Lipcowe mamy 2022

[StKarolina]

Witam dziewczyny.. czytam Was na bieżąco ale tak jakoś z pisaniem ciężej [emoji1745][emoji1751] wczoraj ogarnialam dom, na wieczór jak weszłam to już nie chciałam zapomnianych postów na nowo wspominać, do tego dziś jak weszłam na forum to u mnie też jakis błąd bo rózne posty mi powpadały nawet z przed kilku dni a pomiędzy z 1 h tkwi. [emoji1745] Także..[emoji17]
Wczoraj miałam dzień że rozpierała mnie energia a dzis ? ? Czuję się jak totalne go..wno.. [emoji25] czuję się jakbym miała przytulić się do WC ale tak panicznie boje się wymiotów..[emoji1785][emoji23]
Do tego jestem sama na siebie zła że zgodziłam się na wizytę kolejna po ponad 3 tyg przerwa od pierwszej.. bo w głowie jakoś mi nie pewnie..[emoji1751] masakra co się ostatnio ze mną dzieje ..

 

[Ewelina&]

Drogie spytam Was od razu o swoje wątpliwości.
Nie wiem, czy należę do tych "szczęśliwców", czy powinnam zacząć się niepokoić. Do tej pory, poza wiadomym brakiem okresu, delikatnym bólem piersi i lekkiego zmęczenia to nie mam żadnych męczących objawów . Czytałam, ze sporo z Was mocno dołączają wymioty, a u mnie zero mdłości nawet...
Zdarzają się takie "cudowne" początki ciąży czy coś może być na rzeczy?
(świruje?? )

Duzo moich koleżanek nie miało mdłości czy wymiotów. Moja mama ur 3 dzieci i też nigdy nic.

 

[Ewelina&]

U mnie jest lepiej niż było, ale ja jestem na tabletkach. Od dwóch dni mnie głowa boli, wczoraj miałam niskie ciśnienie. Pijesz dużo? Ja zaczęłam na to zwracać uwagę, bo piłam stanowczo za mało wody. Z upływem czasu będzie coraz lepiej

Ja piję mało, dużo za mało ale właśnie wszystko co do picia powoduje u mnie mega mdłości, wymioty. Nawet jedzenie tak nie jak picie. Wczoraj spróbowałam kompot bo tylko tego jeszcze chyba nie piłam i znośnie ale bez rewelacji

 

[Mom2B]

Ja mam za parę dni we wtorek. Cały czas miałam spokój, a teraz znowu się martwię że z fizycznych objawów mam tylko te pobolewające piersi i ten niesmak do kawy... i znowu jak idiotka się martwię, że brzuch nie nie boli, nic mnie nie kłuje ... ech

nie przejmuj sie, ja sie martwie non stop jhehjehe taki juz nasz urok

 

[Mom2B]

Duzo moich koleżanek nie miało mdłości czy wymiotów. Moja mama ur 3 dzieci i też nigdy nic.

tez nie mam mdłości ani żanych objawow, ale ja narazie 6+2

 

[AnnMar88]

Dzięki za odpowiedzi, podniosłyście na duchu

 

[ana_banana]

Dziewczyny z bôlami glowy i mdłościami- czy ktorejś zaczeło przechodzić? Ja zwariuję niedługo, czuję się jakbym miała kaca mordercę od 3 tygodni. Nie mam siły nic robić, mam przez to straszne wyrzuty sumienia. Nie wiem czy to normalne, ze ten bol glowy i te mdlosci az tak paralizują? Czy moze ja psychicznoe tez siadlam. Ogolnie jestem odporna na bol i nie uzalam się nad sobą, ale teraz to kompletnie nic mi się nie chce...no moze płakać co najwyżej

Ehh mam to samo. W poprzednich ciążach było zupełnie inaczej. Też mam bóle głowy , mdłości, wymioty i chwilami jest mi słabo . No i od kawy mnie odrzuciło więc ciśnienie mega niskie. Ale ja mam covida więc to pewnie też wpływa na słabość . A do tego 2 energicznych dzieci na kwarantannie . Też mi się już czasami chce płakać, a jak sobie pomyślę że święta przed nami to już wogole mam dość . Liczę że na wizycie w środe lekarz mi jakieś cudowne tabletki przepisze.

 

[ana_banana]

Drogie spytam Was od razu o swoje wątpliwości.
Nie wiem, czy należę do tych "szczęśliwców", czy powinnam zacząć się niepokoić. Do tej pory, poza wiadomym brakiem okresu, delikatnym bólem piersi i lekkiego zmęczenia to nie mam żadnych męczących objawów . Czytałam, ze sporo z Was mocno dołączają wymioty, a u mnie zero mdłości nawet...
Zdarzają się takie "cudowne" początki ciąży czy coś może być na rzeczy?
(świruje?? )

Zdarzają. Taka była moja 1 ciąża . Zero objawów . Także ciesz się tym stanem i nie stresuj . A my będziemy ci zazdrościć

 

[Lauantai]

Drogie spytam Was od razu o swoje wątpliwości.
Nie wiem, czy należę do tych "szczęśliwców", czy powinnam zacząć się niepokoić. Do tej pory, poza wiadomym brakiem okresu, delikatnym bólem piersi i lekkiego zmęczenia to nie mam żadnych męczących objawów . Czytałam, ze sporo z Was mocno dołączają wymioty, a u mnie zero mdłości nawet...
Zdarzają się takie "cudowne" początki ciąży czy coś może być na rzeczy?
(świruje?? )

Ja się słabo czułam w 5 tc, miałam delikatne mdłości i awersję do jedzenia. Ok 6 tc to przeszło, obecnie jestem w 9 tc i wszystko jest ok, a z objawów to lekkie zmęczenie i ból piersi przy dotyku.
Staram się nie nakręcać, że coś jest nie tak i doceniać dobre samopoczucie.

 

[Justyna85.12]

Ehh mam to samo. W poprzednich ciążach było zupełnie inaczej. Też mam bóle głowy , mdłości, wymioty i chwilami jest mi słabo . No i od kawy mnie odrzuciło więc ciśnienie mega niskie. Ale ja mam covida więc to pewnie też wpływa na słabość . A do tego 2 energicznych dzieci na kwarantannie . Też mi się już czasami chce płakać, a jak sobie pomyślę że święta przed nami to już wogole mam dość . Liczę że na wizycie w środe lekarz mi jakieś cudowne tabletki przepisze.

Moje dzieci są już na szczęście odchowane trochę (10 i 7 lat), więc tyle, zeby im ciuchy naszykować, jedzenie, zagonic do lekcji, a tak to sobie radzą. W ciążach tak mi nie dawały popalić jak aktualny Bobo. Ja mam wizytę we wtorek, ale nie nastawiam się na cud, bo juz na poprzedniej wizycie mowilam o tym i niestety za bardzo nie ma na to rady, trzeba cierpieć. Kurde XXI wiek i zeby kobiety tak się umordować musiały przy produkcji nowego człowieka...