reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Coś Ty słoneczko;) raczej nie , ale kto wie jak mój będzie dalej temat ślubu męczył. W sumie to co to zmieni tak na prawdę ważne że jesteście że sobą szczęśliwi:)
Ja wiem ze ślub nic nie zmieni ale juz na zycii bez slubu się w zasadzie przejechalam raz a porzadnie- z ojcem mojej córki, i po prostu wiem że inaczej bym juz nie chciala. Ale jak komuś bez ślubu żyje się dobrze, to czemu nie :-)

f2wlk6nllyt56xuu.png

oar8vfxm3ynusaok.png
 
reklama
Ja z moim mężem 12 lat razem a w dzień mamy będziemy mieć 9 lat małżeństwa miałam 17 lat jak się poznaliśmy i od razu strzała chociaż jesteśmy nerwowi oboje i naprawdę ciężki czas za nami taki prawdziwy kryzys to daliśmy rady oboje i odkąd się ułożyło od razu zaszłam w ciąże woec może tak miało być


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Jezu dziewczyny ale mi sie koszmar śnil. Że poronilam. Ze pelno bylo wszędzie krwi i że się z Wami nie byłam w stanie pożegnać. Że posalam posta ppzegnalnrgo i co chwile go kasowalam. A potem ze ojciec mojej corki przyjechal do kamienicy w ktorej moi rodzice miedzkają, bo tam chcialam odetchnac pp tym wszystkim, i chcial potozmawiac a ja uciekalam i schowalam sie w spozywczym sklepie obokkamienocy rodzicow i razem z Laurą, żeby baran nas nie znalazł. Ale on znalazl i jeszcze pieprzyl że w moim stanie mam takich numerow nie robic. A potem ucieklam a ten biegl za mna i nagle niewiadomo skad znapazlam się w Poznanou(cud nad Wartą chyna.bo rodzice mirszkaja prawie 300km od Poznania) i wsiadlam w jakis tramwaj a debil za mną, bylam z Laurą. Wiec wybieglam z trwaju a ten wybiegl za mna. Zdazylysmy wskoczyc do tramwaju po przeciwnej stronie ale na.szczescie zanim sie zorientowal yramwaj ruszył i mu ucieklysmy. Rany ale sen....niby sny odzwierciedlaja nasze obawy czesto ale ten byl mocny że ja piernicze.....az sie balam oczy otworzyć.bo sie balam ze pierwsza czesc snu moze okazac sie prawdą. Druga czesc snu sobie tłumaczę jako oderwanie sie w koncu mentalnie od tej calej chorej relacji z ojcem corki ale skad w tym snie poronienie...czy to tylko wynik moich obaw?

f2wlk6nllyt56xuu.png

oar8vfxm3ynusaok.png
 
Jezu dziewczyny ale mi sie koszmar śnil. Że poronilam. Ze pelno bylo wszędzie krwi i że się z Wami nie byłam w stanie pożegnać. Że posalam posta ppzegnalnrgo i co chwile go kasowalam. A potem ze ojciec mojej corki przyjechal do kamienicy w ktorej moi rodzice miedzkają, bo tam chcialam odetchnac pp tym wszystkim, i chcial potozmawiac a ja uciekalam i schowalam sie w spozywczym sklepie obokkamienocy rodzicow i razem z Laurą, żeby baran nas nie znalazł. Ale on znalazl i jeszcze pieprzyl że w moim stanie mam takich numerow nie robic. A potem ucieklam a ten biegl za mna i nagle niewiadomo skad znapazlam się w Poznanou(cud nad Wartą chyna.bo rodzice mirszkaja prawie 300km od Poznania) i wsiadlam w jakis tramwaj a debil za mną, bylam z Laurą. Wiec wybieglam z trwaju a ten wybiegl za mna. Zdazylysmy wskoczyc do tramwaju po przeciwnej stronie ale na.szczescie zanim sie zorientowal yramwaj ruszył i mu ucieklysmy. Rany ale sen....niby sny odzwierciedlaja nasze obawy czesto ale ten byl mocny że ja piernicze.....az sie balam oczy otworzyć.bo sie balam ze pierwsza czesc snu moze okazac sie prawdą. Druga czesc snu sobie tłumaczę jako oderwanie sie w koncu mentalnie od tej calej chorej relacji z ojcem corki ale skad w tym snie poronienie...czy to tylko wynik moich obaw?

f2wlk6nllyt56xuu.png

oar8vfxm3ynusaok.png
To tylko głupi sen
Jezu dziewczyny ale mi sie koszmar śnil. Że poronilam. Ze pelno bylo wszędzie krwi i że się z Wami nie byłam w stanie pożegnać. Że posalam posta ppzegnalnrgo i co chwile go kasowalam. A potem ze ojciec mojej corki przyjechal do kamienicy w ktorej moi rodzice miedzkają, bo tam chcialam odetchnac pp tym wszystkim, i chcial potozmawiac a ja uciekalam i schowalam sie w spozywczym sklepie obokkamienocy rodzicow i razem z Laurą, żeby baran nas nie znalazł. Ale on znalazl i jeszcze pieprzyl że w moim stanie mam takich numerow nie robic. A potem ucieklam a ten biegl za mna i nagle niewiadomo skad znapazlam się w Poznanou(cud nad Wartą chyna.bo rodzice mirszkaja prawie 300km od Poznania) i wsiadlam w jakis tramwaj a debil za mną, bylam z Laurą. Wiec wybieglam z trwaju a ten wybiegl za mna. Zdazylysmy wskoczyc do tramwaju po przeciwnej stronie ale na.szczescie zanim sie zorientowal yramwaj ruszył i mu ucieklysmy. Rany ale sen....niby sny odzwierciedlaja nasze obawy czesto ale ten byl mocny że ja piernicze.....az sie balam oczy otworzyć.bo sie balam ze pierwsza czesc snu moze okazac sie prawdą. Druga czesc snu sobie tłumaczę jako oderwanie sie w koncu mentalnie od tej calej chorej relacji z ojcem corki ale skad w tym snie poronienie...czy to tylko wynik moich obaw?

f2wlk6nllyt56xuu.png

oar8vfxm3ynusaok.png
 
Cześć dziewczyny to ja chyba jeden z dłuższych pożyć małżeńskich bo mam 16 lat po ślubie a znamy się od piaskownicy. Nawet nie wiem kiedy to zleciało:)
 
reklama
Do góry