reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Dziewczyny właśnie był obchód, mam mieć założony pessar na 2 tygodnie tylko muszę go kupic, podobno tak jest że trzeba mieć swój, nie wnikam, tylko zastanawiam się czy można go dostać w każdej aptece i czy są jakieś rozmiary no i ile to mniej więcej kosztuje.
Twój szpital to jak mój lekarz normalnie.. Też mi ostatnio wyleciał z pessarem, później jednak nie bo szyjka aż tak nie spadła o dał mi luteine.. Zdziwiłam się mega bo dziewczyny zaraz odstawiaja a ja mam brać.. A jaka masz szyjkę?
 
reklama
Dziewczyny właśnie był obchód, mam mieć założony pessar na 2 tygodnie tylko muszę go kupic, podobno tak jest że trzeba mieć swój, nie wnikam, tylko zastanawiam się czy można go dostać w każdej aptece i czy są jakieś rozmiary no i ile to mniej więcej kosztuje.

Ola są chyba 3 rozmiary, musi Ci powiedzieć który kupić. Ja płaciłam za Pessar 180 zł.
No ale faktycznie trochę dziwnie. A dokładnie który tydzień, jaka długość szyjki lub stan i ile wazy dzidziuś?
Od skończonego 37 ciąża donoszona wiec jaki lekarz podał powód tego pessara?
 
Twój szpital to jak mój lekarz normalnie.. Też mi ostatnio wyleciał z pessarem, później jednak nie bo szyjka aż tak nie spadła o dał mi luteine.. Zdziwiłam się mega bo dziewczyny zaraz odstawiaja a ja mam brać.. A jaka masz szyjkę?
Dziś mam 36+0. Na ostatniej wizycie w czwartek szyjka miała 2,2 a w piątek w szpitalu powiedzieli mi że okolo 2.
 
Dziś mam 36+0. Na ostatniej wizycie w czwartek szyjka miała 2,2 a w piątek w szpitalu powiedzieli mi że okolo 2.

Ale wiesz jesteśmy na etapie ze to normalne ze ta szyjka się skraca powoli bo organizm się przygotowuje do porodu
Ja normalnie chciałabym żeby się skracał już powoli żeby urodzić w terminie bądź tydz przed a oni ci chcą zatrzymać wszystko masakara ja wiem co to znaczy przenosić i uwierz mi nie chcesz tego przezywać
 
Dzień dobry... Ja dzisiaj niewyspana i do tego z niewyspanym marudnym dzieckiem. Myślałam przed chwilą, że go pokroję na kawałeczki.

Za to moje wewnętrzne dziecko od soboty ułożyło się bardzo nisko, tak że boli mnie każdy krok i nie mogę normalnie siedzieć, a głową najwyraźniej napiera na spojenie łonowe. Będę się musiała jakoś dotoczyć do tej końcówki...
 
Ale wiesz jesteśmy na etapie ze to normalne ze ta szyjka się skraca powoli bo organizm się przygotowuje do porodu
Ja normalnie chciałabym żeby się skracał już powoli żeby urodzić w terminie bądź tydz przed a oni ci chcą zatrzymać wszystko masakara ja wiem co to znaczy przenosić i uwierz mi nie chcesz tego przezywać
No właśnie ja to wszystko wiem mimo to mam obawy bo to pierwszy poród, nie wiem kompletnie co i jak i co najlepsze w tej sytuacji. Do tego wcale nie pomaga mi to że mój prowadzący jest ordynatorem tutaj, trochę mi głupio udawać mądrzejsza od innych. Jak to w ogóle wygląda w sytuacji wyjścia na własne żądanie, muszę jeszcze iść do niego na jakąś kontrolę? To przypuśćmy po tym wyleczeniu grzyba normalnie siedzieć w domu i czekać aż się coś zacznie dziać i tylko wtedy jechać do szpitala? I jak to jest z wypłata z ubezpieczenia? Skoro już tu musiałam wytrzymac te kilka dni bezsensownie to szkoda by było nie dostać jakiejś rekompensaty finansowej z ubezpieczenia.
 
Ja też nie - ani psychicznie, ani fizycznie, lokalowo, logistycznie i w sumie w ogóle [emoji23]
I ja mam dokładnie to samo... W nowym mieszkaniu budowa, wszystkie rzeczy są u mojej mamy... Nic nie jest wyprane, torba do szpitala spakowana tylko w polowie... Staram się o tym nie myśleć bo bym się tylko stresowala :)
 
reklama
No właśnie nie badali dziś jeszcze, ja już byłam cała w nerwach i nawet nie przyszło mi do głowy zapytać, jak pójdę na mierzenie ciśnienia to zapytam o badanie.
No popros bo jak będzie cały czas taka sama to może spróbuj jeszcze lekarza dorwać i pogadać ze z mila chęcią w domu byś polezala widzisz ile ja miesięcy już leżę
 
Do góry