Oczywiście że nie wyjdziesz na wariatkę
lepiej zweryfikować opinię, może inny lekarz wpłynie na Ciebie bardziej uspokajająco
Też pamiętam że max na miesiąc
Hahhahah u mnie 7
w lipcu w sumie więc będę nówka sztuka
Myślę że te gorsze nastroje spowodowane są też aktualną porą roku
u mnie ta ciąża to na razie spokój, zen
nieźle
moja siostra jest ode mnie młodsza o 14 lat, bo moja mama tak strasznie wspominała pierwszy poród
Mój syn nie ma pracy domowej w sumie żadnej, poza obowiązkiem codziennego czytania. Ale chodzi do prywatnej szkoły, jest tam do 17.00 i takie jest założenie, że wszystkie zajęcia ogarniają w szkole. Ale mam koleżanki które przechodzą przez to samo. Masakra.
Co do serów, to ja za zgodą lekarza jadłam w poprzedniej ciąży brie, camembert, z tymi z niebieską pleśnią w sumie nie pamiętam jak było. Oczywiście nie obżerałam się nimi codziennie, ale jak miałam ochotę na taką kanapkę to sobie robiłam. Wszystko było ok, a synek nie ma żadnych alergii ani problemów, więc myślę ża czasami możesz sobie zrobić dzień dziecka (albo mamy
)
U mnie wirusowe zapalenie gardła, mam siedizeć w domu i płukać gardło solą