reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy Warszawa

Wlasnie sie boje z ta pogoda, niby ma nie padac ale ja nie ufam. Poza tym dzisiaj sie ubudzilam z takim bolem podwozia ze masakrycznie mi sie chodzi
 
reklama
Hejka macie pomysły gdzie z maluchem w taką pogode. Placyk może być ale jak lunie to po zabawie. Na wiatracznej były kuleczki i autka-dziś zamknięte, w Tesco zdemontować, a rybki w promenadzie nie działają. Tradycyjna sala zabaw to chyba za mali są.
 
Liluli no właśnie jeszcze nie byliśmy i się zastanawiam czy już dobry czas. Byliśmy na placyku a hitem był rowerek jakiejś dwulatki. Wyrozumiala była i dała mu się bawić aż odkrył jej kasztany w bagażniku. Bała się że jej zabierze :)
 
Misia jak slodziutko. A wasze brzdace tez nadal wszystko do geby wkladaja? Moj nieustannie wszystko musi polizac.
 
Emol mój tak. Kasztana, kamyka, co mu w łapki wpadnie. Ostatnio go nauczyłam żeby z tarasu nie pakowal do buzi tylko zrzucal między szczebelkami. Z liśćmi działa.
 
reklama
U nas to samo jeśli chodzi o wkładanie do paszczy i hitem i zbieranie liści i później oddawanie mamie haha.

Ja chyba spróbuję z salą zabaw bo mamy w miarę blisko ale też mam pewne wątpliwości czy to nie za wcześnie.
 
Do góry