jazz_joanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2021
- Postów
- 151
HeeejDużo mamy tu mamusiek w pierwszej ciąży?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
HeeejDużo mamy tu mamusiek w pierwszej ciąży?
Heej! Chyba nie ma recepty na to jak zajść w ciąże… ja 2 pierwsze miałam na zawołanie. Chciałam i już w pierwszym cyklu się udawało. Prawie 3 lata temu podjęliśmy decyzje o 3cim dziecku iii mam nadzieje ze teraz się udało i będzie dobrze, w lutym tego roku przeszłam biochem… mało tego czekałam na miesiączkę i w ogóle bym nie podejrzewała ciąży bo ten cykl zupełnie odpuściliśmy, a tu jednak się udało. Mówią ze jak kobieta za bardzo chce to właśnie nie wychodzi… uwazam ze nie powinno być mężowi wstyd, nie wiem ile lat ma mąż, jednak ilu starszych mężczyzn jeszcze płodzi dzieci ostatnio męża szef, ktory już jest po 50 został ojcem jednak chemioterapia mogła wpłynąć na jego płodność, dlatego wartobyloby sie przebadać.Witam wszystkich! Jestem tutaj nowa.
Na początku chciałam Wam wszystkim pogratulować ciąż i życzyc szczęśliwego rozwiazania!:*
A teraz może troszkę o Mnie..
Mam na imie Ewelina, mam 24 lata , mam męża który jest dużo odemnie starszy. Jesteśmy małżeństwem 5 lat
Mamy 4.5 letniego synka. U mojego męża w 2018 roku zdiagnozowano chłonniaka hodgina
Jest po chemioterapii jak i również radioterapii
Staramy się o dziecko drugie już 2 lata.
Mąż nie robił badań nasienia... Wstydzi się..mówi że to nie ma sensu bo on czuje że jego " produkcja " jest zepsuta.. pierwszego syna mieliśmy od razu..bez staran..
A tutaj 2 lata starań i nic...
Czy ktoś może był w podobnej sytuacji?
Potrzebuje się wygadać... ostatnio moje samopoczucie bardzo się pogorszyło.. bezradność.. łzy... Pragnę mieć drugie dziecko...
Kocham dzieci od zawsze....pracuje w żłobku.
Wszyscy wokoło w ciąży a ja już nie umiem funkcjonować...
Po chemioterapii i radioterapii może być problem i to nie jest nic złego organizm teraz musi skupić siły na walce o zdrowie. Myślę, że najważniejsze to próbować wrócić wyniki do równowagi. Skontrolować krew, wrzucić jakieś witaminy, uczciwie porozmawiać z lekarzem prowadzącym trzymam kciuki za zdrowie męża i drugie dzieckoWitam wszystkich! Jestem tutaj nowa.
Na początku chciałam Wam wszystkim pogratulować ciąż i życzyc szczęśliwego rozwiazania!:*
A teraz może troszkę o Mnie..
Mam na imie Ewelina, mam 24 lata , mam męża który jest dużo odemnie starszy. Jesteśmy małżeństwem 5 lat
Mamy 4.5 letniego synka. U mojego męża w 2018 roku zdiagnozowano chłonniaka hodgina
Jest po chemioterapii jak i również radioterapii
Staramy się o dziecko drugie już 2 lata.
Mąż nie robił badań nasienia... Wstydzi się..mówi że to nie ma sensu bo on czuje że jego " produkcja " jest zepsuta.. pierwszego syna mieliśmy od razu..bez staran..
A tutaj 2 lata starań i nic...
Czy ktoś może był w podobnej sytuacji?
Potrzebuje się wygadać... ostatnio moje samopoczucie bardzo się pogorszyło.. bezradność.. łzy... Pragnę mieć drugie dziecko...
Kocham dzieci od zawsze....pracuje w żłobku.
Wszyscy wokoło w ciąży a ja już nie umiem funkcjonować...
Dziękuję bardzo właśnie on miał taki cykl chemii że z tego co wyczytałam 89% osób niestety po tym jest bezpłodnym..Heej! Chyba nie ma recepty na to jak zajść w ciąże… ja 2 pierwsze miałam na zawołanie. Chciałam i już w pierwszym cyklu się udawało. Prawie 3 lata temu podjęliśmy decyzje o 3cim dziecku iii mam nadzieje ze teraz się udało i będzie dobrze, w lutym tego roku przeszłam biochem… mało tego czekałam na miesiączkę i w ogóle bym nie podejrzewała ciąży bo ten cykl zupełnie odpuściliśmy, a tu jednak się udało. Mówią ze jak kobieta za bardzo chce to właśnie nie wychodzi… uwazam ze nie powinno być mężowi wstyd, nie wiem ile lat ma mąż, jednak ilu starszych mężczyzn jeszcze płodzi dzieci ostatnio męża szef, ktory już jest po 50 został ojcem jednak chemioterapia mogła wpłynąć na jego płodność, dlatego wartobyloby sie przebadać.
Pozdrawiam i 3mam kciuki żeby się udało!
Dziękuję bardzo!Po chemioterapii i radioterapii może być problem i to nie jest nic złego organizm teraz musi skupić siły na walce o zdrowie. Myślę, że najważniejsze to próbować wrócić wyniki do równowagi. Skontrolować krew, wrzucić jakieś witaminy, uczciwie porozmawiać z lekarzem prowadzącym trzymam kciuki za zdrowie męża i drugie dziecko
Noooo dokładnie heheTeż wiem od tygodnia i dwóch dni. Widzę, że jedziemy na tym samym wózku
Dziękuję bardzo będę próbowała namówić męża żeby się przebadał.. choć ja bardziej myślę że on po prostu już odpuścił ... Tyle przeszedł.. powtarza mi że on wie że nie może.. i że już nie będziemy mieli dzieci..Heej! Chyba nie ma recepty na to jak zajść w ciąże… ja 2 pierwsze miałam na zawołanie. Chciałam i już w pierwszym cyklu się udawało. Prawie 3 lata temu podjęliśmy decyzje o 3cim dziecku iii mam nadzieje ze teraz się udało i będzie dobrze, w lutym tego roku przeszłam biochem… mało tego czekałam na miesiączkę i w ogóle bym nie podejrzewała ciąży bo ten cykl zupełnie odpuściliśmy, a tu jednak się udało. Mówią ze jak kobieta za bardzo chce to właśnie nie wychodzi… uwazam ze nie powinno być mężowi wstyd, nie wiem ile lat ma mąż, jednak ilu starszych mężczyzn jeszcze płodzi dzieci ostatnio męża szef, ktory już jest po 50 został ojcem jednak chemioterapia mogła wpłynąć na jego płodność, dlatego wartobyloby sie przebadać.
Pozdrawiam i 3mam kciuki żeby się udało!