reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

To, ze ktoś pracuje tez nie znaczy, że dostając 500 plus dobrze je wyda, bo czasami Ci pracujący tez pija i oni mogą powiedzieć, że to sprawiedliwe że dostają bo idzie z ich.
Głównie ta dyskusja jest dlatego, że albo wszyscy dostają albo nikt :) i to nam pracujacym się nie podoba... I nie oceniam tych co dostają tylko tych co te pieniądze dziela... Komu dać a komu nie :) bo to nie jest zwykła pomoc dla bezrobotnych bo za to są inne pieniądze :) jest zasiłek :) 500 plus jest na dziecko i żadne tu nie jest gorsze :)

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
A ja się cieszę że są kryteria żeby mieć becikowe itp. Jak wprowadzili 500 +to co widzę ze wiele mamusiek zamiast przeznaczać kasę na dzieci, to non stop chodzą na paznokcie , rzęski itp pchają wszystko w siebie ,jak widzę to na fb to zygac mi się chce, kiedyś tego nie było to było całkiem inaczej .. I też powinny być kryteria żeby dostać kasę na drugie i kolejne dziecko, a nie takie kochane mamy które maja duże dochody, dostają dodatkowe pieniądze od państwa żeby sobie chodzić do kosmetyczki itp a nie kupić coś dzieciom itp. Naprawdę widzę takie przykłady na codzień
Ja planowałam 500+ przelewać dziecku na książeczkę , żeby sobie wypłaciło po 18 na mieszkanie, studia, co będzie chciało. No ale skoro nam nie przysługuje, to bedziemy przelewać 200/300 z wypłaty. Lub tyle ile będziemy w stanie w danym miesiącu. Nie będziemy na pewno robić z siebie debili i udawać że dziecko ojca nie ma lub ojciec się dzieckiem nie interesuje byle by zasiłek dostać. bez przesady.
 
No nie wiem czy by to było takie super.
Bo np. ja skoro nie mogłam pracować bo pierwszym poronieniu to co, nie nalezy mi się już zapomoga. Czyli mam siedziec całkiem bez grosza bo nie mam pracy. A osoba która zarabia 5tysiecy może jeszcze dostać 500 dodatkowo ?:/
Dla bezrobotnych jest zasiłek dla bezrobotnych a 500 plus był po to by zachęcać młodych do rodzenia dzieci i po to aby zachęcać do posiadania większych rodzin... To nie jest pomoc dla bezrobotnych... To pieniądze na dziecko ...

f2w39n7303c24ozn.png
 
Głównie ta dyskusja jest dlatego, że albo wszyscy dostają albo nikt :) i to nam pracujacym się nie podoba... I nie oceniam tych co dostają tylko tych co te pieniądze dziela... Komu dać a komu nie :) bo to nie jest zwykła pomoc dla bezrobotnych bo za to są inne pieniądze :) jest zasiłek :) 500 plus jest na dziecko i żadne tu nie jest gorsze :)

f2w39n7303c24ozn.png
Tak ale niestety My z tym nic nie zrobimy a widzę, ze trochę nieprzyjemnie sie zrobilo, dziewczyny się oburzyly więc chyba lepiej zmienić temat☺️
 
Przepraszam bardzo. W czym moje potencjalne 2 dziecko będzie gorsze jeśli zarabiam 5 tysiecy? Na 2 jest dla każdego, i miałabym nie składac wniosku bo co?
A "przepraszam bardzo" czy ja napisałam, że twoje drugie dziecko nie powinno dostać 500+ ? Czytaj ze zrozumieniem to nie będziesz sobie nie potrzebnie ciśnienia podnosiła ;]
 
Jakiś czas temu niedaleko mnie był wypadek ,dziewczyna 19 lat doznała obrażeń nóg obydwie złamane czeka ją długa i ciężka rehabilitacja ,ma roczne dziecko oprócz tego jest w 4 msc ciąży .do pracy nie pójdzie i nie pracowała przed wypadkiem , jej partner musiał zrezygnować z pracy żeby zająć się dzieckiem i wiadomo żeby pomagać tej dziewczynie. Oboje nie pracują . Biorą 500 + i co też są patologią bo biorą kasę a nie pracują. Najłatwiej kogoś oceniać..
Nie chodzi o to by jakiemuś dziecku nie dać tylko o to by wszystkie dzieci traktować równo a dla niepełnosprawnych należy się moim zdaniem dodatkowa pomóc pieniezna... My mówimy o 500 plus dla dziecka a nie jako zapomina dla niepełnosprawnych lub bezrobotnych

f2w39n7303c24ozn.png
 
W sumie to mam gdzieś, bo tylko nerwów się upsuje. Rozmawiałam nawet jeszcze dzisiaj z K na ten temat. Że będziemy się starać żeby mieć na wszytko , mimo że ja nie pracuje i jak widać nic mi się nie nalezy. A na dziecku i tak nie bedziemy oszczędzać. Ani latać po urzędach , prosić się i kombinować w papierach o 500zl.
A nie dostajesz zasiłku dla bezrobotnych? Wiem, że niestety nie dają tego zasiłku długo, ale zawsze to coś

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
Do góry