reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

my tu gadu gadu a mi wlaaśnie wody odeszły. Już zadzwoniłam po męża i jedzie. Ale chyba narazie bez pospiechu co?
 
reklama
ja te rozwarcie mam już miesiąc bo spędziłam w szpitalu ale wczoraj odszedł mi taki śluz może to ten czop, ale narazie akcja porodowa się nie zaczeła
 
alka - jak zwykle jesteś nieoceniona :) dzięki- oczywiście pomogło :):):)
tylko zastanwiam sie kto mi to zmienił ?
Dam znać po dzisiejszej wizycie jakie są ustalenia :)

Acha i prawdopodobnie spotakmy się na Zaspie:) Wczoraj mnie gin nr 2 mocno na Zaspę namawiał:)
W sobotę idę na jeszcze jedną wizytę do niego i przy okazji obejrzę tamtejszą porodówkę.

martica5 - Twój organizm przygotowuje się do porodu, ale zakończeniem pierwszego etapu to ja bym tego nie nazwała:) Chyba, że wg Twojej położnej poród ma więcej niz 2 etapy:) Ale masz podobny stan rzeczy do mnie :) Jeszcze sobie z brzucholkiem pochodzimy;)
 
karin oby poszło szybciutko i bez zbędnego bólu, ucałuj od nas dzidziusia jak już wyjrzy na ten świat, daj nam znać co z toba jak tylko dasz radę, trzymamy za ciebie
 
Alka, a na co te biszkopty????? Bo wszytkie piszecie o biszkoptach a ja pierwsze słyszę. Najgorzej że właśnie nażarłam się śniadanka. Trzy jajka na miękko i trzy kanapki. A miało być przed porodem delikatnie  ;D

Jeszcze się nie boję.
 
Karin pisze:
A może kupię mu w prezencie psiaka, hi, hi. Prezentu nie odda.
Melanie, czy to zdjątko to twojego pieska? Wygląda mi troszkę na kaukaza z pysia.

Tak, to jest nasza sunia kaukaska ma 7 lat i serca wszystkich domowników ;D
 
a apropos pieska to mój mąż nie chciał, mieliśmy juz kota a on koty lubi, no ale ja tak jęczałam, i co widziałąm pieska to było wzdychanie ;D i zaczęłam szukać na necie piesków i mu je pokazywać ale nic nie mówiłąm o kupnie :) ale tak przez rok tematem był psiak, no i w końcu tak sie przyzwyczaił do tego mojego gadania o psie, że jak była aukcja psów z azylu to już razem poszliśmy i wybraliśmy naszą Molly i teraz jest w niej zakochany ;D tutaj jest zdjęcie naszego psiaka i kociaka :)
http://pysiaki.mine.nu/
 
reklama
Karin pisze:
my tu gadu gadu a mi wlaaśnie wody odeszły. Już zadzwoniłam po męża i jedzie. Ale chyba narazie bez pospiechu co?

ooooo coś mi się mocno wydaje, że przekonałaś dziecko na psa ;D
no to czekamy na wieści - ja juz gratuluję !!!
 
Do góry