Lipcowe mamy 2018

[Onaszczesliwa2018]

Chyba już nie smakuje mi kapusta [emoji2][emoji2] myślę, że to pierogi były winne bo na drugi dzień jak ręką odjął, jadłam sałatki i było ok [emoji4] ale ten jeden dzień wykończył mnie strasznie, współczuję strasznie dziewczynom, które mają to na codzień [emoji4]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

A no to super że Ci przeszło dla bezpieczeństwa może nie jedz więcej kapusty

 

[Onaszczesliwa2018]

Ja juz nie moge z tym zmeczeniem, caly czas bym spala. Wczoraj to juz osiagnelo poziom nie do wytrzymania, bo jeden dzien w tygodniu mam zmiane 14h w pracy, akurat musialo to byc wczoraj, bo wszyscy inni u mnie w pracy Chrzescijanie, wiec wolne mieli. Okolo 16tej myslalam, ze padne na twarz. Nie jestem w stanie nawet myslec o podejmowaniu jakichkolwiek decyzji, a co dopiero robic za managera, kiedy zasypiam na stojaco. Gdyby nie to, ze kazde pieniadze sie przydadza, jak dziecko przyjdzie, to juz poszlabym do szefowej i powiedziala, ze wole dostac jakas latwiejsza prace, np. robienie kawy przez pol dnia, bo moze przynajmniej po kawce bym wytrzymala 7 godzin w robocie

O Matko 14 godz w pracy tyle pracowałam ale jeszcze w Polsce ,bez ciazy i byłam ledwo żywa myślę, że teraz chyba bym nie ogarnęła tematu bo posprzątam trochę ,ogarnę siebie , obiad i muszę się położyć bo ledwo żyje. Podziwiam

 

[martaaa515]

A no to super że Ci przeszło dla bezpieczeństwa może nie jedz więcej kapusty

Po tym co przeszłam w Wigilię nie odważyłabym się nawet na nią popatrzeć [emoji2][emoji2]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

 

[KaroLinda]

O Matko 14 godz w pracy tyle pracowałam ale jeszcze w Polsce ,bez ciazy i byłam ledwo żywa myślę, że teraz chyba bym nie ogarnęła tematu bo posprzątam trochę ,ogarnę siebie , obiad i muszę się położyć bo ledwo żyje. Podziwiam

No szczerze mowiac duzo do roboty nie ma, ciezka praca to nie jest, szczegolnie teraz, kiedy mam troche mniej obowiazkow, ale kiedy jedyne, o czym mysle to pojscie do lozka i spanie caly dzien, to tragedia jest. Wczoraj spalam w restauracji podczas przerwy obiadowej Przynajmniej gotowac nie musze, bo mam meza kucharza w domu, bo jakbym miala jeszcze jedzenie przygotowywac po powrocie, to bym chyba nie jadla w ogole.

 

[Onaszczesliwa2018]

Po tym co przeszłam w Wigilię nie odważyłabym się nawet na nią popatrzeć [emoji2][emoji2]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

No wierzę:*

 

[Onaszczesliwa2018]

No szczerze mowiac duzo do roboty nie ma, ciezka praca to nie jest, szczegolnie teraz, kiedy mam troche mniej obowiazkow, ale kiedy jedyne, o czym mysle to pojscie do lozka i spanie caly dzien, to tragedia jest. Wczoraj spalam w restauracji podczas przerwy obiadowej Przynajmniej gotowac nie musze, bo mam meza kucharza w domu, bo jakbym miala jeszcze jedzenie przygotowywac po powrocie, to bym chyba nie jadla w ogole.

Oj masakra, czyli najbardziej spanie Ci dokucza, może przejdzie tak jak nam inne dolegliwości oby

 

[SzczęśliwaCiężarna]

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które jutro mają badania wierzę, że wszystko u każdej będzie dobrze

 

[Lipcowa mamusia]

Hey dziewczynki jak po świętach u mnie spoko dziś trochę rano mdłości miałam ale już ok [emoji4]. Patrzcie jakie cudo znalazlam [emoji7]

 

[_agnieszka_]

Hey dziewczynki jak po świętach u mnie spoko dziś trochę rano mdłości miałam ale już ok [emoji4]. Patrzcie jakie cudo znalazlam [emoji7]

Piękne

 

[Jola92]

Kobietki zanim któraś z Was zdecyduje się na łózeczko z baldachimem polecam przeczytać : Link do: Jak zmniejszyć ryzyko "śmierci łóżeczkowej? - Blog mama ginekolog. Uniwersalna opowieść o życiu i wiedza medyczna dla kobiet Mam bzika na tym punkcie od kiedy w mojej rodzinnej miejscowości miał miejsce przypadek śmierci łóżeczkowej