....a ja się wkurzam strasznie, bo dlaczego przyszła dziewczyna, zona, narzeczona ma być tą złą, tą jędzą- i szkolić? No nie jest tak, że jak nie chcesz być osłem i robić wszystkiego sama w domu to musisz facetowi jęczeć, marudzić i wychodzisz na jędzę. A cała wina jest po stronie matek, które córki gonią do roboty, a synów traktują jak niepełnosprawnych. Ja tak miałam z ex mężem, co prawda teściowa przyznała się że niczego go nie nauczyła, ale co mi z tego? I tak na początku była mega walka o sprzątanie itp. Ja uczę moje dziecko już teraz podstaw, oby tylko z kolei nie trafił w przyszłości na jakąś jędzę