Lipcowe mamy 2021

[Angelika 26]

Ojjj jak ja Wam zazdroszczę, że możecie się poruszać...
U mnie prawie 10tc, ale od 5tc leżę z powodu plamień, później krwotok no i ostatecznie duży krwiak.

 

[Honka30]

Ojjj jak ja Wam zazdroszczę, że możecie się poruszać...
U mnie prawie 10tc, ale od 5tc leżę z powodu plamień, później krwotok no i ostatecznie duży krwiak.

Jejku to współczuję Ci kochana z całego serca, ale trzeba zawsze być dobrej myśli

 

[Angelika 26]

Jejku to współczuję Ci kochana z całego serca, ale trzeba zawsze być dobrej myśli [emoji4]

Staram się chodź chwilami jest ciężko, ale wierzę, że wszystko idzie ku dobremu

 

[Angelika 26]

A co do objawów dziewczyny, to ja od początku powiększone i wrażliwe piersi, a tak to też nic więcej tak naprawdę... Nawet bałam się, bo czytałam jak inne kobiety pisały jakie to mają mdłości wymioty, że śpią na stojąco.

 

[Kruszynka1988]

A jak prowadzisz ciążę? U dwóch lekarzy na NFZ i prywatnie ?

Do ginekolog chodzę prywatnie ale część z tych badań które dostałam od niej w zaleceniach moja internistka przepisała mi na NFZ [emoji846]

 

[Angelika 26]

Do ginekolog chodzę prywatnie ale część z tych badań które dostałam od niej w zaleceniach moja internistka przepisała mi na NFZ [emoji846]

Aha w ten sposób ja tak myślę czy nie zapytać mojego lekarza rodzinnego żeby wypisał mi kilka chociaż, ale nie wiem czy to ma sens, bo czytałam, że lekarz rodzinny raczej nie wypisuje...

 

[Kruszynka1988]

Aha w ten sposób ja tak myślę czy nie zapytać mojego lekarza rodzinnego żeby wypisał mi kilka chociaż, ale nie wiem czy to ma sens, bo czytałam, że lekarz rodzinny raczej nie wypisuje...

Oczywiście, że lekarz rodzinny wypisuje bo w końcu jest lekarzem [emoji846] tylko te które są na NFZ np. morfologia, mocz, cukier , TSH itd . a resztę wypisała mi prywatnie.
Dlaczego nie skorzystać z tych badań które w rzeczywistości Ci się należą [emoji846]
Wystarczy tylko z nim pogadać, że masz listę badań od pani doktor i czy dałoby się załatwić [emoji846]

 

[Szelcia36]

Wiesz co najlepiej zrobić betę hcg i sprawdzić po dwóch dniach przyrost. Będzie wtedy wiadomo czy jest ciąża i rozwija się prawidłowo. Myślę że w 7 tygodni beta jest już tak wysoka że o każdej porze dnia test tzw sikany powinien wyjść pozytywny. Ja też miałam od początku przygody z plamieniami i krwawieniem ale okazało się że były dwa krwiaki po których nie ma już teraz śladu. Być może u Ciebie też jest coś podobnego. Tylko że test powinien wyjść pozytywny chyba że trafiłaś na wadliwy. Pozdrawiam.

Nie byłam odrazu, dopiero we wtorek idę a od krwawienia minęło 2 tyg

 

[Angelika 26]

Ja miałam plamienie w 4 tyg ciazy, bardzo bolesne, dużo skrzepów i ogólnie to myślałam że poronilam. I właśnie miałam iść do ginekologa odrazu po krawieniu bo nie chciałam panikować. Ale nie poszłam i dopiero we wtorek idę. Mam tak mieszane uczucia co do ciąży, nie wiem czy jestem czy nie. Co chge iść do lekarza to mi coś wypada i nie mogę, tu praca, tu i mieszkanie i życie osobiste. A wariuje bo nie wiem nic, co się dzieje aktualnie z moją cisza. Jednym słowem... Wariatkowo.. Jestem załamana ze "NAGLE" moje życie jest na szybkich obrotach, i co najgorsze nie pamiętam żebym miała takie coś przed potwierdzeniem ciąży.. [emoji2356][emoji2356][emoji2356]

Ojej jestem w szoku, że nie byłaś u lekarza po takim krwawieniu tym bardziej, że przebiegło w taki sposób...
W każdym razie życzę dobrych wiadomości od lekarza.

 

[Honka30]

Ja miałam plamienie w 4 tyg ciazy, bardzo bolesne, dużo skrzepów i ogólnie to myślałam że poronilam. I właśnie miałam iść do ginekologa odrazu po krawieniu bo nie chciałam panikować. Ale nie poszłam i dopiero we wtorek idę. Mam tak mieszane uczucia co do ciąży, nie wiem czy jestem czy nie. Co chge iść do lekarza to mi coś wypada i nie mogę, tu praca, tu i mieszkanie i życie osobiste. A wariuje bo nie wiem nic, co się dzieje aktualnie z moją cisza. Jednym słowem... Wariatkowo.. Jestem załamana ze "NAGLE" moje życie jest na szybkich obrotach, i co najgorsze nie pamiętam żebym miała takie coś przed potwierdzeniem ciąży..

Wiesz co po krwawieniu ze skrzepami to ja się dziwię że od razu nie poszłaś do gina, jestem po trzech poronieniach i radzę Ci iść do lekarza jak najszybciej, bo gdyby doszło do poronienia to trzeba sprawdzić czy wszystko się oczyściło. W życiu są jakieś priorytety.. a zdrowie Twoje czy dziecka powinno być na pierwszym miejscu...