Lipcowe mamy 2018

[JustMe55]

Ja mysle ze warto poszukac najpierw wśród używanych, bo zawsze jakas okazja się trafi i wózek będzie w stanie prawie jak nowym. A dopiero jakby się nic interesujacego uzywanego nie znalazlo to wtedy szukac nówki sztuki. No bo widzisz,2 tysiace na wozek to sporo chociaz oczywiscie mozna zawsze na raty wziac :-) ale ja np chcw trójkołowy a tw są o wiele drozsze od czterokolowych. A na olx czasami trafi sie wozek prawie jak nowy za 500 czy do 1000 zl.

@Elodia pamiętaj tylko że 3kołowy nie wjedzie Ci po podjazdach dla wózków- nawet z niektorymi 4 kolowymi jest problem jak koła z przodu mają mniejsze i węższy rozstaw...

 

[olaaa7]

Może- skoro planujecie 2 dzieci- lepiej kupić nowy, bo jest szansa że posłuży Wam dłużej. Nowy będzie na gwarancji itp.. zawsze znajdą się argumenty za Poza tym nowy też jednak sprzedasz potem w lepszej cenie.. no chyba że po dwójce niewiele z niego zostanie

No właśnie to jest główny argument, którym maltretuję M Tym bardziej skoro planujemy drugie za 2 lata

 

[Elodia]

@Elodia pamiętaj tylko że 3kołowy nie wjedzie Ci po podjazdach dla wózków- nawet z niektorymi 4 kolowymi jest problem jak koła z przodu mają mniejsze i węższy rozstaw...

Wiem wiem ale póki co mnie strasznie taki wozek kusi. Ale nie jest pwoeidziane że zdania nie zmienię:-)

Dziewczyny a na jakie kola w wozku patrzec przy wyborze? Bo są rozne. A ja wozkiem to glpwnie po Poznaniu bede sie poruszac tak ze głównie po chodnikach. A slyszalam juz rozne opinie.

 

[olaaa7]

Pociesze Cie tym że w mojej firmie nie mam wczasów pod gruszą :-) na szczęście M u siebie ma tak ze w sierpniu jak wezmie ojcowski na poczatku a potem dlugo wypoczynkowy ciagiem tak ze caly sierpien bedzie z nami to dostanie tą dodatkową kase i bedzie super.A ja..... wyplata lipna,cale szczescie że M dorwal nieco lepiej platną. I teraz w koncu odbijamy się od dna. Najwazneijsze ze na ślub kasa odlozona i schowana w sejfie domowy i twgo nie ruszamy bo ta kasa na ślub to rzecz święta :-)

Pewnie nie ma co ruszać bo się rozejdzie Moja też lipna wypłata, praktycznie jadę trochę wyżej niż minimalna, ponoć od nowego roku mają być jakieś podwyżki, ale zobaczymy.

 

[Dorotea.]

Jeszcze nie myślę o zakupach, wyprawkach. Chyba nawet sobie niczego kupować na okres ciąży nie będę, bo wszystko mam. Michał miał być sierpniowy, Kropka lipcowa także nawet garderoba na te same pory roku się przyda.
Zbieram póki co na badania i wizyty. W tym miesiącu czekają mnie wszystkie badania krwi i moczu, dentysta, dwie wizyty u gina (u prowadzącego oraz druga u ordynatora) i jeszcze trzecia na koniec roku u specjalisty od usg genetycznego. Wszystko prywatnie, a to grudzień i jeszcze Święta przed nami....Od stycznia ciążowe l4, jest u mnie bardzo korzystne, bo uwzględnia premie kwartalne i inne dodatki i z tego średnia jest wyliczona.

 

[olaaa7]

Wiem wiem ale póki co mnie strasznie taki wozek kusi. Ale nie jest pwoeidziane że zdania nie zmienię:-)

Dziewczyny a na jakie kola w wozku patrzec przy wyborze? Bo są rozne. A ja wozkiem to glpwnie po Poznaniu bede sie poruszac tak ze głównie po chodnikach. A slyszalam juz rozne opinie.

Ja słyszałam, że na miasto starczą piankowe, jednak mnie bardziej przekonują pompowane i raczej takie wybierzemy U nas odpada konieczność dźwigania bo nie mieszkamy w bloku.

 

[Elodia]

Ja słyszałam, że na miasto starczą piankowe, jednak mnie bardziej przekonują pompowane i raczej takie wybierzemy U nas odpada konieczność dźwigania bo nie mieszkamy w bloku.

No my wlasnie w bloku ale na szczęście na 1 piętrze. Tyle ze nie ma w klatce żadnej wózkarni na dole, a boję się wozek zostawic na samym dole przy wejściu do piwnicy tak że lpgistyke bedziemy miec genialna. Zawsze przy spacerkach wozek na dol i spowrotem na piętro. Pierwszy miesiac M z nami bedzie ale potem to jakos trzeba bedzie ogarnąć.

 

[paulina1994]

Niestety ceny wszystkiego są bardzo wysokie, zaczynając od podstawowych produktów spożywczych po produkty dla dzieci. Ja to bym musiała wydać całą wypłatę i jeszcze by mi brakło żeby kupić upatrzony wózek

i się od zawsze podobał quinny mood ale z fotelikiem to koszt około 3500 zl :\ więc pewnie bede musiała sobie odpuścić :\

 

[Dorotea.]

Ja zdecydowanie stawiam na piankowe, nie zamierzam dźwigać niepotrzebnie, a wiem, że sporo będę sama i mieszkamy na 1 piętrze. Ewentualnie wózek będę trzymać w aucie, w bagażniku. Wózek to dodatek, planuje nosić w chuście również.

 

[Elodia]

i się od zawsze podobał quinny mood ale z fotelikiem to koszt około 3500 zl :\ więc pewnie bede musiała sobie odpuścić :\

O to sporo :-/ przydaloby się trafić szóstkę w lotto hehe