Kochana, życzę Ci tego
Jednak moje doświadczenia są nieco inne
Pamiętam jak w poprzedniej ciąży później się zastanawiałam czy czuć ruchy, czy tyle co zawsze czy mniej. Też byłam na babyboom, nieraz dziewczyny jeździły, żeby sprawdzać na IP czy wszystko ok. Jak dla mnie to było bardziej stresujące niż I trymestr. A później jak dziewczyny piszą, wychowanie, czy dobrze przybiera na wadze, czy zdrowo je, a może za dużo niezdrowego jedzenia, czy dobrze wychowujesz, gorączki, choroby i inne to też stres. Ale oczywiście jest też ta super strona macierzyństwa - radość z dzieci i tego jak się rozwijają oraz największa do nich miłość ever, więc ten stres to nic w porównaniu do plusów <3