reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Nie wiem jak u ciebie z dostępnością Fraxiparine w aptekach, ale ja miałam ostatnio receptę na 4 opakowania i musiałam jechać na drugi koniec Łodzi, bo tylko tam była taka ilość. Nie można było zrealizować tej recepty w kilku aptekach. We wtorek znowu będę wszczynała poszukiwania, bo zostalo mi tylko 11 strzykawek.
Tak w Warszawie tez trzeba się nagimnastykować przy zakupie
 
reklama
W niedziele mamy jechać na urodziny 2 latki, ale mama nas poinformowała, ze mała miała jelitówke i dopiero wczoraj jej przeszło. Jechać czy nie?
 
Mam pytanie do kobietek, które mają już dzieciaczki. Jak to było z Waszymi zachciankami? I czy były związane z płcią dziecka? Mocno mnie to ciekawi 😜
Ja mam córkę, w tamtej ciąży miałam ochotę na wszystko, ale przede wszystkim na słodkie i to w dużych ilościach. Ale nie było problemu żeby po śledziach jest czekoladę i ogórki kiszone z wata cukrową. Wfekt tego jest taki, że było +26kg i teraz się mocno pilnuje. Z poprzedniej ciąży zostało mi jeszcze 5kg, więc zamierzam mocno uważać. I q jednej i drugiej mam odrzut od mięsa, teraz jednak nie mam ochoty na słodkie, a na słone i kwasne. Plus nie mogę nawet myśleć o jajku sadzonym czy jajecznicy.
 
Ja mam córkę, w tamtej ciąży miałam ochotę na wszystko, ale przede wszystkim na słodkie i to w dużych ilościach. Ale nie było problemu żeby po śledziach jest czekoladę i ogórki kiszone z wata cukrową. Wfekt tego jest taki, że było +26kg i teraz się mocno pilnuje. Z poprzedniej ciąży zostało mi jeszcze 5kg, więc zamierzam mocno uważać. I q jednej i drugiej mam odrzut od mięsa, teraz jednak nie mam ochoty na słodkie, a na słone i kwasne. Plus nie mogę nawet myśleć o jajku sadzonym czy jajecznicy.
Aaaa no i zapomniałam, w środku zimy przetrzepałam każdy kąt u babci w poszukiwaniu kompotu truskawkowego. Nie znalazłam, kupowaliśmy mrożone i gotowalam co chwilę. I sok pomarańczowy, moj ukochany, litrami mogłam. Teraz nie mogę, os razu mam zgage.
 
reklama
Do góry