reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

Dziewczyny, ja tak tylko dodam od siebie dzisiaj po Waszych postach, że tak sie martwiłam, beczałam że jednak sie nie uda i Ziomuś przestal sie rozwijac, bo a to cycki bola mniej, a to mdli mniej, a to mialam ochote na mieso a teraz nie mam, a to skora sucha na dloniach ze az szczypie. Ciagle jakies odchyly od dotychczasowego samopoczucia i wygladu spedzalam na niepowodzenie a dzisiaj widze, ze kazda z nas ma przynajmniej jedno z powyzszych. Mam tylko nadzieje, ze tym czarnowidztwem nie zaszkodzilam Ziomkowi i jesli ma charakter po mnie to stwierdzil: „No ja Ci matka pokaze” i rosnie zdrow jak ryba.
Właśnie po to jest to forum, żeby wymieniać się doświadczeniami i uspokajać wzajemnie 😉 Głowy do góry dziewczyny (szczególnie te które jeszcze mają pierwszą wizytę przed sobą lub czekają na bicie serduszka) damy radę, będzie dobrze tylko więcej luzu, cieszmy się, że udało Nam się zajść w ciążę 💛
 
reklama
Właśnie po to jest to forum, żeby wymieniać się doświadczeniami i uspokajać wzajemnie 😉 Głowy do góry dziewczyny (szczególnie te które jeszcze mają pierwszą wizytę przed sobą lub czekają na bicie serduszka) damy radę, będzie dobrze tylko więcej luzu, cieszmy się, że udało Nam się zajść w ciążę 💛
Ostatni tydzien (bo cycki przestaly tak bardzo bolec) to jest dla mnie jakas jazda bez trzymanki. Maz powtarza, ze mam sie nie stresowac, nie myslec negatywnie ale przeciez JA WIEM LEPIEJ 😁 I jak mowie, ze cos jest nie tak to wiem co mowie 🤦🏼‍♀️ Pocieszam sie jedynie tym, ze moja prababcia urodzila w wojne, wiec ta pewnie musiala miec stresa, a babcia Janina wtedy urodzona to dynamitka do dzis 😂
 
Luzik, przed awoją wizytą miałam to samo. Jak jakaś paranoiczka wyszukiwałam po necie jakichkolwiek wzmianek na temat braku objawów albo ich zanikania.
Same robimy sobie siano z mózgu ( ja sobie na pewno ).
A potem wizyta i ta-daaam wszystko super cacy niemal idealnie.
Po prostu tak jest. Moja kuzynka prawie całą ciąże spędziła w kibelku, przytyła tylko tyle co samą ciążą, prawie nic nie jadła bo ciągle wymioty i nudności. Wstręt prawie do wszystkiego.
A u mnie ??? Hulaj dusza piekła nie ma. Cycki owszem dalej mnie bolą ( raz mocniej a raz prawie że wcale ) i do tej kawy nie mogę wrócić ale reszta... Nawet energia mi wróciła. Owszem szybciej się męczę ale chce mi się działać, sprzątać kuchcić pichcić...
 
Luzik, przed awoją wizytą miałam to samo. Jak jakaś paranoiczka wyszukiwałam po necie jakichkolwiek wzmianek na temat braku objawów albo ich zanikania.
Same robimy sobie siano z mózgu ( ja sobie na pewno ).
A potem wizyta i ta-daaam wszystko super cacy niemal idealnie.
Po prostu tak jest. Moja kuzynka prawie całą ciąże spędziła w kibelku, przytyła tylko tyle co samą ciążą, prawie nic nie jadła bo ciągle wymioty i nudności. Wstręt prawie do wszystkiego.
A u mnie ??? Hulaj dusza piekła nie ma. Cycki owszem dalej mnie bolą ( raz mocniej a raz prawie że wcale ) i do tej kawy nie mogę wrócić ale reszta... Nawet energia mi wróciła. Owszem szybciej się męczę ale chce mi się działać, sprzątać kuchcić pichcić...
Tez mam rabanke w glowie. Teraz pewnie bede posrana czy tym nie zaszkodzilam… 😂 Nawet maz jak wraca to pierwsze co pyta to co tam dzisiaj wymyslilam za problem 🤷🏼‍♀️😁 Byle do wizyty. Ale to sie taaak wlecze. Leze od poczatku ciazy w domu bo mam do pracy ponad 50 km w jedna str i lekarz mowi, ze absolutnie. Wiec juz patrzec nie moge na netflixy, hbo i tego typu platformy. Ksiazki nadrobilam, nie wiem co dalej 🤷🏼‍♀️ Dobrze, ze u nas zwierzakow duzo to chociaz to tez czaz zajmuje 😁
 
Luzik, przed awoją wizytą miałam to samo. Jak jakaś paranoiczka wyszukiwałam po necie jakichkolwiek wzmianek na temat braku objawów albo ich zanikania.
Same robimy sobie siano z mózgu ( ja sobie na pewno ).
A potem wizyta i ta-daaam wszystko super cacy niemal idealnie.
Po prostu tak jest. Moja kuzynka prawie całą ciąże spędziła w kibelku, przytyła tylko tyle co samą ciążą, prawie nic nie jadła bo ciągle wymioty i nudności. Wstręt prawie do wszystkiego.
A u mnie ??? Hulaj dusza piekła nie ma. Cycki owszem dalej mnie bolą ( raz mocniej a raz prawie że wcale ) i do tej kawy nie mogę wrócić ale reszta... Nawet energia mi wróciła. Owszem szybciej się męczę ale chce mi się działać, sprzątać kuchcić pichcić...
u mnie tez paranoja bo brak nudnosci i wymiotow bo piersi slabo bola :D wizyte mam w pon. i mam nadzieje ze tez wyluzuje :) niby badalam bete i progesteron i jest ok ale czlowiek jest przewrazliwiony :D
 
Ja się przestałam już stresować nie miałam żadnych objawów i lekarz potwierdził, ze wszystko jest super.

I za to dziś jestem bardzo słaba, przejdę się do łazienki i muszę usiąść odpocząć najchętniej położyłabym się i 3 dni polezala.
 
Halo ja się zdrzemnęłam i teraz chce mi się wymiotować 🤢🤢🤢 jest mi nie dobrze i dalej chce mi się spać a jeszcze muszę iść pizze zrobić bo obiecałam na obiad synowi bo córka pizzy nie lubi i nawet nie dotknie
 
reklama
Do góry