reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2024

Mnie się wydaje że będzie wszystko dobrze u Ciebie ❤️. Ślę słowa otuchy i wsparcia.

Jeśli sobie dobrze przypomnę to w zeszłej ciąży pierwsze usg miałam w 6+0 i był tylko pęcherzyk (potem sprawdzę jak duzy bo nawet nie pamiętam). Nawet mi gość karty ciąży nie założył, o co też nie mam pretensji, bo przecież mogło być różnie, chociaż ja wiedziałam że będzie ok. Dopiero równo dwa tyg późnej zobaczyłam na USG zarodek widoczny z serduszkiem.

Tylko spokój nas uratuje. Ja może powiem coś mega niemodnego, ale chyba te badania bety na tak wczesnym etapie nas trochę rozstrajają psychicznie. Martwimy się przyrostami i normami laboratorium, a zapominamy że każdy organizm jest inny i że ciąża ciąży jest nierowna.
Nie mówię żeby nie dbać o siebie, sama dbam bardzo, ale więcej nam luzu potrzeba bo mimo że początki stresujące to powiem tak - czym dalej w las to stresu będzie jeszcze więcej a potem z dzieckiem to już w ogóle...

@Inka.85 tulę mocno. Wszystko będzie git.
No nie mów że potem jest coraz więcej stresu 🤣 Na szczęście pierwszy raz słyszę taką opinię bo chyba bym się nie zdecydowała na dziecko 😅 Nie mam dzieci a poprzednią ciążę poroniłam w 10tc (puste jajo) ale wszyscy z którymi rozmawiałam na ten temat mówili że najgorszy jest I trymestr pod względem stresu a potem już z górki. Oczywiście sam poród może jeszcze stresować, ale już po, zakładając że dziecko będzie zdrowe to nie wiem co by miało stresować. Opieką się nie stresuję, mimo braku dzieci mam dość duże jak na osobę bez dzieci doświadczenie. Osoby z mojego otoczenia też tak miały i mam nadzieję że to one mają rację 😅
 
reklama
@Naataaliaa oby było jak mówisz i oby całe macierzyństwo było usłane płatkami róż. Naprawdę Ci tego życzę i tak będzie <3

Jak mówiłam - moja opinia jest niemodna. Dla mnie życie to życie, nie wiem co będzie jutro. Dzieci się też różne. Mam dwójkę dzieci z każdym są mniejsze i większe wyzwania po drodze. Pojawia się stres i strach w różnych momentach -np. chorób, badań, odstępstw od normy (mimo, że oboje mam książkowo zdrowych).
Ogólnie małe dzieci mały kłopot, jak w tym powiedzeniu. No chyba, że ma się w domu autentyczne aniołeczki albo ma się całkiem wywalone to wtedy żaden kłopot. I proszę to traktować tylko jako moją opinię. Nikogo bym tu nie chciała rozczarować :D
 
@Naataaliaa oby było jak mówisz i oby całe macierzyństwo było usłane płatkami róż. Naprawdę Ci tego życzę i tak będzie <3

Jak mówiłam - moja opinia jest niemodna. Dla mnie życie to życie, nie wiem co będzie jutro. Dzieci się też różne. Mam dwójkę dzieci z każdym są mniejsze i większe wyzwania po drodze. Pojawia się stres i strach w różnych momentach -np. chorób, badań, odstępstw od normy (mimo, że oboje mam książkowo zdrowych).
Ogólnie małe dzieci mały kłopot, jak w tym powiedzeniu. No chyba, że ma się w domu autentyczne aniołeczki albo ma się całkiem wywalone to wtedy żaden kłopot. I proszę to traktować tylko jako moją opinię. Nikogo bym tu nie chciała rozczarować :D
Ja mam w domu piekło, bo same diabelski 😂 dla mnie i w ciąży i w opiece nad dzieckiem najgorsze jest uczucie bezsilności, kiedy nic nie można zrobić tylko czekać! Dzieci mam zdrowe, najmłodszy ostatnio zachorował na ostre zapalenie naczyń krwionośnych, potem od tego na zapalenie kłębuszkowe nerek i powiem Wam takiego strachu i bólu nigdy nie czułam. Nabawiłam się przez to kilku schorzeń na tle nerwowym. No i mam nastolatka, to już jazda na rollercoasterze.
Prawda jest taka że po urodzeniu, nie przestajemy się martwić, w mojej opinii dopiero tak naprawdę zaczynamy się martwić i w tedy pojawiają się siwe włosy! 😉 także mam takie samo zdanie jak Ty!
Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia. U mnie znalazł się pecherzyk w macicy i nawet urósł przez 2 dni z 5mm do 10 mm póki co był pusty zupełnie. Wyszłam już ze szpitala bo miałam do wyboru leżeć kolejny tydzień albo badać betę I iść na usg w tygodniu do mojego giną. Dostałam też l4. Dziś idę na betę. Mnie kompletnie nic nie boli i nie bolały żadne jajniki jak już to macica trochę jak na okres I piersi. Na wypisie ze szpitala jajniki itp czyste. Dziś jestem 5w+6.

Gratuluję nowym osobom II i wszystkim życzę spokojnej i nudnej ciąży ❤️ jeszcze się nie żegnam. Zobaczę co pokaże beta i usg.
No i super! Życzę by pojawił się zarodek i już było dosyć stresów w tej ciąży! A co z ta betą? Jak wyjaśnili przyrosty?
Fajnie ze w domku jesteś, bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej!
 
Cześć dziewczyny, jak Wasze sapomoczucia w poniedziałek z rańca? Ja dalej kompletnie nie mam żadnych ciążowych objawów, jedynie te sutki jak kamienie. W pracy dzisiaj jakiś brak energii, pogoda za oknem beznadziejna deszcz pada, ziewam tylko ... a weekend był taki piękny śnieg, już miałam nadzieję że zostanie na dłużej.

Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze pięknie przyrastające bety ❤️ i Inka.85 za Ciebie kochana byś z nami tutaj została do lipca❤️🍀🍀🍀🍀
 
Cześć dziewczyny, jak Wasze sapomoczucia w poniedziałek z rańca? Ja dalej kompletnie nie mam żadnych ciążowych objawów, jedynie te sutki jak kamienie. W pracy dzisiaj jakiś brak energii, pogoda za oknem beznadziejna deszcz pada, ziewam tylko ... a weekend był taki piękny śnieg, już miałam nadzieję że zostanie na dłużej.

Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze pięknie przyrastające bety ❤️ i Inka.85 za Ciebie kochana byś z nami tutaj została do lipca❤️🍀🍀🍀🍀
Hej 😊 ja też bez objawów, i od rana jeszcze przyplątał się ból gardła i zatok.. a dopiero co 2 tyg temu byłam chora.. Też mam dziś totalny brak energii, spać w nocy nie mogłam a teraz chodzę i ziewam..
 
Hej 😊 ja też bez objawów, i od rana jeszcze przyplątał się ból gardła i zatok.. a dopiero co 2 tyg temu byłam chora.. Też mam dziś totalny brak energii, spać w nocy nie mogłam a teraz chodzę i ziewam..
O masz, ten listopad to kurcze przewalony miesiąc jeśli chodzi o te wszystkie choroby, mam nadzieję że szybko poczujesz się lepiej. Gorąca herbatka z miodem, dużo cytryny, imbir (ale nie namawiam bo dla mnie imbir to..🤢🤮)
 
reklama
Do góry