Renfrii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2017
- Postów
- 273
Ja mam to samo wczoraj to ja z 10 razy pokłóciłam się z moją mamą w sumie to nie wiem nawet o co... To chyba przez to wyczekiwanie na poród nerwy osiągają punkt kulminacyjnyJa na sprzątanie nie mam za bardzo sił i ochoty, a do seksu nie umiem męża namówić Fizycznie to jeszcze dam radę w ciąży pochodzić, ale psychika mi wysiadła, wszystko mnie wnerwia, po wszystkich się wydzieram. Bez kija nie podchodzić, pms razy 100. Kazda najmniejsza rzecz wyprowadza mnie z równowagi.