reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

Aż tak??? Nic się nie rozwinęło??

Najlepiej zgłoś się jak będzie 7 dni po terminie wtedy już musza robić tak żeby wywołać
Współczuje ci u was ten szpital jakiś dziwny
Nie masz gdzieś indziej szpitala nawet dalej w innym mieście ?
Jejciu umrę głową napieprza od 3h okłady robie do tego te skurcze masakra juz taka wykończona [emoji22]
 
reklama
Mnie wlasnie wczoraj glowa bolala[emoji6]
Mnie wieczorem dreszcze jakby na przeziębienie łapało ból potworny wszystko boli wzięłam apap w szpitalu o 4 rano to samo polozna mówi ze to nie przeziębienie dala mi paracetamol w kroplowce i od 13 męczyłam się znowu z bolem głowy skurczami dreszczami wzięłam apap ale mam nadzieje ze juz nie wrócą bóle bo nie dam rady jestem wykonczona obolała w razie porodu to pojadę zajechana [emoji17]
 
Mnie wieczorem dreszcze jakby na przeziębienie łapało ból potworny wszystko boli wzięłam apap w szpitalu o 4 rano to samo polozna mówi ze to nie przeziębienie dala mi paracetamol w kroplowce i od 13 męczyłam się znowu z bolem głowy skurczami dreszczami wzięłam apap ale mam nadzieje ze juz nie wrócą bóle bo nie dam rady jestem wykonczona obolała w razie porodu to pojadę zajechana [emoji17]
Oj kochana wspolczuje. Zycze Ci zeby Cie juz zlapalo konkretnie!
 
Dawno mnie nie było!

U mnie już "po". Wojciech urodził się 9 lipca. 3070g 55cm. Skończyło się cesarką planowaną i nie żałuję bo w czwartek śmigałam już jak rakieta :)
Ale oczywiście mam ogromny problem z karmieniem... taki, że nie karmię piersią. Odciągam ile mam ale muszę dokarmiać mm. Zjadają mnie wyrzuty sumienia, jak patrze jak biedny szuka piersi to od razu mi łzy ciekną.... Ech tyle szczęścia a taki ogrom wątpliwości :(

3mam kciuki za wszystkie oczekujące!

Zazdroszcze szybkoego powrotu do formy, u mnie w piątek było cc, przygotowali mnie 3dni w szpitalu pod porod naturalny ale zadne.leki nie chcialy zadzialac na rozwarcie szyjki wiec zdecydowali, ze jednak CC. Jutro prawdopodobnie do domu a czuje sie jakby mnie czołg przejechał, próbuje wstawać czesto ale tylko nasila sie to gorszymi bólami i zawrotami głowy... aleeee mam swoje szczescie koło siebie już. Kolejny Maks na forum, 4040g i 57cm ☺
 

Załączniki

  • IMG_20180714_080140.jpg
    IMG_20180714_080140.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 250
reklama
Zazdroszcze szybkoego powrotu do formy, u mnie w piątek było cc, przygotowali mnie 3dni w szpitalu pod porod naturalny ale zadne.leki nie chcialy zadzialac na rozwarcie szyjki wiec zdecydowali, ze jednak CC. Jutro prawdopodobnie do domu a czuje sie jakby mnie czołg przejechał, próbuje wstawać czesto ale tylko nasila sie to gorszymi bólami i zawrotami głowy... aleeee mam swoje szczescie koło siebie już. Kolejny Maks na forum, 4040g i 57cm [emoji5]
Gratulacje! Sliczny[emoji3]
 
Do góry