reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
1. Wejść w USTAWIENIA i z lewej strony ekranu w tabelce w dziale trzecim "Moje ustawienia " na 4 pozycji wejdź e "edytuj sygnaturę"
2. i tam wkleić adres suwaczka w okienko wyglądające jak okienko do napisania postu
3. nastepnie kliknij "zapisz sygnaturę"
 
Cześć dziewczyny, współczuję Wam wszystkim tych przeżyć ale trzymam kciuki by mimo stresu każda sytuacja miała swoje pozytywne zakończenie. Dajcie znać jak się dziś czujecie. Ja raczej musze przyznać, że póki co mam łaskawą tą ciążę.. co oczywiście (jak to kobietę w ciąży) mnie to martwi bo doszukuję się, że no tak lekko być nie może. Czuję delikatne zmęczenie, delikatny ból w piersiach, i mdłości. NIc koszmarnego. No jakieś objawy są, ale w pierwszej ciąży miałam je zdecydowanie bardziej nasilone. Przyszły tydzień czeka mnie bardzo dużo pracy i sporo stresu więc mam nadzieję, że dam radę :( Oby! Byłam dziś na pobraniu krwi, wyniki będą pewnie wieczorem bo to z medicover. Udało mi się umówić dwie wizyty do mojego lekarza prowadzącego na grudzień i styczeń. Mam tylko dylemat bo lekarka kazała mi przyjść za dwa tyg, a wizytę u prowadzącego mam za 4 więc będę musiała coś porzeżbić wcześniej. We wtorek będę ich atakować na wcześniejszą wizytę żeby mi znaleźli.
Cześć. Moja ciąża też jest bardzo łaska. Z objawów to tylko piersi mnie bolą i raz wymiotowałam, a tak to nic. Dzisiaj jadę na badania. Muszę powoli przygotowywać się do wyjazdu i tak latam załatwiam sprawy
 
Ooo :D to jak będziesz miała kiedyś chęć to opisz jak się poznaliście :D Zawsze mnie ciekawią historie :D Generalnie lubię czytać jak się ludzie poznają bo poniekąd jest to fantastyczne jak decyduje o naszym życiu jakiś zbieg okoliczności lub jedna wydawałoby się nieznacząca decyzja, a później trafiamy na osobę z którą spędzamy całe życie :) a jeśli to nie problem to powiedz proszę, mieszkacie w Polsce czy za granicą :) a jak w Polsce to jak odbiera nasz kraj ;) Byłam dwa razy na ponad miesiąc w USA więc mam jakieś swoje zdanie dot. różnicy w społeczeństwie i bardzo mnie ciekawi jak to w drugą stronę :) Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Ameryka to nie tylko USA, ale nawet jak miałam przyjemność poznać ludzi z innych krajów to ich sposób bycia jest zupełnie odmienny niż nasz w mojej ocenie.
No pewnie, że opowiem.
Mieszkamy w Nowym Jorku. Aktualnie jestem w Polsce, musiałam przyjechać do kraju na jakiś czas. Tutaj właśnie dowiedziałam się, że w ciąży jestem. Teraz chodzę do lekarzy (byłam u dwóch)i pytam czy mogę wyjechać… niby mówią mi żebym poczekała dwa trzy tygodnie i wtedy mogę lecieć

A nasza historia zaczęła się tak…
W 5 klasie podstawowej wyjechałam do pewnych ludzi do Los Angeles. Mieli oni pomóc mi zacząć chodzić (do 14 roku życia nie chodziłam). Tam poznałam Victorie, siostrę mojego męża. Jak pewnego razu byłam z Vicky na plaży (miałam wtedy 16 lat) to tam właśnie przyszedł Chris. Poznaliśmy się, już wtedy coś mnie tam w brzuchu zakuło haha. Spotkaliśmy się raz, drugi, trzeci. Chris do mnie napisał wiadomość, numer miał od swojej siostry. Pisaliśmy jakieś dwa tygodnie. Później Chris zaprosił mnie na pierwszą randkę. Na początku nie chciałam się zgodzić, ponieważ nie byłam gotowa na związek po ciężkim rozstaniu z moim byłym który mnie zdradził w czasie kiedy byłam w szpitalu po ciężkiej operacji kręgosłupa. W końcu zgodziłam się ale na spotkanie które nie zobowiązuje. Poszliśmy na długi spacer, później do kina… drugie spotkanie było na plaży. No i stało się… zakochałam się. Po kilku dniach Chris zaprosił mnie na kolacje na której powiedział, że się chyba zakochał i chce być ze mną, chce mnie poznawać więcej i więcej. Tak to trwało do 2019 roku. W trzecią rocznice naszego związku oświadczył mi się. Rok później w lipcu wzięliśmy ślub, a dokładnie 4 lipca 2020. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi cały czas. Moja miłość do niego pogłębia się z dnia na dzień. Teraz czekamy na nasze maleństwo. Dziecko to uzupełnienie naszej miłości.
To by było na tyle… ❤️
 
reklama
Do góry