reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2021

Dziewczyny a ja mam takie pytanie 😁 jako że w ciąży ostatnio byłam 12 lat temu troszkę się zmieniło 😁 zamierzacie kupować sobie np poduszki ciążowe czy jakiekolwiek gadżety podczas ciąży? Albo możecie polecić coś co fajnie się sprawdza i przydaje się do walki z niedogodnościami ciążowymi? 😁 Wiem że jeszcze jest na to czas, ale tak przeglądam sobie neta i jest mnóstwo gadżetów o których nie miałam pojęcia że istnieją 😋
ja rogala dla siebie nie miałam, ale korzystałam z poduszki do karmienia, bardzo polecam.
A poza tym jestem za minimalizmem, jak najmniej zbędnych gadżetów.
 
reklama
Noo właśnie, pierworodki niech się cieszą tym spokojem, wysypiają i relaksują bo później bywa różnie, wszystko zależy od psychiki ale nawet największa twardzielka czasem będzie miała dość a permanentne zmęczenie nie sprzyja. Nieraz ryczałam pod prysznicem z bezsilności kiedy mąż nosił córkę na rękach a ta wyła bo miała kolki. :( ale mimo różnych niedogodności jest to najwspanialsze doświadczenie, a bycie rodzicem mega satysfakcjonujące i uszczęśliwiające. :) A wyrwanie się do sklepu po pampersy czy inne pierdoly na samym początku to niczym wyjście do kosmetyczki. :D
 
Noo właśnie, pierworodki niech się cieszą tym spokojem, wysypiają i relaksują bo później bywa różnie, wszystko zależy od psychiki ale nawet największa twardzielka czasem będzie miała dość a permanentne zmęczenie nie sprzyja. Nieraz ryczałam pod prysznicem z bezsilności kiedy mąż nosił córkę na rękach a ta wyła bo miała kolki. :( ale mimo różnych niedogodności jest to najwspanialsze doświadczenie, a bycie rodzicem mega satysfakcjonujące i uszczęśliwiające. :) A wyrwanie się do sklepu po pampersy czy inne pierdoly na samym początku to niczym wyjście do kosmetyczki. :D
Na peewno tak jest.. Jestem przekonana ze ten relaks musze wykorzystac na 100% 😅 jakby sie moglo go troche w nadmiarze uzbierac i schowac na pozniej😅😋
 
Ja to jeszcze mam paniczny strach przed wszystkim. Zaczynając od koronawirusa. Potrafiłam przeanalizować wszystkie "szkodliwe"'sytuacje do których się dopuściłam od czasu prawdopodobnego zapłodnienia do momentu zrobienia testu. I tak np. Martwiłam się że bylam znieczulona u dentysty, że wzięłam jakiś mocniejszy lek przeciwbólowy itd. Kurcze noo czasem myślę że to już paranoja a nie hormony😂😂
Koronawirusa to ja też się boję. Wcześniej byłam tak „po środku”, ale odkąd mój mąż zachorował i jestem w ciąży, boję się. Nie wiadomo jak ewentualna choroba wpłynie na płód i dalszy przebieg ciąży.
 
wooooow u Ciebie jeszcze lepsza niz u mnie hahah 😅 czyli cos w tym jest . Ps. Tez macie takie uplawy? wszystko ok tylko duzo sluzu. przewaznie przezroczysty czasem leciutenko zoltawy 😅
Ja uplawow nie mam...
Dziewczyny a ja mam takie pytanie 😁 jako że w ciąży ostatnio byłam 12 lat temu troszkę się zmieniło 😁 zamierzacie kupować sobie np poduszki ciążowe czy jakiekolwiek gadżety podczas ciąży? Albo możecie polecić coś co fajnie się sprawdza i przydaje się do walki z niedogodnościami ciążowymi? 😁 Wiem że jeszcze jest na to czas, ale tak przeglądam sobie neta i jest mnóstwo gadżetów o których nie miałam pojęcia że istnieją 😋

Też ostatnio byłam 12 lat temu i dziewczyny młodsze będą nam tu doradzać w takich nowosciach


Poważnie?? Myślałam że tylko ja tak mam... brzuch jak bojler mam wyrażenie że tyje z minuty na minutę :( już nawet ubieram się w workowate ciuchy żeby nie było widać wydętego brzucha... jelita mi szwankują okropnie :(
Oj też czuję, że puchnę z powietrza...
Koronawirusa to ja też się boję. Wcześniej byłam tak „po środku”, ale odkąd mój mąż zachorował i jestem w ciąży, boję się. Nie wiadomo jak ewentualna choroba wpłynie na płód i dalszy przebieg ciąży.
Ja przechodziłam w trakcie zagnieżdżenia, też się boję
 
Zarejestrowałam się w końcu do lekarza 1 wizyta 23.11@kolor nadziei możesz zapisać.
Gratuluję wszystkim, które dziś na wizytach widziały swoje maluszki.

A propo liczenia pani w recepcji zbila mnie z tropu bo mi wg apki pokazuje 5+4 a ona wyliczyła 4+4 bo ostatnia @ 9.10 a ona liczyła ciążę od 16 🤔🤔🤔🤔nie rozumiem
 
Dziewczyny .. ja wiem ze szybko ale macie jakies w glowie imiona takie ktore wyjatkowo wam sie podobaja.. Ja tak sobie myslalam ze syn to chyba Marcel by byl.. a corka zawsze mowilam Klara bo by byla Sara (to ja) i Klara 😅
 
reklama
Do góry