Lipcowe mamy 2021

[doublimam]

Kobietki czy Was tez się tak kręci w głowie? mam tak od 3 tygodni, momentami czuje jak krew napływać mi do głowy. Poza tym bardzo się stresuje. Mam pierwsza wizyta u lekarza o 15 czyli 16 polskiego czasu. jestem zainteresowana, ciut przerażona... nawet odbierając ziemniaki zaczęłam się zastanawiać czy ja oby nie mam jakiś urojen... co powie Pani doktor czy potwierdzi pozytywny wynik testu. wczoraj też zrobiłam niby pozytywny ale jakiś blady mnie się wydaje. Mój mąż mówi, że mam być spokojna i nie pić tyle przed jego wykonaniem (tzn. testu) może ma rację...sama już nie wiem... głupieje a myślałam, że w drugiej ciąży będą spokojniejsza ehh idę dokończyć obiad

 

[Mercy89]

To prawda, w pierwszej ciąży byłam 4 razy na becie ale od razu było widać że przyrost jest bardzo słaby i nie rokuje to dobrze, ale co nerwów straciłam na to to tylko ja wiem... Ja niestety musiałam się teraz umówić na wizytę w 6+1 bo kończy mi się duphason. Także nawet nie liczę na serduszko wtedy, tylko żeby było wszystko ok na ten wiek ciąży [emoji57]

Wskazania medyczne jak najbardziej Napisałam jedynie w swoim imieniu, i w przypadku ciąży nieobciążonej. Wizyty wcześniej jak najbardziej w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów, i z tym nie dyskutuje - chodzi o obniżenie poziomu stresu, który z racji panującej sytuacji i tak będziemy miały dość wysoki...

 

[Gigi Tg]

Na pewno będzie w porządku? Może masz długie cykle albo miałaś później owulację?

Ja niestety wiem dokładnie kiedy była owulacja i zapłodnienie, więc aż drze na myśl jeśli się okaże że ciąża jest młodsza, bo to niemożliwe w naszym przypadku (mąż był później tydzień w delegacji więc nie było możliwości) [emoji17]

Z tą owulacją to tak dokładnie nie wiem kiedy dokładnie była ale wiem kiedy były zbliżenia , bo nie było ich za dużo .

 

[Frezjax]

Z tą owulacją to tak dokładnie nie wiem kiedy dokładnie była ale wiem kiedy były zbliżenia , bo nie było ich za dużo .

Na pewno nie ma się co martwić [emoji3526]

 

[kejtbush]

Dziewczyny ja tak samo po stracie, ale samoistnie bardzo wcześnie bo właśnie w 5tc. Również mam termin na 20-21.07, u mnie dzisiaj wychodzi 5+0, także bardzo jestem zestresowana czy dotrzymamy do wizyty za tydzień [emoji6] Niestety poprzednio się nie udało [emoji17]

Będzie dobrze
Ja też jestem po stracie tylko bardzo dawno 2013r. Pogodziłam się z myślą że bycie mamą nie jest mi pisane a tu po 7 latach taka niespodzianka i dziś wychodzi 5t2d.

 

[Gigi Tg]

Wskazania medyczne jak najbardziej Napisałam jedynie w swoim imieniu, i w przypadku ciąży nieobciążonej. Wizyty wcześniej jak najbardziej w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów, i z tym nie dyskutuje - chodzi o obniżenie poziomu stresu, który z racji panującej sytuacji i tak będziemy miały dość wysoki...

Ja poszłam do gin wcześniej bo byłam już w 4 tyg ale był tylko pęcherzyk a dlatego poszłam że wcześniej poroniłam i się po prostu się martwiłam. W poprzedniej ciąży byłam w 6 tyg i widziałam już serduszko ale ciąża była zagrożona (ciąża zatrzymana na 10/7 tc) . Bety też nie robiłam ani teraz ani wcześniej . Niestety jeśli któraś to doświadczyła to wie dlaczego teraz mam obawy.

 

[Gigi Tg]

Na pewno nie ma się co martwić [emoji3526]

Jestem w tej ciąży spokojniejsza choć z tyłu głowy mam obawy ale wiem że stres w tym nie pomoże ,dlatego czekam na kolejną wizytę .
Trzymam za ciebie

 

[Wrzosek]

Kobietki czy Was tez się tak kręci w głowie? mam tak od 3 tygodni, momentami czuje jak krew napływać mi do głowy. Poza tym bardzo się stresuje. Mam pierwsza wizyta u lekarza o 15 czyli 16 polskiego czasu. jestem zainteresowana, ciut przerażona... nawet odbierając ziemniaki zaczęłam się zastanawiać czy ja oby nie mam jakiś urojen... co powie Pani doktor czy potwierdzi pozytywny wynik testu. wczoraj też zrobiłam niby pozytywny ale jakiś blady mnie się wydaje. Mój mąż mówi, że mam być spokojna i nie pić tyle przed jego wykonaniem (tzn. testu) może ma rację...sama już nie wiem... głupieje a myślałam, że w drugiej ciąży będą spokojniejsza ehh idę dokończyć obiad

Bedzie dobrze, stres to niestety chyba wszystkim towarzyszy przed wizyta

 

[jagoo2]

Dziewczyny tak Was czytam, jak jestem umowiona w 6t2d, to lepiej przelozyc wizyte, bo juz sama nie wiem. Ostatnio szlam identycznie, serduszko bili, ale ciaza sie zatrzymala w 9 tyg i lyzeczkowali w 12

 

[Gigi Tg]

Dziewczyny tak Was czytam, jak jestem umowiona w 6t2d, to lepiej przelozyc wizyte, bo juz sama nie wiem. Ostatnio szlam identycznie, serduszko bili, ale ciaza sie zatrzymala w 9 tyg i lyzeczkowali w 12

Ja miałam 6t1d i już było serduszko ,tylko że ja od początku miałam zagrożoną.
Najlepiej będzie jak poczekasz do wizyty ,no chyba że coś cię naprawdę martwi .