reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

My ze zwierzaków to mieliśmy tylko kury i koguta przez jakiś czas, no i oczywiście wszystkie futrzaki bezdomne, które ratowałem 😂. Mi też szkoda, że dzieci tego nie zaznają, dlatego sprobuję chociaż trochę tych warzywek nasadzic, zeby miały chociaż namiastkę 😊.
O tez byly koguty, ale kazdy walniety. Gonily nas jak wsciekle. Futrzaki tez przygarnialam. Dziwnym trafem akurat zawsze pod nasza brama ktos mial porzucic 😃
 
reklama
Dziewczyny czy przy obumarciu zarodka ( braku bicia serca ) towarzyszą jakieś objawy ?
Ja nie miałam żadnego krwawienia ani plamienia, ale z dnia na dzień poczułam się lepiej fizycznie, nie to żeby objawy ciążowe całkowicie zniknęły. Utrzymywały się jeszcze długo (ze 3-4 tygodnie) .... bo hormony i betaHcg tak szybko nie wracają do stanu przed ciążą.
Tak przynajmniej było u mnie, pewnie jest to kwestia indywidualna tak jak objawy ciąży.
 
Super, widzę, ze będę miała kogo się radzić tutaj 😁. Moja kochana Babcia, która to wszystko ogarniała niestety zmarla 3 lata temu, bardzo mi jej brakuje, wszystkiego mnie uczyła z takich domowych rzeczy - gotowania, robienia na drutach, szydelkowania, pikowania roślinek… ehh, az mi się ryczeć chce. Jak pisałyście o jedzeniu na Swięta to mialam taką refleksję że dla mnie juz nigdy nie będą takie same - bez najlepszych na świecie pierogow mojej Babci
Służę wszelkimi radami 😊
Nic nie będzie już takie jak było. Moje obie babcie żyją, ale mają już obie po 80tce, a sernik jednej babci to po prostu... co tu dużo gadać. Nawet nieraz dokładny przepis chciałam żeby się zachował ale co tu podawać jak babcja wszystko robi na oko. Tu nie ma miary, tyle mąki, tyle cukru, tyle tego i tego. Babcia wrzuca co ma pod ręką i ugniata potem kosztuje surowe ciasto i wie czego dodać 🤷‍♀️
Po siano się jeździło, kartofle się kopało, maliny wykradaliśmy sąsiadom, basenów nie mieliśmy to zbieraliśmy plastikowe butelki. Napełnione wodą układaliśmy na słońcu żeby się nagrzały a potem goniliśmy się ( razem z kuzynostwem ) i laliśmy tą wodą. Te czasy już nie wrócą ...
Kluski smażone na takim zwykłym piecu opalanym drewnem, albo ziemniaki pokrojone cienko i na takiej blasze z pieca i takie domowe czipsy wychodziły, mleko prosto od krowy- babcia zawsze się na mnie wkurzała bo gdy zbierała się śmietanka to ja to kotom dawałam 😅
Sama się nakręcam !!!
Dziewczyny czy przy obumarciu zarodka ( braku bicia serca ) towarzyszą jakieś objawy ?
Kochana a skąd takie myśli ?
 
a to nie jest tak, ze rocznikowo musisz mieć skończone 35? Ja tak zrozumialam z tego co pisze na stronie pacjent.gov.pl
Właśnie z tej strony tak wynika. Tylko, że ginekolog mi wypisała skierowanie ze względu na wiek bo mówiła, że gdy urodzę będę mieć skończone 35 lat i łapie się na ten program z NFZ. No trudno, zrobię prenatalne u siebie w klinice.
 
A co masz na skierowaniu? Ja też mam 34 i dr mi dał na nfz ale napisał mi że podejrzenie wad, nic nie ma ale mówi że piszę żeby to przeszło No i poronienie w tamtym roku. Też nie wiem czy przejdzie. Jeżeli nie to zrobię tylko usg bo pappa mi nie zależy, robiłam nifty
Ja właśnie miałam wpisane ze względu na wiek, jeżeli masz wpisany inny powód to przejdzie.
 
@Majaga @Madzia86G- czy coś się stało ? Nie wiem.[emoji17] Ja chyba zaczynam wariować.. jak wiecie u mnie od poczatku prawie żadnych objawów, jestem po poronieniu ale u mnie było serce, potem plamienie i brak serca.. ( więc ten objaw - plamienie było ) teraz nie plamie, biorę Duphaston, ale tak jakoś inaczej się czuje. Brzuch taki jakiś miękki się zrobił.. tak nie mogłam się doczekać wizyty, a dziś to jestem kłębkiem nerwów, nie widzę siebie psychicznie po ponownej negatywnej wiadomości.. jakąś masakra.[emoji25]
 
@Majaga @Madzia86G- czy coś się stało ? Nie wiem.[emoji17] Ja chyba zaczynam wariować.. jak wiecie u mnie od poczatku prawie żadnych objawów, jestem po poronieniu ale u mnie było serce, potem plamienie i brak serca.. ( więc ten objaw - plamienie było ) teraz nie plamie, biorę Duphaston, ale tak jakoś inaczej się czuje. Brzuch taki jakiś miękki się zrobił.. tak nie mogłam się doczekać wizyty, a dziś to jestem kłębkiem nerwów, nie widzę siebie psychicznie po ponownej negatywnej wiadomości.. jakąś masakra.[emoji25]
Myśl pozytywnie🤗 Ja trzymam się myśli że limit pecha wyczerpałam.
 
reklama
Do góry