was nie załapie się na sierpień
Gratuluję wszystkim mamusiom, które już tulą swoje maleństwa
A wszystkim które jeszcze się nie rozdwoiły życzę cierpliwości i lekkich porodów
Tak czytałam Wasze spostrzeżenia co do kosmetyków i zastanawiam się nad Waszymi opiniami na temat Sudocremu. Przy pierwszym synu używałam właśnie tego i jestem strasznie zadowolona. Po maściach typu termentiol mały miał strasznie odparzoną pupę. Dochodziło do tego że potworzyły mu się na pupie ranki, cięzkie do zagojenia. Wyleczyłam wszystko właśnie sudocremem i przez cały czas kiedy syn nosił pieluchy, a zakładałam mu tylko Pampersy, stosowałam tylko i wyłącznie Sudocrem. Wystarczyła niewielka ilość, dosłownie muśnięcie kremem a pupa była różowiutka. Od tamtej pory nie miał nawet najmniejszego zaczerwienienia. a o odparzeniach zapomnieliśmy raz na zawsze.
Pozdrawiam wszystkie lipcóweczki i życzę miłego dnia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: