Mi mama właśnie ostatnio coś podobnego mówiła, że kiedyś wszystkich tych badań tyle nie było, a przecież dzieci też się rodziły...Mnie się wydaje że będzie wszystko dobrze u Ciebie. Ślę słowa otuchy i wsparcia.
Jeśli sobie dobrze przypomnę to w zeszłej ciąży pierwsze usg miałam w 6+0 i był tylko pęcherzyk (potem sprawdzę jak duzy bo nawet nie pamiętam). Nawet mi gość karty ciąży nie założył, o co też nie mam pretensji, bo przecież mogło być różnie, chociaż ja wiedziałam że będzie ok. Dopiero równo dwa tyg późnej zobaczyłam na USG zarodek widoczny z serduszkiem.
Tylko spokój nas uratuje. Ja może powiem coś mega niemodnego, ale chyba te badania bety na tak wczesnym etapie nas trochę rozstrajają psychicznie. Martwimy się przyrostami i normami laboratorium, a zapominamy że każdy organizm jest inny i że ciąża ciąży jest nierowna.
Nie mówię żeby nie dbać o siebie, sama dbam bardzo, ale więcej nam luzu potrzeba bo mimo że początki stresujące to powiem tak - czym dalej w las to stresu będzie jeszcze więcej a potem z dzieckiem to już w ogóle...
@Inka.85 tulę mocno. Wszystko będzie git.
Wiadomo, mamy ogromne szczęście, że medycyna idzie do przodu, ale jednak każde badanie to jakiś stres.
Dziewczyny, u mnie dziś beta 1546, czyli 77,6%.


