Miałam dokładnie tak samo w 25dc kiedy rano robiłam betę z krwi. Nawet później pisałam do męża że albo jestem w ciąży, albo mam jakiegoś wirusa bo jestem bardzo słaba, kręci mi się w głowie, było mi niedobrze i miałam lekkie rozwolnienie. To był totalny szok gdy beta wyszła pozytywną
ale fakt był taki, że w tym czasie panował wirus bo koleżanki z pracy miały dokładnie te same objawy, moja ciotka też a w ciąży nie jest żadną oprócz mnie hihihi
zrobiłam sobie syrop imbirowo-cytrynowy z miodem i dużo to piłam, nawet z wodą i teraz czuję się świetnie. Też straciłam poprzednią ciążę ale teraz jestem dziwnie spokojna, że wszystko będzie dobrze. Gratulacje i nie stresuj się