reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Chyba już nie smakuje mi kapusta [emoji2][emoji2] myślę, że to pierogi były winne bo na drugi dzień jak ręką odjął, jadłam sałatki i było ok [emoji4] ale ten jeden dzień wykończył mnie strasznie, współczuję strasznie dziewczynom, które mają to na codzień [emoji4]

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)


A no to super że Ci przeszło dla bezpieczeństwa może nie jedz więcej kapusty :D
 
reklama
Ja juz nie moge z tym zmeczeniem, caly czas bym spala. Wczoraj to juz osiagnelo poziom nie do wytrzymania, bo jeden dzien w tygodniu mam zmiane 14h w pracy, akurat musialo to byc wczoraj, bo wszyscy inni u mnie w pracy Chrzescijanie, wiec wolne mieli. Okolo 16tej myslalam, ze padne na twarz. Nie jestem w stanie nawet myslec o podejmowaniu jakichkolwiek decyzji, a co dopiero robic za managera, kiedy zasypiam na stojaco. Gdyby nie to, ze kazde pieniadze sie przydadza, jak dziecko przyjdzie, to juz poszlabym do szefowej i powiedziala, ze wole dostac jakas latwiejsza prace, np. robienie kawy przez pol dnia, bo moze przynajmniej po kawce bym wytrzymala 7 godzin w robocie

O Matko 14 godz w pracy tyle pracowałam ale jeszcze w Polsce ,bez ciazy i byłam ledwo żywa myślę, że teraz chyba bym nie ogarnęła tematu bo posprzątam trochę ,ogarnę siebie , obiad i muszę się położyć bo ledwo żyje. Podziwiam
 
O Matko 14 godz w pracy tyle pracowałam ale jeszcze w Polsce ,bez ciazy i byłam ledwo żywa myślę, że teraz chyba bym nie ogarnęła tematu bo posprzątam trochę ,ogarnę siebie , obiad i muszę się położyć bo ledwo żyje. Podziwiam
No szczerze mowiac duzo do roboty nie ma, ciezka praca to nie jest, szczegolnie teraz, kiedy mam troche mniej obowiazkow, ale kiedy jedyne, o czym mysle to pojscie do lozka i spanie caly dzien, to tragedia jest. Wczoraj spalam w restauracji podczas przerwy obiadowej :D Przynajmniej gotowac nie musze, bo mam meza kucharza w domu, bo jakbym miala jeszcze jedzenie przygotowywac po powrocie, to bym chyba nie jadla w ogole.
 
No szczerze mowiac duzo do roboty nie ma, ciezka praca to nie jest, szczegolnie teraz, kiedy mam troche mniej obowiazkow, ale kiedy jedyne, o czym mysle to pojscie do lozka i spanie caly dzien, to tragedia jest. Wczoraj spalam w restauracji podczas przerwy obiadowej :D Przynajmniej gotowac nie musze, bo mam meza kucharza w domu, bo jakbym miala jeszcze jedzenie przygotowywac po powrocie, to bym chyba nie jadla w ogole.


Oj masakra, czyli najbardziej spanie Ci dokucza, może przejdzie tak jak nam inne dolegliwości :) oby
 
reklama
Do góry