reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2021

Cześć dziewczyny.
Ja właśnie wróciłam na patologię. Jutro od 7:00 druga próba wywołania.

@Amagie , tą wagą nie martw się za bardzo, bo pomiary usg są jedynie orientacyjne. Wystarczy, że na poprzedniej wizycie lekarz trochę zawyżył pomiary, a w tej zaniżył pomiary i już wychodzi, że dziecko nie urosło. Mi wczoraj na SOR ten sam lekarz, na tym samym sprzęcie, w ciagu 5 minut zrobił 2 pomiary pod rząd i raz wyszło 3800, raz 4030. A 2h wcześniej u innej lekarki 4230. Więc to są naprawdę duże rozbieżności. A ile w tej chwili waży dzidziuś?

@Aine90 , a to te skurcze początkowe czuć normalnie jak skurcze? Bo ja jestem w 3 ciazy i do rozwarcia 4 cm nigdy nic nie czułam. W czwartek miałam 1 cm, a wczoraj 4 i ani jednego odczuwalnego skurczu nie było.
Teraz bobas waży około 2700. I 3 tygodnie temu było tak samo. Może macie rację, ale mimo wszystko mnie to stresuje bo od początku kilku lekarzy mówiło że dziecko na pewno będzie powyżej 3,5 kg, a to już 38 tydz więc niepokoi mnie to zahamowanie wzrostu....
 
reklama
Teraz bobas waży około 2700. I 3 tygodnie temu było tak samo. Może macie rację, ale mimo wszystko mnie to stresuje bo od początku kilku lekarzy mówiło że dziecko na pewno będzie powyżej 3,5 kg, a to już 38 tydz więc niepokoi mnie to zahamowanie wzrostu....
Spokojnie, nie masz się czym przejmować. W naszym przypadku też podczas kontroli po 2 tygodniach (35 i 37 tydzień), mimo badania tym samym sprzętem i przez tego samego lekarza wyszło, że niektóre parametry się nam zmniejszyły, a przecież dziecko raczej się nie skróciło 😉 To wszystko wartości przybliżone. A też zależnie od aparatu mam zaznaczone, że na jednym skala błędu wynosi +/-300 g, a na drugim było to 600g.
 
Pół nocy siedziałam na balkonie z mokrym ręcznikiem na brzuchu i nogami w misce z wodą. Myślałam że się zagotuje 🥵🥵🥵 teraz druga godzina w wannie z chłodną wodą 😞 ja chce deszczu/burzy
 
Kuźwa ja jestem jakaś bardzo płaczliwa. Czy to hormony czy co...
Czasem takie dni się przydają. Przynajmniej można schłodzić twarz. Jakiś czas temu, kiedy byłam w przewrażliwieniowym ciągu, to potrafiłam rozpłakać się podczas 10 sekund reklamy na YouTube 🙈

Zastanawiam się, jak długo jeszcze będę w dwupaku. Chodzę jak pingwin, krocze cały czas pobolewa albo coś mnie w nim uwiera, a od 14:00 doszły bóle krzyża. Czasem przechodzą po zmianie pozycji, ale nie zawsze. Jednocześnie dalej brak choćby najmniejszych skurczy, ale wydaje mi się - przez to uwieranie - że rozwarcie mogło się trochę powiększyć. Możliwe też, że w poprzednim tygodniu odchodził mi na raty czop śluzowy, który myliłam z większymi fragmentami zwykłego śluzu, bo od kilku dni mam zwyczajnie sucho. Termin na 15 lipca. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
 
Czasem takie dni się przydają. Przynajmniej można schłodzić twarz. Jakiś czas temu, kiedy byłam w przewrażliwieniowym ciągu, to potrafiłam rozpłakać się podczas 10 sekund reklamy na YouTube 🙈

Zastanawiam się, jak długo jeszcze będę w dwupaku. Chodzę jak pingwin, krocze cały czas pobolewa albo coś mnie w nim uwiera, a od 14:00 doszły bóle krzyża. Czasem przechodzą po zmianie pozycji, ale nie zawsze. Jednocześnie dalej brak choćby najmniejszych skurczy, ale wydaje mi się - przez to uwieranie - że rozwarcie mogło się trochę powiększyć. Możliwe też, że w poprzednim tygodniu odchodził mi na raty czop śluzowy, który myliłam z większymi fragmentami zwykłego śluzu, bo od kilku dni mam zwyczajnie sucho. Termin na 15 lipca. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Wydawalo mi się, że mam realne powody do płaczu ale jak Lewandowski strzelił gola a mi znowu płakać się zachciało to już sama nie wiem 🤣.

Też mam termin na 15go lipca :). Bardzo ciężko mi się oddycha, dyszę momentami i słabo mi.. Czytam, że w 9tym miesiącu ruchy dziecka słabną a ja odczuwam, że są silne, układam się pod dyktando dzidzi aby tylko się tak nie rozciągała wzdłuż i wszerz.. Uspokaja się jak leżę na wznak 🤣 a tak to kopytka wciska gdzie się da.
Nic poza tym u mnie się nie dzieje, no choć może zaczynam odczuwać mrowienie w macicy momentami. Też chodzę jak pingwin hehe.

Ja jeszcze jestem na etapie decydowania się co do szpitala. Miałam w planach rodzić w takim gdzie podają zzo ale w którym kobiet rodzących może być sporo. Teraz skłaniam się ku takiemu kameralnemu, w którym raczej będę mogła liczyć na ciszę, salę dla siebie i większą uwagę położnych ale tam nie podają zzo tylko gaz. Jak to u Was wygląda, zależy Wam na znieczuleniu?
 
@Ali Cja o tak, kopytka prosto w żebra - uwielbiam 😂 U mnie też siła ciosów nie zmalała, ale zmieniła się ich częstotliwość. Młoda częściej tylko się przeciąga niż atakuje, jak to miała w zwyczaju. Może to o to chodzi?

Ja będę rodzić w szpitalu z pełnym pakietem znieczuleniowym, ale przy wyborze nie zwracałam na niego uwagi - do tej pory nawet nie rozmyślałam o bólach porodowych. Zależało mi bardziej na dobrym zapleczu i specjalistach, w razie gdyby coś się miało po drodze wydarzyć.
 
reklama
Do góry