reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

Z moimi chłopczykami wylądowałam w szpitalu :( we wtorek wieczorem na usg okazalo się że szyjka z 4cm 4tyg temu skrócila sie do 23mm :( od razu skierowanie do szpitala i od środy rano jestem w katowicach, tu szyjka wyszła chyba 26mm ale miękka i jeszcze jakaś infekcja więc dopiero za kilka dni podejmą decyzję o krążku lub szwie.. nie mialam jeszcze II prenatalnych bo dopiero dzisiaj mam 20t+4 a tu na kilku usg wyszla jakas wada serduszka u malucha jednego, czekam cały czas na usg z kardiologiem... liczę że jutro się coś dowiem. Chlopcy waza po ok 400g, kopią a od kilku dni dużo bardziej ich odczuwam we dwójkę a zaczełam bardzo słabo około 2tyg temu. Martwię się co to będzie z serduszkiem :(
 
reklama
Z moimi chłopczykami wylądowałam w szpitalu :( we wtorek wieczorem na usg okazalo się że szyjka z 4cm 4tyg temu skrócila sie do 23mm :( od razu skierowanie do szpitala i od środy rano jestem w katowicach, tu szyjka wyszła chyba 26mm ale miękka i jeszcze jakaś infekcja więc dopiero za kilka dni podejmą decyzję o krążku lub szwie.. nie mialam jeszcze II prenatalnych bo dopiero dzisiaj mam 20t+4 a tu na kilku usg wyszla jakas wada serduszka u malucha jednego, czekam cały czas na usg z kardiologiem... liczę że jutro się coś dowiem. Chlopcy waza po ok 400g, kopią a od kilku dni dużo bardziej ich odczuwam we dwójkę a zaczełam bardzo słabo około 2tyg temu. Martwię się co to będzie z serduszkiem :(
Ja prawie 17 tydzień byłam na badaniu szyjki też jest miękka i się skraca 27 mm wcześniej była mierzona tylko palcem. W Dodatku mam zmianę na szyjce cin 2. Nie wiem co będzie dalej ale raczej też będą mi zakładać krążek i będę musiała leżeć. Ogólnie jestem tym mega wszystkim załamana. Jutro idę jeszcze na prywatną konsultacje
 
Z moimi chłopczykami wylądowałam w szpitalu :( we wtorek wieczorem na usg okazalo się że szyjka z 4cm 4tyg temu skrócila sie do 23mm :( od razu skierowanie do szpitala i od środy rano jestem w katowicach, tu szyjka wyszła chyba 26mm ale miękka i jeszcze jakaś infekcja więc dopiero za kilka dni podejmą decyzję o krążku lub szwie.. nie mialam jeszcze II prenatalnych bo dopiero dzisiaj mam 20t+4 a tu na kilku usg wyszla jakas wada serduszka u malucha jednego, czekam cały czas na usg z kardiologiem... liczę że jutro się coś dowiem. Chlopcy waza po ok 400g, kopią a od kilku dni dużo bardziej ich odczuwam we dwójkę a zaczełam bardzo słabo około 2tyg temu. Martwię się co to będzie z serduszkiem :(
Ale duże chłopaki! Jak na bliźniaki to naprawdę super :) nie martw się na
zapas, może okazać się że to nic bardzo poważnego i uda się to skorygować jeszcze w trakcie ciąży, bądź dobrej myśli 🤗
 
@Olgik wow fajne chłopaki, u mnie mój jeden w 20+3 miał teraz 400g, a ty dwójkę.
Będzie dobrze, trzeba zawsze myśleć pozytywnie.
Ja nie powiem bo gdy przed Bożym Narodzeniem wylądowałam w Gliwicach i padły hasła dookoła mnie : ta Pani zaczęła ronić ... , to w momencie gdy wyszło że ciąża się zachowała powiedziałam sobie, że zrobię wszystko co konieczne żeby donosić ciążę.

Efekt jest taki że 80% mojego dnia to siedzenie, leżenie i odpoczywanie 🙄 a z aktywności to obiad zrobić, pranie ... domowe pierdołki.
Nieraz do głowy dostaję 🙈🙉🙊.
Nie tak to sobie wyobrażałam no ale cóż ...

Będzie dobrze 👍👍👍
 
@Olgik wow fajne chłopaki, u mnie mój jeden w 20+3 miał teraz 400g, a ty dwójkę.
Będzie dobrze, trzeba zawsze myśleć pozytywnie.
Ja nie powiem bo gdy przed Bożym Narodzeniem wylądowałam w Gliwicach i padły hasła dookoła mnie : ta Pani zaczęła ronić ... , to w momencie gdy wyszło że ciąża się zachowała powiedziałam sobie, że zrobię wszystko co konieczne żeby donosić ciążę.

Efekt jest taki że 80% mojego dnia to siedzenie, leżenie i odpoczywanie 🙄 a z aktywności to obiad zrobić, pranie ... domowe pierdołki.
Nieraz do głowy dostaję 🙈🙉🙊.
Nie tak to sobie wyobrażałam no ale cóż ...

Będzie dobrze 👍👍👍
Jaka masz długość szyjki?
 
U mnie też od początku był stres... W 7 tc usłyszałam dwa serduszka, bliźnięta jednojajowe jednak jeden dzidziuś dużo mniejszy. Cały czas nerwy jak się potoczą jego losy no i oczywiście drugiego bo ciąża wysokiego ryzyka. Na kolejnej wizycie niestety tego mniejszego dzidziusia już praktycznie nie było widać, lekarka pocieszała że lepiej że na tym etapie bo potem mogłyby być komplikacje dla drugiego. Do prenatalnych żyłam w nerwach czy napewno wszystko będzie dobrze. Okazało się, że na tamten moment wszystko super. Na ostatniej wizycie dowiedziałam się że łożysko schodzi nisko i znowu oszczędny tryb, co nie jest wcale takie proste przy 2,5 latku :) ale kobietki mu jesteśmy silne, poradzimy sobie i nasze dzieciaczki też!
 
Jaka masz długość szyjki?
A powiem ci że nie mam zielonego pojęcia, serio. Lekarz nigdy mi tego nie mówi.
Wiem jedynie że teraz mi się wydłużyła bo lekarz ją chwalił, że długa fajna więc akurat u mnie ... najgorsze w sumie za mną.
Jedynie gdzieś tam z tyłu głowy nadal siedzi taki zakotwiczony lęk , że zawsze w każdej chwili może się coś ... zmienić .

Ale od męża znajomi mieli zakładany krążek to właśnie opowiadali że potem musiała już cały czas leżeć 😕 całe 3 ostatnie miesiące.
A chłopak ma już parę lat, niezwykle żywiołowy.
 
A powiem ci że nie mam zielonego pojęcia, serio. Lekarz nigdy mi tego nie mówi.
Wiem jedynie że teraz mi się wydłużyła bo lekarz ją chwalił, że długa fajna więc akurat u mnie ... najgorsze w sumie za mną.
Jedynie gdzieś tam z tyłu głowy nadal siedzi taki zakotwiczony lęk , że zawsze w każdej chwili może się coś ... zmienić .

Ale od męża znajomi mieli zakładany krążek to właśnie opowiadali że potem musiała już cały czas leżeć 😕 całe 3 ostatnie miesiące.
A chłopak ma już parę lat, niezwykle żywiołowy.
Bralas jakieś leki że tak wydłużyła się?
 
Jedynie Duphaston, praktycznid do końca 17t. I cały 1 trymestr z początkiem drugiego to było wyłącznie leżenie.

Na to się chyba po prostu wpływu nie ma, nie mam pojęcia od czego to zależy że u jednych wszysrko się stabilizuje a u innych się pogarsza.
Gdzie każdy mówi że 2 trym jest najbezpieczniejszy. A okazuje się że niekoniecznie.
 
reklama
Hej Dziewczyny! Musicie się trzymać i być silne dl swoich maluszków. Całym sercem jestem z Wami!
Ja jestem w 17tc i czekam na usg połówkowe jak na szpilkach. Pierwsze badania prenatalne (biochemia w PAPPA) nie wyszło najlepiej. Narazie nie zdecydowaliśmy się na amniopunkcję (pierwszą ciążę straciłam). Wykonaliśmy test NIFTY, który nas trochę pocieszył bo statystycznie będzie zdrowa dziewczynka. Jednak nadal z tylu głowy siedzi jest ten niepokój o zdrowie dziecka :/ szczególnie gdy zbliża się kolejna wizyta i moje myślimy wracają do złego PAPPA.
Czytam Wasze doświadczenia i wodze, ze nie jestem sama w tym ze ciąża to nie jest sam miód ale i strach o te nasze małe istotki.
Ściskam Was wszystkie mocno w ten pochmurny dzień 😊
 
Do góry