Eveline.eve
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2021
- Postów
- 134
Przez te upały to chyba większość będzie czerwcówkami
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratulacje i dużo zdrówka dla was!My już tez po wszystkim
27+1 3400g i 60cm
Chcielismy wszystkim życzyć powodzenia
ps. Jeżeli chodzi o wagę to 5 tygodni temu zważyli mi go na 2400 2 tygodnie temu inny lekarz na 2300, nie ma czym się przejmować
To ja poproszę moje upały z powrotem Bo tu kolejny deszczowy dzień i rzeczywiście czuję się, jakby młoda jednak zmieniła zdanie co do wcześniejszego wyjściaPrzez te upały to chyba większość będzie czerwcówkami
O jaaa cudnie! zdrówka, radości i miłościMy już tez po wszystkim
27+1 3400g i 60cm
Chcielismy wszystkim życzyć powodzenia
ps. Jeżeli chodzi o wagę to 5 tygodni temu zważyli mi go na 2400 2 tygodnie temu inny lekarz na 2300, nie ma czym się przejmować
Ja wpisywałam pomiar z godziny 3 raz w tygodniu, gdy przeszłam na insulinę miałam już nie mierzyć w nocyWitam was mam cukrzycę ciążową lecz jestem tylko na diecie i mam sprawdzać cukier ma czczo, 1h po każdym posiłku indywidualne dodatkowo o 22 kromkę chleba zjeść bym rano miała dobre wyniki. Lecz jednego nie rozumiem mam dziennik samontroli tam gdzie mam wpisywać pomiary z glukometru i w ostatniej rubryce pisze "glikemia w nocy" i z tąd moje pytanie w nocy ? Czyli o 22 czy o 2 w nocy w dzienniczku pisze przy docelowych wynikach jakie powinnam mieć że w nocy między godziną 2 a 4 powinno być 70-90 mg czyli ta ostatnia rubryka właśnie jest do wpisania o tej godzinie 2?
Jak podbarwiony to możesz się szykowac po malutku że coś się zacznie Mi odszedł wczoraj, byłam w niezłym szoku (dużo go było, mleczny i nadal trochę jeszcze wychodzi). Jak powiedziałam lekarzowi rano na obchodzie powiedział że to dobrze bo znaczy że organizm sam się już przygotowuje. Ogólnie to powiedział że jutro zadecydują po badaniu co z nami będzie Może będzie szansa na naturalnyHej, mamuśki w kompakcie i te już rozpakowane!
Chciałam zapytać, jak tam u was wygląda/wyglądała sytuacja z czopem śluzowym? Bo właśnie zauważyłam, że zaczął mi odchodzić na raty - póki co małe ilości, ale już podbarwiony krwią. I tak się zastanawiam, czy teraz jestem już bliżej czy dalej do końcówki tego chaosu
To jednak młoda mogła się zmotywować po tych poremontowych porządkach. Mnie to cieszy Tym bardziej, że od rana mam lekkie mdłości, a udało mi się wytrzymać bez nich tyle miesięcy. Może wyrobi się przed lipcem, zanim moja włochata połowa zacznie nową pracę.Jak podbarwiony to możesz się szykowac po malutku że coś się zacznie Mi odszedł wczoraj, byłam w niezłym szoku (dużo go było, mleczny i nadal trochę jeszcze wychodzi). Jak powiedziałam lekarzowi rano na obchodzie powiedział że to dobrze bo znaczy że organizm sam się już przygotowuje. Ogólnie to powiedział że jutro zadecydują po badaniu co z nami będzie Może będzie szansa na naturalny