reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Cześć dziewczyny,
jestem z wrześniowek, wszystkim już "rozpakowanym" mamom ogromnie gratuluję i sama nie mogę się doczekać, aż utulę synusia :) i właśnie do rozpakowanych już mam mam pytanie- dostałam sporą ilość pampersow jedynek, ok 300 szt i nie wiem, czy rozdawać znajomym ciezarowkom, czy wykorzystam...Jak to jest u Was? Wiem, że najbardziej miarodajne byłoby zapytać np. czerwcowych mam, bo Wasze maleństwa nie są długo na tym świecie, ale tam nikt już nie zagląda :)
Napeqno wykorzystasz i jescze pewnie będziesz musiała dokupi chyba że maluszek będzie miał na nie uczulenie ja bym zostawiła zawsze jak Ci jakieś zostaną gdzieś w okolicy będzie potrzebujący ciężarna [emoji1]
 
reklama
Dzień doby ciocie!

Dzisiaj o 8:20, SN, urodził się drugi dziedzic 3110 i 52 cm[emoji173]️

Wiec jak tylko weszłam do medicoveru i zrobili mi ktg zaczęły się tez skurcze, dość bolesne ale znów krzyżowe wiec na ktg słabo widoczne. Pol cm szyjki i 1-2 palce rozwarcia... trochę poczekałam w pokoju a potem poszłam na sale porodowa do wanny- było nawet spoko, dostałam jeszcze gaz. Jak już zaczęło bolec mocno i były 4 palecie zaczęli mnie szykować do zzo wiec musiałam położyć się na łóżku porodowym. Założenia Samego zzo w ogóle nie poczułam ale jak mi już dali- i anestezjolog ciagle dodawał więcej- ti młody wstawiał się w kanał wiec bolało jak sk.... No nie muszę wam mowic... plus ja chyba jednak mało odporna jestem.. darlam się trochę [emoji6] a potem parte nad ranem i najgorzej jak skurcz odpuszczał a ja czułam tkwiąca główkę [emoji85] kilka dobrych razy próbowałam ogarnąć te parte i w końcu syn urodził się bez nacięcia- głównie dzięki super położnym które mnie kierowały.. potem godzina razem na sali poporodowej i teraz jestemy tez razem w pokoju [emoji173]️ i wciąż myśle czy Federico czy Massimiliano [emoji23][emoji23]

IMG_7056.JPG
IMG_7069.JPG
 

Załączniki

  • IMG_7056.JPG
    IMG_7056.JPG
    313,5 KB · Wyświetleń: 588
  • IMG_7069.JPG
    IMG_7069.JPG
    342,9 KB · Wyświetleń: 589
Dzień doby ciocie!

Dzisiaj o 8:20, SN, urodził się drugi dziedzic 3110 i 52 cm[emoji173]️

Wiec jak tylko weszłam do medicoveru i zrobili mi ktg zaczęły się tez skurcze, dość bolesne ale znów krzyżowe wiec na ktg słabo widoczne. Pol cm szyjki i 1-2 palce rozwarcia... trochę poczekałam w pokoju a potem poszłam na sale porodowa do wanny- było nawet spoko, dostałam jeszcze gaz. Jak już zaczęło bolec mocno i były 4 palecie zaczęli mnie szykować do zzo wiec musiałam położyć się na łóżku porodowym. Założenia Samego zzo w ogóle nie poczułam ale jak mi już dali- i anestezjolog ciagle dodawał więcej- ti młody wstawiał się w kanał wiec bolało jak sk.... No nie muszę wam mowic... plus ja chyba jednak mało odporna jestem.. darlam się trochę [emoji6] a potem parte nad ranem i najgorzej jak skurcz odpuszczał a ja czułam tkwiąca główkę [emoji85] kilka dobrych razy próbowałam ogarnąć te parte i w końcu syn urodził się bez nacięcia- głównie dzięki super położnym które mnie kierowały.. potem godzina razem na sali poporodowej i teraz jestemy tez razem w pokoju [emoji173]️ i wciąż myśle czy Federico czy Massimiliano [emoji23][emoji23]

Zobacz załącznik 879072Zobacz załącznik 879073
Gratuluję cudaśne maleństwo [emoji7] Maksymiliano cudnie [emoji7]

Sent from my SM-J320FN using Forum BabyBoom mobile app
 
Wcześniej to chociaż jakieś skurcze się pojawiały, brzuch mi się robił twardy, a teraz to nic.... 0 jakichkolwiek objawów.
To mi wieczorami twardnieje brzuch, ale poza moim dyskomfortem i tak nie ma efektów żadnych. Jedyne co zauważyłam to od kilku dni mała jest mniej aktywna. Może zbiera siły na poród ;)
 
Dzień doby ciocie!

Dzisiaj o 8:20, SN, urodził się drugi dziedzic 3110 i 52 cm[emoji173]️

Wiec jak tylko weszłam do medicoveru i zrobili mi ktg zaczęły się tez skurcze, dość bolesne ale znów krzyżowe wiec na ktg słabo widoczne. Pol cm szyjki i 1-2 palce rozwarcia... trochę poczekałam w pokoju a potem poszłam na sale porodowa do wanny- było nawet spoko, dostałam jeszcze gaz. Jak już zaczęło bolec mocno i były 4 palecie zaczęli mnie szykować do zzo wiec musiałam położyć się na łóżku porodowym. Założenia Samego zzo w ogóle nie poczułam ale jak mi już dali- i anestezjolog ciagle dodawał więcej- ti młody wstawiał się w kanał wiec bolało jak sk.... No nie muszę wam mowic... plus ja chyba jednak mało odporna jestem.. darlam się trochę [emoji6] a potem parte nad ranem i najgorzej jak skurcz odpuszczał a ja czułam tkwiąca główkę [emoji85] kilka dobrych razy próbowałam ogarnąć te parte i w końcu syn urodził się bez nacięcia- głównie dzięki super położnym które mnie kierowały.. potem godzina razem na sali poporodowej i teraz jestemy tez razem w pokoju [emoji173]️ i wciąż myśle czy Federico czy Massimiliano [emoji23][emoji23]

Zobacz załącznik 879072Zobacz załącznik 879073

Gratulacje!! Dużo zdrówka dla was!
 
To mi wieczorami twardnieje brzuch, ale poza moim dyskomfortem i tak nie ma efektów żadnych. Jedyne co zauważyłam to od kilku dni mała jest mniej aktywna. Może zbiera siły na poród ;)
Również widzę że mały dużo mniej aktywnytylko czasem się przepycha po prawej stronie i wybucha w górę jak by dupke wystawiał A skurczy żadnych nie czuję czasem do zastanawiam czy to co czuję to skurcze czy mały się tylko tozpycha . Jak odróżnić skurcze nawed takie lekkie jak się zaczynają jakie to uczucie ???? U mnie coś słabo czuć co kolwiek
20180716_182816.jpg
 

Załączniki

  • 20180716_182816.jpg
    20180716_182816.jpg
    37,4 KB · Wyświetleń: 530
reklama
Również widzę że mały dużo mniej aktywnytylko czasem się przepycha po prawej stronie i wybucha w górę jak by dupke wystawiał A skurczy żadnych nie czuję czasem do zastanawiam czy to co czuję to skurcze czy mały się tylko tozpycha . Jak odróżnić skurcze nawed takie lekkie jak się zaczynają jakie to uczucie ???? U mnie coś słabo czuć co kolwiek Zobacz załącznik 879122
U mnie jak się mała rozpycha to brzuch jest twardy z jednej strony i widać taka konkretna kulkę tam gdzie wypnie dupkę. A skurcz to nagle zaczyna cały brzuch się spinać niezależnie od ruchów małej i tak czuję jak po kolei twardnieje z każdej strony i wtedy cały jest jak skała i lekko boli, a po chwili puszcza. Przy takim skurczu nie czuję dziecka.
 
Do góry