reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2022

Hej dziewczyny! Jak tam? Jak Wam służy macierzyństwo?
Jak dzieciaczki? Odkładalne czy nie bardzo? Śpią, jedzą, chcą chodzić na spacery w wózku?
Bo u mnie tak średnio ze wszystkim 😆
A my się czujemy bardzo dobrze. Wózek nasz synek kocha, od razu w nim zasypia, jeść mógłby cały czas 🤣🤣
 
reklama
Ja chyba urodziłam ostatnia :) 08.08.22 córeczkę :) porod naturalny indukowany :)

Czujemy się bardzo dobrze jednak z tym karmieniem to nie jest kraina mlekiem i miodem płynąca :/ raz jest lepiej raz gorzej. A są i chwile kryzysowe po których daje mleko modyfikowane jest tak głodna ze robi się bordowa. Po butelce anioł!!! Wozkujemy się powoli ;) raczej się podoba bo zasypia ;) u nas potworne upały to spacery dopiero późnym wieczorem.
Jakoś trzeba przetrwać ten pierwszy miesiąc, później ponac jest z górki ;)
 
Ja chyba urodziłam ostatnia :) 08.08.22 córeczkę :) porod naturalny indukowany :)

Czujemy się bardzo dobrze jednak z tym karmieniem to nie jest kraina mlekiem i miodem płynąca :/ raz jest lepiej raz gorzej. A są i chwile kryzysowe po których daje mleko modyfikowane jest tak głodna ze robi się bordowa. Po butelce anioł!!! Wozkujemy się powoli ;) raczej się podoba bo zasypia ;) u nas potworne upały to spacery dopiero późnym wieczorem.
Jakoś trzeba przetrwać ten pierwszy miesiąc, później ponac jest z górki ;)
Ja bym nie powiedziala ze po pierwszym miesiacu jest z gorki, przynajmniej u nas. Coraz wieksze problemy, ulewanie, coraz mniej spania i bardziej aktywna corka sie zrobila. Najgorsze ze na to ulewanie nic oprocz zageszczacza i syropu nam nie zaproponowali, a niewiele to daje :-( no ale podobno z czasem ma byc lepiej :-)
 
Ja bym nie powiedziala ze po pierwszym miesiacu jest z gorki, przynajmniej u nas. Coraz wieksze problemy, ulewanie, coraz mniej spania i bardziej aktywna corka sie zrobila. Najgorsze ze na to ulewanie nic oprocz zageszczacza i syropu nam nie zaproponowali, a niewiele to daje :-( no ale podobno z czasem ma byc lepiej :-)
A ustawienie spania pod katem?
Oby faktycznie przeszło jak mówią bo pewnie strach dziecko odłożyć do łóżeczka :/ a skoro zagęszczacz to karmisz MM ? :)
 
A ustawienie spania pod katem?
Oby faktycznie przeszło jak mówią bo pewnie strach dziecko odłożyć do łóżeczka :/ a skoro zagęszczacz to karmisz MM ? :)
Łóżeczko mam ustawione pod katem. W wozku poduszka klin. Odciagam mleko i karmie z butelki bo corka ma rozszczep podniebienia i nie umiala jesc z piersi. To cale ulewanie nie poprawia sytuacji ale coz musimy jakos przetrwac. Najgorzej w nocy bo rzeczywiscie troche strach mimo ze mam monitor oddechu.
 
Łóżeczko mam ustawione pod katem. W wozku poduszka klin. Odciagam mleko i karmie z butelki bo corka ma rozszczep podniebienia i nie umiala jesc z piersi. To cale ulewanie nie poprawia sytuacji ale coz musimy jakos przetrwac. Najgorzej w nocy bo rzeczywiscie troche strach mimo ze mam monitor oddechu.
Dzielnie walczycie z sytuacja 🥰🥰🥰 trzymam za Was kciuki 💪
 
Hej Dziewczyny 😊
Powiedzcie mi czy Wy tez macie taki stres przed wyjściem z domu? Karmie piersia i zawsze się obawiam ze nie będę miała gdzie nakarmić albo jak będzie gdzie to nie uda mi się jej przystawić 🤦‍♀️
 
Hej Dziewczyny 😊
Powiedzcie mi czy Wy tez macie taki stres przed wyjściem z domu? Karmie piersia i zawsze się obawiam ze nie będę miała gdzie nakarmić albo jak będzie gdzie to nie uda mi się jej przystawić 🤦‍♀️
Oczywiście ze mam takie obawy 🙈 chodzimy na spacery „wokół komina” 🤣 by szybko czmychnąć do domu 🤣 ale na szczęście Córeczka jak zaśnie to 40minut spacerujemy ;)

Mamy narazie 2tygodnie to jeszcze nie wychodzimy gdzieś do ludzi. Jednak tez bardzo się tego obawiam. Nie wspomnę już o garderobie … która trzeba dostosować do ewentualnej potrzeby karmienia publicznie :/
 
Hej dziewczyny ;) poradźcie mi bo nie wiem co robić. Mój synek przez miesiąc przytył 1.5 kg. Jest na mm. Położna mówiła żeby go oszukiwać i Dawać wodę zamiast mleka. A po godzinie dać mleko i mniej niż zawsze. Ale co ja mam zrobić jak on płacze w niebo głosy że chce mleko aż się serce kraje. Jak myślicie co zrobić w takiej sytuacji
 
reklama
Hej dziewczyny ;) poradźcie mi bo nie wiem co robić. Mój synek przez miesiąc przytył 1.5 kg. Jest na mm. Położna mówiła żeby go oszukiwać i Dawać wodę zamiast mleka. A po godzinie dać mleko i mniej niż zawsze. Ale co ja mam zrobić jak on płacze w niebo głosy że chce mleko aż się serce kraje. Jak myślicie co zrobić w takiej sytuacji
Nie dawać wody, to już rozszerzanie diety, a to wg zaleceń należy robić po 6mcu życia. Podanie wody tak małemu dziecku może skończyć się niezłym przeczyszczeniem. Czytałam, że podanie ŁYŻKI wody pomaga jeśli dziecko ma problem z wypróżnieniem sie. To ja sobie nie wyobrażam jakich boleści może dostać maluch jak zostanie "przepity" woda...

Sprawdzałaś gdzie na siatkach centylowych jest Twoje dziecko? Moje też tyle przybiera (a nawet 1,7) a jesteśmy głównie kp i dalej mieścimy się w siatce. Mój syn już podwoił swoją wagę urodzeniową, a powinien dopiero w 4 lub 5mcu. Nosi już rozmiar 68, a ma tylko 10 tygodni. I wszyscy mówią, że to też ok. Po prostu teraz dużo urośnie i przytyje, a jak zacznie być mobilny to schudnie i spowolni się przybieranie.
idź do dobrego pediatry, na razie nie słuchaj położnej, która nie zapoznała się z nowymi wytycznymi...
 
Do góry