reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

Tak czytam o tych waszych wizytach i stwierdzam że macie je strasznie często. U mnie ostatnia tego 29.11 a następna w poniedziałek po świętach, po miesiącu.. aż zazdroszczę bo ja się przez to strasznie stresuje 😬
Moja teraz tez po miesiącu i już myśle iść na NFZ do innego gin między wizytą zobaczyć bo nie wiem jak tyle wytrzymam😂
 
reklama
ze ty tyle wytrzymalas, maskra, ja pzrez ten czas bylam juz pre razy na wizycie :)
Musiałam, bo mój lekarz złapał covida, a nie chciałam na szybko szukać kogoś innego. Teraz jak już wrócił do pracy to liczę na to, że wizyty będę miała co tydzień maksymalnie co dwa tak jak było do tej pory :)
 
Tak czytam o tych waszych wizytach i stwierdzam że macie je strasznie często. U mnie ostatnia tego 29.11 a następna w poniedziałek po świętach, po miesiącu.. aż zazdroszczę bo ja się przez to strasznie stresuje 😬
U mnie na początku prywatnie wizyty były co 3 tygodnie, na NFZ jest dokładnie co miesiąc. Teraz prywatnie też mam co miesiąc. Także dlatego u mnie i pewnie u innych wychodzi tak często 🙂 u mnie co 2 tygodnie 😂 bardzo się z tego cieszę!!!
 
reklama
Do góry