Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
Się z M pokłócilam. Moze pierdola no ale....wrociłam z 3ch godzin konsultacji z mediatorami na ktore chodze z ojcem Laury i potem konsultacje z prowadzacymi grupowe zajecia mlodej. Udygana cala brzuch od siedzenia mnie zaczal bolec no to jak wrocilam to mowie M jak sytuacja jest i ze to on pojedzie z młodą dzisiaj na zajecia. Na to on do mnie, że odpoczne i pojade poźniej ja bo skoro i tak w domu siedze to po co on ma sie ruszać. Niesamowcie mnie tym wkurzyl. Rzucilam mu w zlosci że fakt, że siedze w domu i mam elke chodzaca nie znaczy że mam wszedzie latac i wszystko robic bo nir zawsze mam na to aily.coinnego gdybym w ciąży nie hyla no to wiadomo ze to ja bymz młodą jechala. I yeraz mamy chwile ciszy. Musi to przestawić chłopina. A ma dzisiaj wolne od pracy tak że zmeczony po rannej zmianie nie będzie.